Jak przekazał podinspektor Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji, doszło do "dwóch podobnych zdarzeń w dużych odstępach czasu". - W jednym przypadku pokrzywdzony jest Gruzin, a w drugim Polak. Nie wiemy, czy to były jakieś porachunki, czy bójka. Z poszkodowanymi nie można na razie rozmawiać. Przebywają w szpitalu - przekazał policjant. - Doznali powierzchownych ran niezagrażających życiu. Na pewno na tym etapie nie można mówić o nożowniku. Jeszcze nie stwierdzono, czym te rany zostały zadane - podkreślił.
Ranni dwaj mężczyźni. Sprawy bada policja
Jak doprecyzował, do pierwszego zdarzenia doszło po godzinie 20, w okolicach restauracji w Alejach Jerozolimskich, gdzie poszkodowany został Polak. Drugie miało miejsce po północy, kawałek dalej, również w Alejach Jerozolimskich - tam ranny został Gruzin.
Policjant poinformował, że policjanci wykonują dalsze czynności w tej sprawie: docierają do świadków i nagrań z monitoringu.
Jak ustalił reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, do pierwszego ataku doszło w okolicach restauracji, przy skrzyżowaniu Jerozolimskich z Nowym Światem. Napastnik miał zadać poszkodowanemu ciosy ostrym narzędziem. - Ofiara to około 16-, 17-letni chłopak. Na miejscu wieczorem pracowali technicy policyjni. Zabezpieczali ślady na betonie, pracowali obok lokalu - opisał nasz reporter. Dodał, że ofiara została zabrana do szpitala. Policjanci zajęli się też wieczorem poszukiwaniami agresora, który zbiegł. - Na miejsce sprowadzono psa tropiącego, którego ostatecznie nie wyprowadzano z auta - podsumował.
Z ustaleń naszego reportera wynika również, że kilka godzin później doszło do drugiego ataku. Przed sklepem, na wysokości Alej Jerozolimskich 57, mężczyzna został ugodzony ostrym narzędziem w szyję.
Autorka/Autor: katke
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl