W mieście, w którym ceny mieszkań biją rekordy, jest ponad 2700 pustostanów

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Wzrasta podaż mieszkań. Zdaniem deweloperów ich ceny wciąż będą rosnąć, ale wolniej niż dotychczas
Wzrasta podaż mieszkań. Zdaniem deweloperów ich ceny wciąż będą rosnąć, ale wolniej niż dotychczasJacek Tacik/Fakty TVN
wideo 2/5
Wzrasta podaż mieszkań. Zdaniem deweloperów ich ceny wciąż będą rosnąć, ale wolniej niż dotychczasJacek Tacik/Fakty TVN

Okna zabite deskami, niszczejące mury i wszechobecne graffiti. Jeden z pustych budynków stoi zaledwie 100 metrów od stacji metra Centrum w Warszawie. W innym, w dosyć prestiżowej lokalizacji, na Woli, mieszkają bezdomni. W stolicy, gdzie ceny mieszkań przekraczają 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy, w 2023 było ponad 2700 pustostanów. Miasto przyznaje: ta liczba nie maleje. Pomóc ma między innymi projekt "lokal za remont", z którego mogą korzystać osoby oczekujące w kolejce na mieszkanie z gminnego zasobu.

"Ostatnio chodzę po Śródmieściu Warszawy intensywniej niż zwykle, zapuszczając się w śródmiejskie podwórka. Wiele jest uroczych. Niemniej znalazłem również i takie jak to..." - napisał na platformie X Jan Baran, działacz stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Obserwatorzy mieli zgadywać, gdzie dokładnie znajduje się budynek ze zdjęć. Okazało się chodzi o podwórko w kwartale: Aleje Jerozolimskie, Krucza, Nowogrodzka, Marszałkowska. Czyli zaledwie 100 metrów od stacji metra Centrum.

Inny opuszczony budynek stoi w całkiem prestiżowej lokalizacji, bo przy Grzybowskiej. Ostatnio znaleziono w nim cztery ciała, okazało się też, że mieszkają tam bezdomni.

22 tysiące złotych za metr kwadratowy

Dlaczego w mieście, "w którym metr kwadratowy mieszkania w centrum jest wart średnio 22 tys. złotych" jest tyle pustych budynków? Aktywista MJN Damian Gregier wysłał do wszystkich warszawskich dzielnic zapytania o adresy pustostanów. "W efekcie zebrał bazę 212 adresów, a do tego dochodzą 94 pustostany z Pragi-Południe (ta dzielnica jako jedyna nie podała adresów, a jedynie liczbę). Dodatkowo wiele z adresów to zabytki takie jak kamienica przy Wileńskiej 5 czy Chmielna 126, które z roku na rok niszczeją" – czytamy na platformie X MJN.

Aktywiści zwracają uwagę, że w dobie "bezprecedensowego kryzysu mieszkaniowego trudno nie zadać pytania, dlaczego tak się dzieje i co miasto robi, aby te budynki przywrócić do stanu używalności – żeby znów mogły służyć do celów mieszkalnych".

O to i my zapytaliśmy ratusz. Z odpowiedzi wydziału prasowego ratusza dowiedzieliśmy się, że pustostany "są naturalnym zjawiskiem w zasobie lokalowym, a im większy jest zasób mieszkaniowy, tym większa rotacja wśród najemców". Warszawa posiada około 81 tysięcy mieszkań komunalnych, które zamieszkuje ponad 150 tysięcy osób.

PRZECZYTAJ TAKŻE: "Kawalerki" wielkości komórki za setki tysięcy złotych

Liczba pustostanów zwiększa się od pandemii

Zapytaliśmy też o to, jak liczba pustostanów zmieniała się od pandemicznego 2020 roku, który miał znaczny wpływ na pogłębienie się kryzysu mieszkaniowego w Warszawie.

Według danych ratusza, liczba pustych lokali mieszkalnych w budynkach stale eksploatowanych (nieprzeznaczonych do rozbiórki) wynosiła:

2020 rok – 2 423 2021 rok – 2 662 2022 rok – 2 817 2023 rok – 2 735  

W liczbach tych są lokale puste, gotowe do najmu w nowym zasobie (budynki oddawane do użytkowania w trakcie roku, które w zależności od momentu oddania do użytkowania, nie zostały jeszcze częściowo lub całościowo zasiedlone na koniec danego roku) lub wyremontowane.

"Ciągła rotacja w zasobie oznacza, że te lokale, które były wykazane jako puste w latach ubiegłych, są na bieżąco zasiedlane ale dochodzą nowe. Średnio co roku Warszawa remontuje ok. 1800-2000 lokali (jednak liczba pustostanów nie maleje, ponieważ stale dochodzą nowe lokale pozyskiwane wskutek naturalnego ruchu ludności)" - czytamy dalej.

ZOBAC TAKŻE: "Dość zimnej wojny". Mieszkańcy Pragi domagają się podłączenia do centralnego ogrzewania

Do danych wliczano także liczbę mieszkań bez instalacji centralnego ogrzewania, które są nieatrakcyjne dla najemców. Co robi miasto, żeby to poprawić? Jak się dowiadujemy, doposaża budynki w takie instalacje, zmniejszając tym samym liczbę tego typu pustostanów. Pozostałe są na bieżąco kwalifikowane do rocznych planów remontów określanych przez dzielnice.

Z kolejnych informacji wynika, że w podanej liczbie pustostanów nie ujęto lokali, znajdujące się w budynkach z roszczeniami oraz nienadających się do zasiedlenia z powodu stanu technicznego. Chodzi o całe budynki wymagające remontu kapitalnego.

Ustawa covidowa blokowała eksmisje

Urzędnicy zwracają uwagę na jeszcze jeden problem. Wzrost liczby pustych mieszkań w latach 2020-2022 przypada na czas pandemii COVID-19, kiedy występowały ograniczenia w zakresie podpisywania umów na remonty pustych lokali mieszkalnych, wprowadzania wykonawców remontów na teren budowy oraz odbiorów remontów pustostanów, co miało wpływ na poziom realizacji tego zadania.

Dodatkowo negatywnym zjawiskiem, istotnie wpływającym na liczbę lokali pustych, były regulacje zawarte w art. 15 ustawy z dnia 2 marca 2020 - tzw. ustawy covidowej. W trakcie jej obowiązywania zapisy zakazywały wykonywania eksmisji. "Ostateczne uchylenie tego zakazu nastąpiło w trybie art. 20 ustawy z dnia 8 kwietnia 2022 r. o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw (...), co realnie wpłynęło na liczbę odzyskiwanych do zasobu lokali w wyniku eksmisji, a tym samym skutkowało zwiększeniem liczby pustostanów w 2022 roku" - tłumaczy wydział prasowy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Nie mieszka, bo tam się nie da mieszkać. Stoi tylko na progu i dorzuca następne rzeczy"

"Lokal za remont". Dla kogo?

Urzędnicy zapewniają, że pomimo tych przeszkód przygotowanie pustostanów do zasiedlenia poprzez realizację remontów jest priorytetem miasta i dlatego 2023 rok był rekordowy pod względem wydatkowanych środków. "Zakłada się, że w budżecie na 2024 rok na remonty pustostanów lokali mieszkalnych miasto przeznaczy nie mniej niż w 2023 roku, tj. ok. 70 mln zł" - wyliczają.

Zasady gospodarowania pustostanami określa szczegółowo uchwała Rady Warszawy - określa ona warunki i kryteria zasiedlania. Ratusz przypomina też, że w ostatnim okresie wprowadzono w życie projekt o (potocznej) nazwie "lokal za remont". "Projekt adresowany jest do mieszkańców gminy już oczekujących na pomoc mieszkaniową - a więc spełniających określone kryteria - którzy mają możliwość wyremontowania lokalu we własnym zakresie. Nie oznacza to jednak, że przyszły najemca musi to robić sam, bo może mieć wsparcie np. rodziny. Jeżeli zarząd dzielnicy wydzieli takie lokale, to poinformuje osoby zakwalifikowane o możliwości remontu we własnym zakresie" - napisali urzędnicy w odpowiedzi na nasze pytania.

ZOBACZ: Zajęli puste mieszkanie, bo mieli "dość tłoku".

Projekt dopiero wystartował. Jak czytamy na jego stronie, 26 stycznia 2024 weszło w życie zarządzenie, które umożliwia zarządom dzielnic wydzielenie lokali do remontu dla osób, które spełniają kryteria i zostały zakwalifikowane do pomocy mieszkaniowej. Urzędnicy oceniają, że efekty jego działania będą widoczne dopiero za jakiś czas. Zapewniają też, że realizacja projektu nie wpłynie na sytuację pozostałych osób oczekujących. "Zakładamy, że umożliwi szybsze zasiedlenie mieszkań wymagających remontu, co pozwoli na szybsze zawarcie umowy przez osoby oczekujące na pomoc mieszkaniową. To kolejny etap prac związanych z pustostanami w naszym mieście. W ten sposób osoby czekające na mieszkanie mogą same wykonać remont i dostosować lokal do swoich oczekiwań" - piszą.

Kto może ubiegać się o taki lokal? Trzeba spełnić cztery kryteria. Zainteresowani muszą wykazać, że Warszawa jest miejscem ich stałego pobytu; że dochód z ostatnich 12 miesięcy nie przekracza określonej wartości; zamieszkują w warunkach mieszkaniowych uzasadniających ich poprawę i nie mogą sami zabezpieczyć swoich potrzeb mieszkaniowych.

Dokładny opis kryteriów znajduje się na stronie miasta>>

1,8 miliona pustostanów w Polsce

O tym, że pustostanów nie jest wcale tak łatwo policzyć, mówili na spotkaniu z dziennikarzami członkowie Polskiego Związku Firm Deweloperskich i Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej. Hanna Milewska-Wilk z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów wyjaśniła, że ostatnie badania na ten temat zostały przeprowadzone trzy lata temu. - Przymierzamy się do drugiego takiego badania dotyczącego właśnie mieszkań niezamieszkałych - zapowiedziała.

Zdaniem Milewskiej-Wilk, w kontekście europejskim, jeżeli w Polsce mamy nieco ponad 10-14 procent (w zależności od regionu) mieszkań niezamieszkałych, jesteśmy w "dosyć dobrej sytuacji". - Dobrej w tym sensie, że jest tego stosunkowo mało. Z drugiej strony spis powszechny był robiony w czasie pandemii i był oparty również na danych dotyczących zameldowania. W pandemii część osób po prostu wyjechała, z dużych miast również. Troszeczkę nam się sytuacja mieszkaniowa wtedy zmieniała - oceniła.

Specjalistka zwróciła też uwagę na jeszcze jeden problem. - Nasz obowiązek meldunkowy traktujemy dosyć luźno. W związku z tym największe miasta z reguły mówią, że mają niedoszacowaną liczbę mieszkańców. Bo, choćby osoby przyjeżdżające do pracy, wynajmujące mieszkania, często po prostu się nie meldują - mówiła.

Według danych GUS-u mowa o 1,8 miliona domów i mieszkań niezamieszkałych w Polsce. - Jeżeli nałożymy je na mapę, okazuje się, że są to tereny wschodniej Polski, ale również Zachodniopomorskiego. Ale z drugiej strony są to najbardziej turystyczne miasta w Polsce, nieduże. Więc tu mamy po prostu mieszkania niezamieszkałe - stwierdziła specjalistka.

To może też oznaczać, że lokal nie jest rzeczywiście zamieszkiwany przez kogoś, ale może być wykorzystywany na inne cele. - Doskonale znamy sytuację, że są tam kancelarie prawne, notarialne, biura księgowe, ale również najem krótkoterminowy. Czyli wykorzystywanie mieszkań na cele zakwaterowania bądź po prostu usługi turystyczne - wskazała.

Polacy mają drugie domy

Z analizy danych GUS-u wynika też, że Polacy mają często drugie domy. - W Polsce nie mamy w ogóle kategorii śledzenia tego, ile mamy lokali mieszkalnych. Bo to są domy i mieszkania, które są wykorzystywane tylko i wyłącznie okresowo. Mamy owszem domy na działkach rekreacyjnych, które są już domami całorocznymi. I są tam ludzie mieszkający na stałe. Ale z drugiej strony mamy domy, które bardzo często są dziedziczone, ale są wykorzystywane tylko latem ze względu na to, że zimą trzeba by było włożyć bardzo dużo w renowację takiego domu, żeby zimą był on komfortowy i spełniał "nasze dzisiejsze standardy" - mówiła Milewska-Wilk.

- Te pustostany są z jednej strony pewnym potencjałem, który można by było uruchomić, żeby wykorzystać to, co mamy. To są i względy środowiskowe, i ekologiczne. Ale też szybkość. Dużo łatwiej jest wyremontować mieszkanie lub budynek, który już istnieje i przystosować do celu takiego, jakiego był wcześniej zaprojektowany - oceniła dalej.

Ale - jak zauważyła - remonty są obecnie bardzo kosztowne. - Szczególnie jeśli jest to substancja w jakikolwiek sposób zabytkowa - podkreśliła.

Autorka/Autor:

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24, X

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl