Pierwszą informację o pożarze auta marki Mini Cooper otrzymaliśmy na Kontakt24. Dołączono również zdjęcie. Widać na nim płomienie, obejmujące wnętrze samochodu oraz słup czarnego dymu.
Potwierdziliśmy ją u straży pożarnej. Strażacy zgłoszenie o zdarzeniu otrzymali o godzinie 9.50. Skierowali się na ulicę Czwartaków, w pobliże drogi wojewódzkiej numer 631.
- Doszło do pożaru elektrycznego Mini Coopera. Autem podróżował jedynie kierowca. Opuścił pojazd przed przybyciem straży pożarnej. Na szczęście nic mu się nie stało - poinformował kpt. Łukasz Zagdański.
Pożar został już ugaszony. Strażacy sprawdzają, czy nie doszło do oddziaływania termicznego na baterię, znajdującą się w samochodzie. - Na ten moment nie wykazuje ona podwyższonej temperatury - dodał Zagdański.
Na miejscu był Mateusz Mżyk, reporter tvnwarszawa.pl. - Na zjeździe z ulicy Żołnierskiej w Czwartaków doszło do zapłonu auta marki Mini Cooper. Samochód został ugaszony. Doszczętnie spłonął. W tym momencie strażacy podnoszą pojazd - relacjonował o godzinie 10.40 reporter. W związku z działaniami straży pożarnej zamknięty został zjazd z Żołnierskiej w Czwartaków.
Autorka/Autor: mg/PKoz
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kamil_m