Na metro, Salę Kongresową, aulę koncertową. Wydatki Warszawy w 2025 roku

Wydatki Warszawy w 2025 roku

Wydatki Warszawy w 2025 roku
Rafał Trzaskowski o budowie STP Karolin
Źródło: UM Warszawa/Facebook

Na liście największych wydatków inwestycyjnych Warszawy w tym roku znalazły się: dokończenie drugiej linii metra, remont Sali Kongresowej czy budowa sali koncertowej orkiestry Sinfonii Varsovia. Tak uchwalony budżet krytykują radni opozycji. Wskazują, że priorytetami są inwestycje rozpoczęte kilka lat temu. - To jest tak, jakbyśmy żyli w 2015 roku - komentuje jeden z nich.

Na skróty
  • Roczne wydatki Warszawy zbliżają się do niebotycznej kwoty 30 miliardów złotych. To więcej niż budżety Krakowa, Wrocławia i Łodzi razem wzięte.
  • Wydatki inwestycyjne stanowią nieco ponad 10 procent tej kwoty. Cała reszta to wydatki stałe, czyli takie, które w niewielkim stopniu zależą od miasta.
  • Najwięcej pieniędzy - to stała pozycja w ostatnich latach i na pewno tak samo będzie w kolejnych - pochłonie budowa metra
  • Nie ma w budżecie Warszawy odpowiedzi na jedno z największych wyzwań, czyli wysokie ceny mieszkań. Tylko 6 procent budżetu inwestycyjnego przeznaczono na to zagadnienie
  • Oszacować wydatków na przeciwdziałanie katastrofie klimatycznej się nie da - te kwoty są rozproszone w dziesiątkach budżetowych pozycji

12 grudnia 2024 Rada Warszawy, głosami radny Koalicji Obywatelskiej, która ma zdecydowaną większość, uchwalili budżet na 2025 rok. Skarbnik miasta Marzena Krajewska przekazała podczas sesji, że wraz z autopoprawkami dochody miasta w 2025 roku wyniosą 26 mld 280 mln zł, wydatki 29 mld 466 mln zł. Deficyt wyniesie 3 mld 186 mln zł. Tak jak w latach poprzednich, priorytetami będą: edukacja (ponad 9 mld zł), infrastruktura (5,5 mld zł) i zdrowie (2,5 mld zł).

Jeśli chodzi o dochody Warszawy, to te z roku na rok sukcesywnie rosną. W 2023 roku wyniosły ponad 20 miliardów złotych, rok później do kasy miasta wpłynęły 24 miliardy. Podczas posiedzenia sesji budżetowej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zwrócił uwagę, że dzięki nowej ustawie samorządowej stolica zyska 1,9 miliarda złotych. Przypomnijmy: 1 października nastąpiły zmiany w sposobie ustalania dochodów jednostek samorządu terytorialnego z PIT i CIT. W myśl nowej ustawy od początku 2025 roku wdrożone zostają mechanizmy uniezależniające dochody samorządów z tych źródeł od zmian w systemie podatkowym państwa. Będą one wynikać bezpośrednio z bazy dochodowej podatników zamieszkałych lub mających siedzibę na terenie danej jednostki samorządu terytorialnego.

Na co Warszawa wyda najwięcej?

Wydatki majątkowe, czyli wszelkie inwestycje, zaplanowano na 2025 rok w kwocie 3 miliardów 110 milionów złotych, czyli blisko o 57 milionów złotych więcej niż w ubiegłym roku i 460 milionów mniej niż dwa lata temu. Najwięcej przeznaczono, na projekt i budowę II linii metra (299 mln zł), modernizację Sali Kongresowej w Pałacu Kultury i Nauki (130,2 mln zł), I etap modernizacji zabytkowych obiektów oraz budowę sali koncertowej Sinfonii Varsovii (100,4 mln zł), dofinansowanie Tramwajów Warszawskich (55 mln zł) i budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej (51 mln zł).

W dwóch poprzednich budżetach również najwięcej środków pochłonęła budowa metra – w 2023 roku ponad 500 milionów, a rok później – 477 milionów złotych.

stp karolin

stp karolin
Powstaje STP Karolin
Źródło: Olek Klekocki/tvnwarszawa.pl

Ogółem na inwestycje związane transportem i komunikacją zaplanowano blisko miliard złotych (996 676 154 zł). Z tego prawie 545 mln ma pójść na komunikację zbiorową. Większość tej sumy pochłonie wspomniane wcześniej dokończenie drugiej linii metra. 51 milionów zostanie przeznaczonych na zakup nowych 12 niskoemisyjnych autobusów. Z kolei prawie 40 milionów miasto wyda na prace modernizacyjne na pierwszej linii metra.

Na inwestycje drogowe i mostowe zarezerwowano ponad 451 milionów złotych. Najwięcej z tej kwoty, bo blisko 49 milionów złotych pochłonie trwająca już przebudowa wiaduktów nad ulicą Paryską i prawie 39 milionów na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego. Chodzi o kontynuację programu przebudowy układów drogowych (m.in. sygnalizacji świetlnych i wprowadzenia elementów uspokojenia ruchu) w miejscach szczególnie niebezpiecznych, wskazanych w audycie bezpieczeństwa ruchu drogowego z oceną 0 lub 1, a także dla przejść dla pieszych z oceną 2, zlokalizowanych na drogach o więcej niż jednym pasie ruchu.

"To jest tak, jakbyśmy żyli w 2015 roku"

Przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w radzie miasta, Jarosław Szostakowski chwalił budżet za to, że jest "rozwojowy, prospołeczny, zapewniający dobre usługi dla mieszkańców i gwarantujący bezpieczeństwo finansowe dla Warszawy".

Radni opozycji tego entuzjazmu nie podzielają. Na grudniowej sesji budżetowej szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Figura mówił o budżecie jako o "ładnie opakowanej paczce świątecznej, z której, gdy zdejmiemy warstwy, to znajdziemy pudełeczko z sucharkami". Teraz w rozmowie z tvnwarszawa.pl zwraca uwagę, że kwota planowanych wydatków na inwestycje w porównaniu do dochodów miasta jest "skandalicznie niska". - To jest poziom około 11,8 procenta. Dla przykładu: w pierwszej kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz, to były poziomy sięgające ponad 20 procent - wytyka radny Figura.

Zaznacza też, że zawarte w tegorocznym budżecie duże inwestycje to ciąg dalszy tych już rozpoczętych wiele lat temu, a zabrakło nowych. Wylicza, że pieniędzy nie ma na projektowanie obwodnicy śródmiejskiej czy kontynuację drugiej linii metra do Ursusa. Wraca nawet do niespełnionej i już dawno zapomnianej obietnicy Rafała Trzaskowskiego z kampanii wyborczej z 2018 roku, kiedy mówił o programie "Stolica Lepszej Komunikacji" i zapowiadał budowę tramwaju na Zielony Ursynów w ciągu ulicy Puławskiej.

Zarzut wtórności budżetu Warszawy na 2025 roku pojawia się również w ocenie Jana Mencwela, radnego Warszawy (Lewica-Miasto Jest Nasze). - Mam bardzo mieszane uczucia wobec tego budżetu, dlatego wstrzymałem się podczas głosowania. Nie widzę w nim pozycji, z którymi się nie zgadzam. Ale jednocześnie nie widzę tam zwrotu w myśleniu, co powinno być priorytetem miasta. Największymi inwestycjami Warszawy są dokończenie drugiej linii metra i remont Sali Kongresowej. To jest tak, jakbyśmy żyli w 2015 roku - mówi.

Jednocześnie przyznaje, że "mocną stroną budżetu jest to, że po okresie, kiedy Warszawa traciła pieniądze i możliwość inwestowania za czasów rządów PiS, środki na wykorzystanie rosną". - W tej chwili budżet Warszawy można porównać do budżetu małego państwa. Wydatki są ustalone na prawie 30 miliardów, a to oznacza wzrost o prawie 8 procent. To pokazuje, że Warszawa ma olbrzymie możliwości - ocenia Mencwel.

Brak pieniędzy na zmiany systemowe

Na jakie cele, zdaniem radnych opozycji, pieniędzy w budżecie zabrakło? - Brakuje na mniejsze tematy. Chociażby program poprawy płynności ruchu. Jako klub zgłaszaliśmy tego typu poprawkę. Warszawa awansowała w rankingu najbardziej zakorkowanych miast. Natomiast z punktu widzenia władz miasta, to nie jest kompletnie problem. Przypomnę tylko, że większe korki oznaczają większe zanieczyszczenie powietrza - mówi Dariusz Figura.

- W budżecie zabrakło też na podwyżki dodatków motywacyjnych dla nauczycieli, a także podwyżek płac dla pracowników domów pomocy społecznej. Przy tej liczbie wakatów, to powinien być priorytet - dodaje.

Radny Mencwel wskazuje na temat, który był mocno obecny podczas ostatniej kampanii przed wyborami samorządowymi. To kryzys związany z dostępnością tanich mieszkań dla osób, których nie stać na kupno własnego "M" po cenach rynkowych. Z tym wyzwaniem boryka się nie tylko Warszawa, ale też inne duże miasta w Polsce.

- Chodzi o systemowe zmiany, które nie są tak efektowne, bo nie zawsze można przy nich przeciąć wstęgę, ale są konieczne dla rozwoju miasta. Najbardziej rażący jest brak inwestycji mieszkaniowych - wyjaśnia radny Mencwel. - Odnoszę wrażenie, że Platforma Obywatelska rządząca miastem od 20 lat nie widzi, że pewne rzeczy się zmieniają, pojawiają się nowe wyzwania i ten budżet zupełnie na nie nie odpowiada - dodaje.

Takim systemowym rozwiązaniem mogą być mieszkania z puli miejskiej, które będą przekazywane na wynajem przedstawicielom grup zawodowych, z brakiem których obecnie duże miasta, bo nie tylko Warszawa się borykają. Te profesje to: policjanci, nauczyciele czy strażnicy miejscy.

- Miasto potrzebuje pracowników kluczowych zawodów, bez których nie może funkcjonować. To należy systemowo wspierać. Przy zarobkach, jakie są w tych branżach i przy takich kosztach życia, jakie mamy w Warszawie, począwszy od astronomicznie wysokich kwot za metr kwadratowy mieszkania, tych ludzi po prostu w stolicy nie będzie. Władze Warszawy muszą ten problem zauważyć i zrozumieć, a środki na jego rozwiązanie powinny być jedną z ważniejszych pozycji w budżecie - wskazuje nasz rozmówca.

2208N310XR PIS DNZ LUBIAN MIESZKANIA

2208N310XR PIS DNZ LUBIAN MIESZKANIA
Ile metrów kwadratowych nowego mieszkania można kupić za miesięczną średnią pensję?
Źródło: TVN24

Ratusz o inwestycjach w mieszkania

Stołeczny ratusz pytamy, jaką kwotę w 2025 roku miasto zamierza wydać na: budowę nowych mieszkań komunalnych oraz rewitalizację pustostanów w zasobie miejskim i przeznaczenie ich na mieszkania. Zastępczyni rzeczniczki prasowej w warszawskim ratuszu Marzena Gawkowska odpowiada, że "podobnie jak w latach poprzednich, planowane jest przygotowanie do najmu dla osób oczekujących pomocy mieszkaniowej około 2 tysięcy mieszkań".

- 244 nowe lokale do udzielenia pomocy mieszkaniowej wybudowane przez TBS: 66 mieszkań przy ulicy Derkaczy oraz 178 mieszkań przy ulicy Rudnickiego – w tym 158 mieszkań dla osób spełniających warunki otrzymania lokalu z mieszkaniowego zasobu miasta (komunalnego), 14 mieszkań wspomaganych i sześć lokali będzie przeznaczonych na placówkę opiekuńczo-wychowawczą. Planowany całkowity koszt budowy tych mieszkań wyniesie około 114,3 mln złotych - wylicza Gawkowska.

Przedstawicielka ratusza zaznacza, że od 1700 do 1800 lokali z istniejącego zasobu miejskiego zostanie wyremontowanych. Urzędnicy szacują, że koszt tych prac wyniesie około 70-80 milionów złotych.

Zsumowane środki na budowę i remonty mieszkań stanowią około 6 procent rocznych wydatków majątkowych.

Dla porównania, całkowity koszt nowych mieszkań oddanych w 2024 roku "w ramach inwestycji budownictwa mieszkaniowego" to około 107 mln zł. Przez rok oddano 282 mieszkania, w tym 96 komunalnych: przy Cyrulików 97 (24) i Stolarskiej 6 (72) oraz mieszkania w TBS przy ul. Markowskiej 13 (186). Również wydatki poniesione w 2024 roku na remonty pustostanów kształtują się na podobnym poziomie. Ratusz nie dokonał jeszcze pełnego rozliczenia w tym zakresie, ale według szacunków prace modernizacyjne pochłonęły około 75 milionów złotych.

Nieśmiałe ruchy władz miasta widać też w zakresie udostępniania mieszkań przedstawicielom kluczowych zawodów. Jak informowaliśmy na tvnwarszawa.pl, na mocy porozumienia miasta i wojewody mazowieckiego w sprawie przekazania kompleksu budynków tzw. "Szpiegowa" przy Sobieskiego, 40 mieszkań z zasobu miejskiego ma być przeznaczone dla funkcjonariuszy policji.

Ile na walkę z kryzysem klimatycznym? Nie wiadomo

Innym ważnym wyzwaniem dla miast na kolejne dekady jest walka z kryzysem klimatycznym. Jak kształtują się wydatki na ten cel w tegorocznym budżecie? Z kompendium do budżetu opublikowanym w Biuletynie Informacji Publicznej wynika, że najdroższymi inwestycjami ogólnomiejskimi w dziedzinie gospodarki komunalnej i ochrony środowiska są modernizacja otoczenia Portu Czerniakowskiego ponad 18,6 mln zł oraz zagospodarowanie terenu nad tunelem Południowej Obwodnicy Warszawy - blisko 15 mln zł.

Trudno jest wskazać łączną kwotę, jaką miasto zamierza przeznaczyć na walkę z kryzysem klimatycznym w tym roku. Marzena Gawkowska zaznacza, że zadania związane z budowaniem odporności miasta na skutki zmian realizują różne biura i jednostki miejskie, a budżet na te cele jest rozproszony. - Zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom stolicy w związku z eskalacją takich zjawisk jak: upały, susze czy powodzie błyskawiczne wymaga wielu inwestycji m.in. w transport publiczny, odnawialne źródła energii i poprawę efektywności energetycznej, tereny zieleni, oszczędzanie zasobów wodnych - wylicza przedstawicielka ratusza.

Gawkowska wskazuje na inwestycje w retencję. Od 2020 roku miasto wydało ponad 6 milionów złotych na 1759 dotacji dla mieszkańców na tzw. "mała retencję". Od 2023 roku miasto udzieliło czterech dotacji wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym na rozbetonowanie podwórek. Kosztowało to nieco ponad 664 tys. zł.

Dalej przedstawicielka ratusza wymienia: termomodernizacje budynków, przystanki z zielonym dachami, które latem mają obniżać temperaturę (jest w ich w Warszawie 251), torowiska tramwajowe z rozchodnikiem (46 kilometrów).

Wskazuje też na inwestycje już zakończone, związane z projektem Nowego Centrum Warszawy, czyli nową zieleń na Chmielnej i Brackiej oraz opóźnioną rewitalizację parku Pole Mokotowskie. Na liście są też inwestycje w toku: tzw. plac Centralny, przebudowa Złotej i Zgody oraz te planowane: zielone Aleje Jerozolimskie oraz Krucza.

W kontekście ochrony przed "flash floods" Gawkowska zwraca uwagę na zakończone budowy kolektorów Wiślanego, Lindego Bis i Mokotowskego Bis. - Dodatkowo, dzięki unijnemu wsparciu powstanie również kolejny odcinek kolektora Mokotowskiego Bis. Etap drugi będzie mieć blisko 2,4 km długości oraz 17 tys. metrów sześciennych pojemności. To część realizowanego od lat programu inwestycyjnego związanego z rozwojem i modernizacją infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej - dodaje urzędniczka.

warszawa 2

warszawa 2
"Wybudujemy kolektor Mokotowski bis, etap drugi, odcinek 2,5 kilometra"
Źródło: TVN24
Czytaj także: