Przed Ministerstwem Sprawiedliwości zorganizowano protest w sprawie umorzenia śledztwa dotyczącego śmierci Jolanty Brzeskiej. Manifestujący nie zgadzają się z decyzją śledczych, mają też swoje żądania.
Protest rozpoczął się o godzinie 15 przed gmachem Ministerstwa Sprawiedliwości. Protestujący mieli transparenty, na których mogliśmy przeczytać: "Wszystkich nas nie spalicie" czy "Zginęła walcząc o prawo do mieszkania. Walka trwa".
Manifestujący domagali się "wznowienia i rzetelnego przeprowadzenia śledztwa w sprawie morderstwa Brzeskiej oraz odpowiedniego ukarania sprawców zbrodni". Ponadto apelowali, aby służby wznowiły postępowanie dotyczące zaniedbań policji i prokuratury w tej sprawie.
"Nie doczekamy sprawiedliwości dla naszej koleżanki, póki lobby biznesmenów i polityków żyjących ze spekulacji na mieszkaniach pozostanie silne. Dlatego apelujemy o zrzeszanie się w organizacjach lokatorskich, udział w naszych działaniach i protestach, wspólną walkę o tanie, dostępne mieszkania w Polsce" - pisali w opisie wydarzenia.
Czytaj też >>> Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone
Prokuratura ponownie umorzyła śledztwo
W poniedziałek poinformowaliśmy, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem był "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".
Według informacji przekazanych przez prokuraturę, śledztwo zostało umorzone 28 października tego roku przez prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Postępowanie toczące się od 2011 roku dotyczyło zabójstwa aktywistki, poprzez oblanie jej łatwopalną cieczą i podpalenie. Brzeska zmarła wskutek szoku termicznego, rozległych oparzeń ciała oraz podtrucia tlenkiem węgla.
"Podstawą umorzenia śledztwa jest brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego" – czytamy w komunikacie przesłanym do naszej redakcji przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku.
Śledztwo w sprawie zabójstwa aktywistki zostało wszczęte 3 marca 2011 r. przez Prokuratora Prokuratury Rejonowej Warszawa – Mokotów w Warszawie, a następnie przejęte przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Po raz pierwszy zostało umorzone 8 kwietnia 2013 r., powodem było niewykrycie sprawcy.
Od 12 września 2016 do teraz śledztwo toczyło się w Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku.
Kim była Jolanta Brzeska?
Jolanta Brzeska mieszkała wraz z rodziną przy ul. Nabielaka 9 w Warszawie. W 2006 roku budynek przekazano trojgu spadkobiercom dawnych właścicieli i skupującemu roszczenia Markowi M. Po wielokrotnych podwyżkach najmu mieszkańcy Nabielaka popadali w spiralę zadłużenia. Lokatorzy byli też nękani i grożono im eksmisją. W konsekwencji Brzeska z innymi rodzinami powołała Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów.
1 marca 2011 roku Jolanta Brzeska wyszła z domu i nigdy do niego nie wróciła. W parku Kultury w Powsinie znaleziono spalone zwłoki kobiety, które łączono z zaginięciem aktywistki. Tożsamość potwierdziła sekcja zwłok.
Pierwsze śledztwo w tej sprawie umorzono w 2013 roku z powodu niewykrycia sprawców. Jak wskazywali wówczas śledczy, wiele przesłanek wskazuje, że do śmierci kobiety przyczyniły się osoby trzecie, lecz część ujawnionych okoliczności nie pozwala także kategorycznie odrzucić wersji o samobójstwie, choć wydaje się ono mało prawdopodobne.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Nowak/PAP