Naukowcy zalecają ograniczenie spożycia mięsa. Prawica straszy kartkami na żywność

Źródło:
Dziennik Gazeta Prawna, dziennik.pl, PAP, tvnwarszawa.pl
Jadłodzielnia na Żoliborzu
Jadłodzielnia na ŻoliborzuTomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl
wideo 2/3
Jadłodzielnia na ŻoliborzuTomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl

Mniej spożywanego mięsa i nabiału, mniej podróży autem i samolotem, ograniczenie kupowania ubrań, dłuższy czas życia sprzętu elektronicznego. Naukowcy z Leeds w raporcie dla burmistrzów największych metropolii podpowiadają, co zrobić, żeby ograniczyć negatywne skutki zmian klimatycznych. Propozycje wyśmiali warszawscy politycy prawicy, skojarzyły im się z PRL-em.

Raport przygotowany dla organizacji C40 Cities opisał "Dziennik Gazeta Prawna". C40 to organizacja, do której należą największe metropolie świata. To globalna sieć władz miast, które podejmują pilne działania w celu "stawienia czoła kryzysowi klimatycznemu i stworzenia przyszłości, w której każdy może się rozwijać".

Jak podał "Dziennik Gazeta Prawna" przedstawił rekomendacje działań, które mogą ograniczyć skutki globalne ocieplenia. Zaproponowali zmiany w sześciu dziedzinach życia, które mają wpływ na emisję gazów cieplarnianych. Chodzi o budownictwo i infrastrukturę miejską, żywność, transport prywatny, ubrania, sprzęt elektroniczny oraz transport lotniczy. "Emisja metropolii zrzeszonych w C40 to 10 proc. światowej emisji gazów cieplarnianych. Jak zauważają autorzy, aby uniknąć załamania klimatu, emisje powinny zostać zmniejszone do połowy do 2030 r." - czytamy w artykule.

Naukowcy: mniej mięsa, nabiału, ubrań i samochodów

Wśród rekomendowanych ograniczeń znalazły się: 16 kilogramów mięsa rocznie na osobę (dziś w Polsce około 70 kilogramów) lub nawet całkowite wykluczenie go z diety. Nabiału - jak sugerują naukowcy - nie powinniśmy jeść więcej niż 90 kilogramów (dziś ponad 200 kilogramów). Proponują też zmniejszenie liczby aut do 190 na 1000 osób (obecnie w Polsce jest ponad 600 aut na 1000 mieszkańców i jest to jeden z wyższych wskaźników w Europie). Zalecają też wydłużenie życia samochodu do 20 lat. To samo ma dotyczyć sprzętu elektronicznego typu laptop, których użytkowanie należałoby przedłużyć do siedmiu lat. Raport mówi także o zmianach w produkcji, skróceniu łańcucha dostaw i ograniczeniu zakupu nowych ubrań do sześciu sztuk rocznie.

Władze Warszawy skomentowały, że rekomendacje z raportu mogą być inspiracją dla członków C40, ale "decyzja o tym, jaki zakres emisji jest uwzględniany przez miasto w ramach inwentaryzacji emisji gazów cieplarnianych, należy każdorazowo do poszczególnych miast". Stolica zgodziła się z tym, że jest konieczność ograniczenia poziomu konsumpcji, promowania diety wegetariańskiej czy ograniczenia liczby samochodów w mieście. Co robi w tym celu? Promuje m.in. transport publiczny, wspiera inicjatywy związane ze współdzieleniem czy zero waste.

Kaleta: plan, by wprowadzić racje żywnościowe i konsumpcyjne

Raport stał się pożywką dla krytyków Rafała Trzaskowskiego. - Często pytam, co Rafał Trzaskowski przywozi z wizyt międzynarodowych, oblatywania świata. Dzisiaj okazało się, co przywozi - pomysły, żeby wprowadzić racje żywnościowe i konsumpcyjne - powiedział dziennikarzom wiceminister sprawiedliwości i poseł Sebastian Kaleta (Solidarna Polska). Jego zdaniem "czasy komuny, kartek mają powrócić według tego stowarzyszenia". - Z publikacji bynajmniej nie wynika, żeby miasto stołeczne Warszawa się od tego odcinało - podkreślił poseł. Sprawę skomentował także na Twitterze:

Raport nie umknął także uwadze posła z PiS Pawła Lisieckiego, który przypomniał czasy, w których reglamentowano żywność - za czasów PRL, kiedy wprowadzono kartki. - Wówczas na robotnika przypadało 3,5 kilograma mięsa. Z wyliczeń miast wynika, że przypadałoby mniej niż półtora kilograma mięsa miesięcznie. Mniej niż w okresie stanu wojennego - ocenił. Lisiecki pytał w jaki sposób Warszawa chce osiągnąć tak ambitne cele. - Czy dzieci w szkołach i przedszkolach będą miały ograniczoną ilość białka zwierzęcego i czym będzie ono zastąpione? - pytał. Zastanawiał się również, czy Rafał Trzaskowski da przykład warszawiakom i ograniczy swoje podróże zagraniczne.

Trzaskowski: raport nie powstał na zlecenie Warszawy, jest sprzed czterech lat

"Pan minister Kaleta zgodnie z zasadą "nie znam się, to się wypowiem" zabrał głos na konferencji prasowej pod tytułem "Rafał Trzaskowski chce wprowadzać racje żywnościowe". A jeśli już jesteśmy przy jedzeniu, to warto podsumować to wystąpienie słowami: stek bzdur" - odpowiedział mu w mediach społecznościowych prezydent Warszawy.

"Tym razem Pan Kaleta oparł swoją teorię o raport naukowców z Leeds wydany niemal 4 lata temu. Trudno go komentować, tym bardziej, że nie powstał na zlecenie Miasto Stołeczne Warszawa i nie był z nami konsultowany. Mimo wszystko cieszę się, że sięgnął pan do tego dokumentu, a przynajmniej cokolwiek o nim przeczytał. Niestety po tonie pana wypowiedzi na konferencji prasowej, odnoszę wrażenie, że nie został on przez pana dobrze zrozumiany. Dlatego polecam zapoznać się z naszym, warszawskim dokumentem na temat polityki żywnościowej miasta. Piszemy w nim między innymi o wsparciu dla mieszkańców w dostępie do dobrej jakości i niedrogiej żywności" - napisał Trzaskowski.

Prezydent stolicy zauważył też, że zdecydowana większość zgłaszanych przez mieszkańców w budżecie obywatelskim pomysłów, stanowią projekty ekologiczne. "Oprócz inwestycji w miejską zieleń, coraz więcej inicjatyw dotyczy żywności. Mieszkańcy organizują w swojej okolicy takie miejsca, jak jadłodzielnie i jadłodajnie. W ten sposób dzielą się żywnością z innymi i jednocześnie ratują jedzenie przed zmarnowaniem. Zostawiają tam też ubrania, czy sprzęty, których już nie potrzebują. Po prostu podejmują działania, które mają na celu dawanie drugiego życia przedmiotom" - dowodził Rafał Trzaskowski.

Jadłodzielnia na ŻoliborzuTomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl

Dodał, że dobrych uczniowie warszawskich szkół mają zajęcia na temat "pełnowartościowych posiłków czy szanowania żywności". "Bo nie ma nic złego w świadomym kupowaniu i odpowiedzialnym gospodarowaniu żywnością w naszych domach. Wręcz przeciwnie, jestem dumny, że warszawianki i warszawiacy angażują się takie w działania" - stwierdził polityk PO.

"A odpowiadając na pana absurdalne pytanie - nie, Miasto Stołeczne Warszawa nie wprowadzi kartek na żywność. Co więcej, jedynie rząd ma możliwości prawne do wprowadzenia takiego ograniczenia. Jako prawnik powinien pan to wiedzieć. Natomiast jedyne ograniczenie konsumpcji, które przychodzi nam do głowy, to ograniczenie konsumpcji mediów społecznościowych przez polityków Zjednoczonej Prawicy. Tu też jednak nie mamy żadnych narzędzi prawnych" - podsumował Trzaskowski.

C40 powołali burmistrzowie największych miast. Warszawa należy do organizacji od 2007 roku

C40 zostało powołane w 2005 roku przez burmistrzów 18 największych miast, by przeciwdziałać kryzysowi klimatycznemu. Przewodniczącym jest obecnie burmistrz Londynu Sadiq Khan. W 2021 roku ponad tysiąc lokalnych samorządów dołączyło do inicjatywy C40 ograniczenia wzrostu średniej globalnej temperatury. Do stowarzyszenia należy 97 miast, w tym Amsterdam, Ateny, Barcelona, Berlin, Kopenhaga, Lizbona, Londyn, Paryż, Rzym, Sztokholm, Tel Awiw, Chicago, Los Angeles, Miami, Montreal, Nowy Jork, Waszyngton, Johannesburg, Nairobi, Pekin, Hongkong, Bangkok Seul Tokio i Melbourne. Warszawa jest członkiem C40 od 2007 roku.

Autorka/Autor:katke/b

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, dziennik.pl, PAP, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Twitter.com, facebook.com

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl