W ubiegły czwartek na ulicy Emilii Plater doszło do kradzieży gotówki z taksówki. Jak udało nam się wtedy nieoficjalnie ustalić, skradziono gotówkę w różnych walutach, w przeliczeniu - ponad trzy miliony złotych.
Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz potwierdziła nam w poniedziałek, że faktycznie chodzi o kradzież gotówki "wielkiej wartości". - W Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście Północ nadzorowane jest postępowanie w sprawie zaboru w celu przywłaszczenia w dniu 22 października 2020 roku w Warszawie gotówki w kwocie stanowiącej mienie wielkiej wartości (przekraczającej milion złotych) - poinformowała.
Użyli gazu wobec dwóch mężczyzn
Potwierdziła również, że chodzi o pieniądze w różnych walutach - to między innymi euro, dolary i złotówki. - Czyn ten został dokonany po uprzednim wybiciu szyb w pojeździe, jak również po doprowadzeniu przy użyciu gazu do stanu bezbronności dwóch mężczyzn – obywatela Polski oraz Królestwa Danii - doprecyzowała Skrzyniarz.
Jak zaznaczyła, śledztwo prowadzone jest w kierunku przestępstwa rozboju, o którym mowa w artykule 280 paragraf 1 Kodeksu karnego. - Jest to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 12. Obecnie zbierany i zabezpieczany jest materiał dowodowy. Trwają również czynności mające na celu ustalenie i ujęcie sprawców zdarzenia - podała prokurator.
Oficer prasowy śródmiejskiej komendy Robert Szumiata potwierdził nam we wtorek, że nie udało się jeszcze namierzyć sprawców kradzieży.
Autorka/Autor: mp/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl