Tysiące osób z całego świata na przemówieniu Joe Bidena

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Biden: atak na jednego z członków NATO to atak na wszystkich członków, to święta przysięga
Biden: atak na jednego z członków NATO to atak na wszystkich członków, to święta przysięga
wideo 2/12
Biden: atak na jednego z członków NATO to atak na wszystkich członków, to święta przysięga

Po godzinie 18 zakończyło się przemówienie Joe Bidena do narodu polskiego w Arkadach Kubickiego. Wystąpienia słuchały tysiące osób - głównie Polacy, ale też między innymi Ukraińcy i Białorusini. Wcześniej do zgromadzonych przemawiał prezydent Polski Andrzej Duda.

We wtorek po godzinie 17.30 w Arkadach Kubickiego w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie Joe Biden rozpoczął swoje przemówienie do narodu polskiego. Prezydent USA przemawiał przez około pół godziny. Zaraz po ostatnich słowach Bidena podeszły do niego dzieci z flagami Polski, USA i Ukrainy. Teren Zamku Królewskiego Biden opuścił dopiero około godziny 18.45 i pojechał do hotelu Marriott. Na trasie kolumny prezydenckiej były tysiące osób.

Joe Biden w Polsce. Relację z wizyty czytaj na tvn24.pl>>>

Joe BidenTVN24

Jeszcze przed wystąpieniem Joe Bidena głos w Arkadach Kubickiego zabrał Andrzej Duda. Wcześniej natomiast do zgromadzonych przemawiał Mark Brzezinski, ambasador USA w Polsce.

Po zakończeniu wystąpienia zgromadzeni ludzie zaczęli się rozchodzić. W centrum Warszawy wciąż wiele ulic pozostaje zamkniętych. Lepiej więc korzystać z komunikacji miejskiej.

Andrzej Duda w Arkadach KubickiegoTVN24

Wstęp dla każdego

Przed Arkadami Kubickiego zebrały się tysiące osób. To byli nie tylko Polacy, ale też między innymi Ukraińcy i Białorusini. Są też dziennikarze z całego świata.

Na miejscu był reporter TVN24 Sebastian Napieraj. - O godzinie 14 otworzono bramki, jest kontrola bezpieczeństwa. Mnóstwo osób z Polski, mnóstwo osób z Ukrainy, mnóstwo dziennikarzy z całego świata, którzy oczekują na to wydarzenie. Są flagi polskie, ukraińskie oraz amerykańskie - przekazywał reporter TVN24 Sebastian Napieraj.

Sebastian Napieraj rozmawiał między innymi z mężczyzną, który do Warszawy przyjechał z Sieradza (około 200 kilometrów). Jakie są jego oczekiwania? – Chciałbym przede wszystkim usłyszeć zapewnienia, że jesteśmy bezpieczni, że jesteśmy partnerem dla Stanów Zjednoczonych, że wspólnie uda nam się pokonać prezydenta Putina i zakończyć wojnę w Ukrainie – powiedział dziennikarzowi.

- Myślę, że zdjęcia z tego wydarzenia będą w podręcznikach przyszłości – dodawała z kolei mieszanka warszawskiego Bemowa.

Jak przypomniał Napieraj, osoby, które nie zarejestrowały się na przemówienie, też mogły przyjść, by wysłuchać Joe Bidena na żywo.. Jeżeli pojawili się przed godziną 16, byli witani i zapraszani.

W momencie przybycia na miejsce każda osoba była poddana kontroli bezpieczeństwa. Duże torby, parasole, transparenty, plakaty i niebezpieczne przedmioty nie były dozwolone.

O bezpieczeństwo w trakcie wizyty Joe Bidena dbają nie tylko służby amerykańskie. "Dzisiaj ogromne siły zostały skierowane do zabezpieczenia wizyty Prezydenta USA. Można nas spotkać zarówno na lądzie, jak i na wodzie. Nad bezpieczeństwem czuwają policjanci z Komisariatu Rzecznego oraz Ogniwa Konnego WWP" - informuje w komunikacie Komenda Stołeczna Policji.

- Nie brakuje osób korzystających z komunikacji miejskiej. Dzisiaj najskuteczniejszym środkiem transportu jest Warszawskie Metro. Również tu nie brakuje naszych patroli, pomagamy i chronimy. Wyłączenia w ruchu potrwają jeszcze kilka godzin - przypomina policja.

Kolumna przejechała przez centrum

Kolumna samochodów z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem wyjechała po godzinie 13 z warszawskiego hotelu Marriott, Alejami Jerozolimskimi i Traktem Królewskim dotarła do Pałacu Prezydenckiego. Tam na przywódcę USA czekał prezydent Polski Andrzej Duda.

W związku z przejazdem Joe Bidena ruch w ścisłym centrum Warszawy został wstrzymany. Nad ulicami krążył policyjny śmigłowiec. Kolumnie towarzyszyły policyjne radiowozy na sygnałach, auta z ochroną i personelem prezydenckim. Wzdłuż ulic, co kilkadziesiąt metrów, rozmieszczono funkcjonariuszy policji. Rozciągnięto też liny odgradzające chodniki od jezdni i blokujące miejsca do parkowania - zakaz obowiązuje do środy. Przy barierkach przed hotelem Marriott i na trasie ustawili się mieszkańcy i turyści.

Kolumna prezydencka na ulicach Warszawy Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Spotkanie zakończyło się około godziny 15.30.

"Ruch w centrum miasta jest znikomy"

- Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni. Ruch w centrum miasta jest znikomy. Widać, że kierowcy omijają Śródmieście. Będzie to mieć ogromny wpływ na bezpieczeństwo przejazdu kolumny prezydenckiej - przekazał przed godziną 11 rzecznik komendanta stołecznego policji nadkomisarz Sylwester Marczak. - Nadal zachęcamy do korzystania z komunikacji miejskiej oraz śledzenia komunikatów na stronach miasta oraz stołecznej policji - dodał rzecznik.

W związku z wizytą prezydenta USA i wysokich przedstawicieli innych państw, ze względów bezpieczeństwa, przez dwa dni będą obowiązywać ograniczenia w ruchu. SZCZEGÓŁY UTRUDNIEŃ ZNAJDZIESZ TUTAJ>>>

Stołeczny ratusz zachęca do korzystania z metra oraz pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich. Na wszystkich połączeniach na terenie miasta honorowane są bilety ZTM.

Zmiany w organizacji ruchu w WarszawieUM Warszawa

Autorka/Autor:kz/b/dg/gp

Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W nocy na bulwarze przy pomniku Syreny doszło do konfrontacji między patrolem policji a dwoma pijanymi mężczyznami. Jak podała komenda stołeczna, zaatakowali oni funkcjonariuszy. Agresorzy popychali i przewracali mundurowych. Poszło o zbyt głośne słuchanie muzyki.

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do szpitala trafił kierowca mercedesa, który z stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. - Prawdopodobnie zasłabł za kierownicą - ustalił reporter tvnwarszawa.pl.

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z hoteli w Płońsku (Mazowieckie) zapaliła się instalacja fotowoltaiczna. Trwa akcja gaśnicza. Ewakuowano 17 osób.

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W centrum handlowym w podwarszawskim Piasecznie wybuchł pożar. Strażacy ewakuowali klientów oraz pracowników, w sumie około 250 osób. Ogień został opanowany, potem oddymiono pomieszczenia.

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Leszek Miller i Włodzimierz Cimoszewicz podczas czwartkowej uroczystości w Warszawie podpisali sprayem mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej. - Chcieliśmy, żeby to był symbol radości, barwy i nadziei - podkreślał Miller. Cimoszewicz wspominał kulisy polityczne przed podpisaniem traktatu akcesyjnego. - Zmieniliśmy sposób negocjowania, żeby osiągnąć sukces. I ten sukces osiągnęliśmy - stwierdził.

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Źródło:
TVN24

Policjanci odzyskali część historycznych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej. Wcześniej rozpracowali schemat działania i zatrzymali pięć osób. Wartość skradzionych woluminów oszacowano na blisko 4 miliony złotych.

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Źródło:
PAP

Był pijany, awanturował się na pokładzie samolotu i ostatecznie musiał zrezygnować wtedy z urlopu w Turcji. Teraz przyszły kolejne konsekwencje w postaci wyroku sądu za znieważenie strażników granicznych. 

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzy tygodnie temu opuścił więzienie i już wrócił za kraty. 46-latek jest podejrzany o rozbój i próbę wymuszenia. - Zagroził kastetem nastolatkowi i ukradł mu telefon oraz kartę płatniczą - informuje policja. Potem mężczyzna miał zażądać pieniędzy za zwrot rzeczy.

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z kościoła pod Radomiem zniknęły przedmioty liturgiczne. W sprawie pomocny okazał się monitoring, który w świątyni zamontowano dzień wcześniej. Policjanci dostrzegli na nim kobietę i szybko ustalili jej tożsamość.

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Pierwsze dni maja w Warszawie oznaczają wiele atrakcji sportowych. W czasie tych wydarzeń część ulic będzie jednak czasowo wyłączona z ruchu, a pojazdy komunikacji miejskiej pojadą objazdami.

Majówka w Warszawie. Puchar Polski na Narodowym, duży bieg, święto chodziarzy

Majówka w Warszawie. Puchar Polski na Narodowym, duży bieg, święto chodziarzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pobliżu Mińska Mazowieckiego łoś przedostał się na autostradę. Podczas próby pokonania drogi w zwierzę uderzył kierowca samochodu osobowego. Pięć osób, w tym troje dzieci, trafiło do szpitala na badania. Łoś nie przeżył wypadku.

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl