Warszawa wygrywa w sądzie z wojewodą. Strzępka może wrócić na stanowisko dyrektorki teatru 

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Gazeta Stołeczna
Polityczna drama wokół warszawskiego Teatru Dramatycznego
Polityczna drama wokół warszawskiego Teatru DramatycznegoTVN24
wideo 2/2
Polityczna drama wokół warszawskiego Teatru DramatycznegoTVN24

Miasto Stołeczne Warszawa wygrało proces z Wojewodą Mazowieckim w sprawie zawieszenia Moniki Strzępki, dyrektorki Teatru Dramatycznego. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił zarządzenie wojewody. - Nie doszukał się sprzeczności z prawem. Stwierdził też, że spór nie jest sporem prawnym - poinformowała w środę wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra. Orzeczenie sądu jest nieprawomocne.

Monika Strzępka została powołana przez prezydenta Rafała Trzaskowskiego na stanowisko dyrektorki Teatru Dramatycznego w sierpniu ubiegłego roku. W listopadzie wojewoda unieważnił jej wybór . Jego zdaniem zamierzała ona zmienić teatr w "feministyczną instytucję kultury" i promować repertuar "o konotacjach ideologii lewicowej", rzekomo sprzeczny z tradycją tej sceny. Po tej decyzji miasto złożyło skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i sąd uchylił rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody.

Po tej decyzji wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra napisała: sąd administracyjny nie doszukał się sprzeczności z prawem. Stwierdził też, że spór nie jest sporem prawnym.

"Wojewoda Konstanty Radziwiłł chciał występować jako organizator i pełnić role komisji konkursowej, a nawet cenzora, co jest niedopuszczalne. Zapraszam do wolnych teatrów Warszawy" - napisała wiceprezydent Machnowska-Góra.

Podziękowała też zespołowi i kolektywowi Teatru Dramatycznego za pracę, premiery, festiwal. "Niewiele osób wie, jak praca w tych warunkach zależna była od wspólnoty, solidarności, wartości i wzajemnego wsparcia i troski" - podkreśliła.

Gazeta Stołeczna opisała w środę uzasadnienie sądu w tej sprawie, który podkreślił, że "zarzuty muszą być uzasadnione i wykazanym przez organ nadzoru istotnym naruszeniem prawa. Sąd podkreślił też słowo "istotny". Wskazano, że ma to miejsce w "sytuacji jednoznaczności treści prawa wskazanego jako naruszone". Według sądu uchylenie mianowania dyrektora instytucji kultury "może nastąpić tylko w sytuacjach wyjątkowych i szczególnych", a nie z "powodów ocennych czy uznaniowych".

Według sądu nie jest też jego rolą "ocena moralności, etyki, poglądów na sztukę, dokonywanie recenzji różnych przedsięwzięć teatralnych czy filmowych". Sędzia wskazał też, że spór nie ma "charakteru typowo sporu prawnego". Argumenty wojewody ocenił zaś jako "pozorne zarzuty prawne" stanowiące "w istocie polemikę".

Na poprzedniej rozprawie, w ubiegłym tygodniu Monika Strzępka wygłosiła przed sądem mowę końcową, w której odwołała się do prozy Franza Kafki. Według niej celem wojewody było zdegradowanie jej. Wyraziła też nadzieję, że nie podzieli losu Franza Kafki i że "żyje w państwie, w którym prawo jest dla wszystkich".

Teatr Dramatyczny Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

"W swojej koncepcji programowej zaprzeczyła oczekiwaniom organizatora"

Przypomnijmy: w listopadzie ubiegłego roku wojewoda unieważnił wybór dyrektorki Teatru Dramatycznego Moniki Strzępki.

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody stwierdzono, że kandydatka "w swojej koncepcji programowej zaprzeczyła oczekiwaniom organizatora".

"Według zamysłu kandydatki, Teatr miałby stać się 'miejscem dla mniejszości, dla tożsamości nienormatywnych, dla queeru'. Monika Strzępka oświadczyła nadto, we wstępnej części koncepcji programowej, iż jej program Teatru Dramatycznego 'wykorzysta i wzmocni energię społecznej zmiany, którą tworzą protesty kobiet, ruchy klimatyczne, ludzie walczący o prawa mniejszości, prawa człowieka i demokrację'. Zapowiedziała również, że w 'obliczu kolejnych comingoutów rodziców dzieci trans, a także niezrozumienia nieheteronormatywności i niebinarności' w drugim sezonie artystycznym wystawiony zostanie spektakl dla nastolatków powyżej 12. roku życia pt. 'Starcie światów', wyreżyserowany przez osobę wybraną w drodze konkursu" - podawano między innymi w dokumencie.

"Całe uzasadnienie jest kuriozalne. Bez zaskoczenia: kobiety, mniejszości, społeczności LGBT, interpretacja dzieł klasycznych, itd. Nie zgadzamy się z rozstrzygnięciem nadzorczym i będziemy je zaskarżać. Ciągłość działania instytucji będzie zachowana" - zapowiadała wówczas wiceprezydent Machnowska-Góra.

Autorka/Autor:katke

Źródło: tvnwarszawa.pl, Gazeta Stołeczna

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl