Do końca lutego zadaszenie zabytkowych piwnic Pałacu Saskiego zostanie ukończone. Dach ma chronić stare mury przed wpływem warunków atmosferycznych. Gotowa jest konstrukcja zadaszenia od strony północnej, trwają prace nad stroną południową.
Jak poinformował w czwartek rzecznik spółki Pałac Saski Sławomir Kuliński, do końca lutego powstanie zadaszenie pozostałości pałacu na placu Piłsudskiego. Powstające na łącznej powierzchni ponad 2,1 tysiąca metrów kwadratowych konstrukcje pozwolą ochronić zabytkowe mury przed wpływem warunków atmosferycznych.
Fundamenty Pałacu Saskiego wkrótce bezpieczne
Jak wyjaśnił Kuliński, w tej chwili gotowa jest konstrukcja od strony północnej, trwają prace nad stroną południową. Na "szkielety" zadaszenia zostanie nałożona specjalna płachta.
Wysokość zadaszenia wyniesie 2,20 m od poziomu nawierzchni placu Piłsudskiego, tak aby umożliwić dalsze prace związane z konserwacją pałacowych reliktów.
"Wyjątek stanowią miejsca, w których konstrukcje mogłyby kolidować z koronami drzew Ogrodu Saskiego, tam zadaszenie zaprojektowano w taki sposób, aby uniknąć tych kolizji. Dodatkowo konstrukcje zadaszeń wyposażono w instalację odgromową" - wyjaśniła spółka Pałac Saski.
"Dla obydwu obiektów przewidziano pochylenie połaci dachowych na poziomie 40 proc., tak, aby w okresie zimowym nie gromadziły się na nich nadmierne ilości śniegu. Wyzwaniem dla realizacji zadaszeń jest też odpowiednie zagospodarowanie wód deszczowych i opadowych zbieranych przez połacie dachowe tak, aby wodę odpowiednio skierować na tereny przepuszczalne oraz do kanalizacji deszczowej" - przekazała spółka.
Pozostałości Pałacu Saskiego ponownie ujrzały światło dzienne w związku z odbudową zachodniej pierzei placu Piłsudskiego w Warszawie. Odsłonięte piwnice pochodzą z różnych okresów: najstarsze sięgają drugiej połowy XVII wieku, inne pochodzą m.in. z pierwszej połowy XIX wieku. Najstarsze piwnice, które zlokalizowane są najbliżej Grobu Nieznanego Żołnierza, wpisane zostały do rejestru zabytków.
- Te piwnice zostaną i będą udostępnione dla mieszkańców i turystów. Tak samo jak tunel pod placem Piłsudskiego. Natomiast pozostałe piwnice prawdopodobnie zostaną rozebrane - wyjaśnił rzecznik prasowy.
Wysadzony przez Niemców. Historia Pałacu Saskiego w Warszawie
Pałac Saski to klasycystyczny pałac, który znajdował się przy dzisiejszym placu Piłsudskiego w Warszawie. Pierwotnie na jego miejscu stał dwór Tobiasza Morsztyna. Jego spadkobierca Jan Andrzej Morsztyn na miejscu dworu i części Wału Zygmuntowskiego wybudował po 1661 roku piętrowy barokowy pałac z czterema wieżami. Pałac był wielokrotnie przebudowany, zmieniał też właścicieli - jednym z nich był król August II Mocny czy kupiec Iwan Skwarcow, którego spadkobiercy sprzedali pałac władzom wojskowym. Do 1915 roku gmach zajmowała armia Imperium Rosyjskiego.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku w pałacu Saskim ulokowano Sztab Główny Wojska Polskiego. Działał w nim także zespół pod dowództwem podpułkownika Jana Kowalewskiego, który złamał bolszewickie szyfry, co przyczyniło się do zwycięstwa nad Armią Czerwoną w wojnie z 1920 roku. W 1923 roku przed budynkiem od strony placu Saskiego ustawiono pomnik księcia Józefa Poniatowskiego. Dwa lata później arkady pałacu Saskiego zostały wybrane przez władze Polski jako miejsce lokalizacji Grobu Nieznanego Żołnierza, którego odsłonięcie odbyło się 2 listopada 1925 roku. W latach 1930–1937 pałac Saski był siedzibą Biura Szyfrów – w grudniu 1932 roku trzech współpracujących z nim matematyków: Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski dokonało w murach budynku pierwszego złamania kodu niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma.
Po wybuchu II wojny światowej i kapitulacji Warszawy we wrześniu 1939 pałac zajęli Niemcy. Po upadku powstania warszawskiego, w dniach 27–29 grudnia 1944 gmach został wysadzony w powietrze przez żołnierzy niemieckich. Ocalał tylko fragment arkad z Grobem Nieznanego Żołnierza. Według niektórych hipotez fragment ten przetrwał dlatego, że biorący udział w akcji wysadzania pałacu niemiecki żołnierz nie włożył dynamitu w przygotowane wcześniej otwory w tej części budowli z szacunku dla spoczywającego w grobie bezimiennego żołnierza polskiego.
Po zakończeniu II wojny światowej wielokrotnie poruszano temat odbudowy pałacu, w którym m.in miał mieć siedzibę stołeczny ratusz. Pałacowe piwnice były już odkopane - w trakcie prac archeologicznych prowadzonych w latach 2006 i 2008 zinwentaryzowano około 45 tysięcy obiektów ruchomych, głównie z XVIII wieku. Ze względu na zbyt duże koszty odbudowy stolica zrezygnowała z tych planów, a zarezerwowane pieniądze zostały przeznaczone na budowę mostu Północnego.
Źródło: PAP