Joe Biden odleciał z Lotniska Chopina, autobusy i tramwaje wróciły na swoje trasy

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl
Prezydent Biden zakończył wizytę w Polsce
Prezydent Biden zakończył wizytę w Polsce TVN24
wideo 2/8
Prezydent Biden zakończył wizytę w Polsce TVN24

Prezydent USA Joe Biden w środę po godz. 17.15 opuścił Pałac Prezydencki i pojechał na Lotnisko Chopina. Amerykański przywódca zakończył wizytę w Polsce. We wtorek m.in. wygłosił przemówienie do narodu polskiego, w środę wziął udział w szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki. Przez dwa dni w stolicy kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej musieli liczyć się z dużymi utrudnieniami.

Prezydent Joe Biden po godz. 17.15 ruszył na lotnisko z Pałacu Prezydenckiego, gdzie uczestniczył w szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki. To format zrzeszający państwa wschodniej flanki NATO: Bułgarię, Czechy, Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę, Rumunię, Słowację i Węgry.

Oprócz amerykańskiego przywódcy w spotkaniu uczestniczył również m.in. sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

W czasie przejazdu kolumn aut na lotnisko policja, zgodnie z zapowiedziami, czasowo wstrzymywała ruch na wybranych ulicach.

Kiedy amerykański prezydent szykował się do powrotu, cała komunikacja miejska wróciła na swoje trasy. Zarząd Transportu Miejskiego poinformował jednak, że mogą występować opóźnienia.

Po godzinie 18 urzędnicy dodali: wizyta prezydenta Joe Bidena w Warszawie zakończyła się. Ruch drogowy został przywrócony na wszystkich zamkniętych ciągach komunikacyjnych – autobusy i tramwaje sukcesywnie wracają na swoje podstawowe trasy.

Wizyta Joe Bidena w Warszawie. Środowy program.

Jak wyglądały utrudnienia w ciągu dnia?

O godzinie 11.30 Zarząd Transportu Miejskiego poinformował o zamknięciu dla ruchu Krakowskiego Przedmieścia na odcinku Świętokrzyska – Senatorska.

"Autobusy w obu kierunkach będą kierowane przez Świętokrzyską, Mazowiecką i plac Teatralny" - dodał ZTM. "W czasie przejazdu kolumn pojazdów z przedstawicielami gości policja będzie czasowo wstrzymywać ruch na wybranych ulicach Śródmieścia. Ograniczenia mogą zostać wprowadzone w ruchu pieszych i rowerzystów" - przekazało miasto.

Po godzinie 12 z kolei ZTM ostrzegł o utrudnieniach w Alejach Jerozolimskich i na Marszałkowskiej. "Zamknięte zostały dla ruchu tramwajowego ciągi Al. Jerozolimskich na odcinku pl. Waszyngtona – pl. Starynkiewicza oraz ul. Marszałkowskiej na odcinku pl. Zbawiciela – ul. Stawki" - poinformowano w komunikacie.

- Zamknięte dla ruchu zostały już Al. Jerozolimskie i most Poniatowskiego - poinformowano.

Autobusy skierowano na trasy objazdowe. Trasa linii 521 została skrócona – autobusy jeździły tylko na odcinku Falenica - Wiatraczna. Autobusy linii 518 jeździły trasą Nowodwory – Metro Marymont. Autobusy linii 178 – dojeżdżaały tylko do stacji metra Rondo Daszyńskiego. Natomiast 117 i 507 nie przejeżdżały przez Wisłę - z ronda Waszyngtona zostały skierowane do stacji metra Stadion Narodowy i tu zakończyły trasę.

Po 13.30 zamknięty dla ruchu został plac Bankowy. Skorygowano północne odcinki tras linii 107 i 111.

O szczegółach wprowadzanych na bieżąco zmian w kursowaniu pojazdów komunikacji miejskiej można przeczytać na stronie Warszawskiego Transportu Publicznego.

"Autobusy i tramwaje będziemy kierować na trasy objazdowe. Zachęcamy do korzystania z metra i pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich" - poinformował na Twitterze Warszawski Transport Publiczny.

Zaznaczył też, że utrudnienia w kursowaniu komunikacji miejskiej wystąpią na ciągu Traktu Królewskiego (Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście), w al. Jerozolimskich oraz wzdłuż ulicy Żwirki i Wigury.

Policja dziękuje mieszkańcom za współpracę

Jak z kolei przekazał rzecznik komendanta stołecznego policji nadkomisarz Sylwester Marczak, wyłączenia w ruchu w centrum miasta, podobnie jak we wtorek, potrwają kilka godzin. - Cały czas jesteśmy pod wrażeniem wczorajszego zachowania warszawiaków, bowiem ogromna ilość osób zdecydowała się na poruszanie komunikacją miejską i ten ruch w centrum Warszawy był zdecydowanie mniejszy - powiedział Marczak.

Dodał, że utrudnienia w ruchu mogą być większe w godzinach szczytu, kiedy warszawiacy będą wracać z pracy do miejsca zamieszkania. - Mieszkańcy będą omijać centrum Warszawy i będą się przemieszczać innymi dużymi trasami typu S8 - powiedział rzecznik KSP.

Policja podkreśliła w komunikacie, że "jest bardzo bezpiecznie" i dziękuje mieszkańcom za współpracę.

Zamknięte parkingi

W drugim dniu wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych - zgodnie z przekazanymi wcześniej przez miasto informacjami - wyłączone z parkowania były ulice: Emilii Plater – na odcinku od Al. Jerozolimskich do ul. Nowogrodzkiej oraz na odcinku od ul. Śliskiej do Siennej po stronie zachodniej (przy hotelu); Śliska – na odcinku od ul. Emilii Plater do Sosnowej (na tyłach hotelu); Sosnowa – na odcinku od ul. Śliskiej do Siennej; Sienna – na odcinku od ul. Sosnowej do Emilii Plater; Nowogrodzka – na odcinku od ul. Emilii Plater do Chałubińskiego; plac Zamkowy – na całej powierzchni; Senatorska – na odcinku od ul. Miodowej do Podwale; Podwale – na odcinku od ul. Senatorskiej do Kapitulnej; Kapitulna – na całej długości; parking pod mostem Śląsko-Dąbrowskim (między ul. Grodzką a ul. Nowy Zjazd) – na całej długości; Bugaj – na całej długości; Boleść – na całej długości; Wybrzeże Gdańskie – po stronie Zamku Królewskiego, na odcinku od ul. Boleść do Grodzkiej; Grodzka – na całej długości; Nowy Zjazd – na całej długości.

ZOBACZ: "Prezydent Biden dziękował wszystkim Polkom i Polakom, warszawiankom i warszawiakom za olbrzymie serca".

Nie można było parkować również na parkingach Zarządu Terenów Publicznych: przy al. 3 Maja (pod arkadami mostu Poniatowskiego), przy ul. Wybrzeże Gdańskie (między ul. Boleść a Grodzką).

W środę, do końca dnia, z ruchu wyłączony został także pas dla rowerów na ul. Emilii Plater, na odcinku od ul. Świętokrzyskiej do ul. Złotej.

ZOBACZ: "Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem Rosji, nigdy". Co powiedział Joe Biden w Warszawie.

ZOBACZ: Tysiące osób z całego świata na przemówieniu Joe Bidena.

Autorka/Autor:dg/gp

Źródło: PAP/tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl