Tor Orzeł: radni nie chcą tu kolarstwa. "Dzielnicy na to nie stać"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"
Tor kolarski przy Podskarbińskiej (zdjęcia z lutego 2020 roku)
Tor kolarski przy Podskarbińskiej (zdjęcia z lutego 2020 roku)
Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Tor kolarski przy Podskarbińskiej (zdjęcia z lutego 2020 roku)Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Członkowie komisji ładu przestrzennego przy Radzie Warszawy przekonywali, że reaktywacja i utrzymanie toru kolarskiego na Kamionku byłaby zbyt kosztowna. Przedstawiona przez aktywistów propozycja połączenia welodromu z ogólnodostępnym terenem rekreacyjnym ich nie przekonała. Zgodzili się na jego likwidację.

W czwartek na posiedzeniu komisji ładu przestrzennego radni opiniowali projekt planu zagospodarowania rejonu ulicy Podskarbińskiej na Kamionku. Dokument obejmuje między innymi dawny tor kolarski RKS Orzeł, który od lat jest w ruinie. O przywrócenie go do sportowego życia upominają się miejscy aktywiści.

W ubiegłym roku współtworzona przez stowarzyszenie Miasto Jest Nasze inicjatywa "Nowe Dynasy" udostępniła na Facebooku propozycję zagospodarowania terenu. Koncepcja zakładała zachowanie i odrestaurowanie toru. W jego wnętrzu miałyby znajdować się polana piknikowa oraz mostek widokowy, do których można dostać się przejściem podziemnym prowadzącym od dawnej hali. Dalej, nad wschodnią częścią toru, równolegle do Podskarbińskiej plan zakłada ściankę wspinaczkową. Dawna hala sportowa dalej pełniłaby swoją funkcję. Ponadto, wewnątrz znalazłoby się miejsce na kawiarnię. Z kolei od strony Mińskiej, aktywiści proponowali plenerową siłownię oraz na rogu Mińskiej i Podskarbińskiej pumptrack, czyli niewielki tor przeznaczony do wyczynowej jazdy na rowerach lub innych jednośladach. 

Propozycja zagospodarowania terenu toru kolarskiegowww.nowedynasy.pl

"Dzielnicy na to nie stać"

Propozycja aktywistów, aby reaktywować welodrom, nie spotkała się jednak z uznaniem radnych i urzędników. Głównym argumentem przeciwko są koszty utrzymania toru. Przebieg obrad komisji relacjonowała "Gazeta Stołeczna". - Kolarstwo szybkie przeniosło się trwale do obiektów zamkniętych. Mamy taki obiekt niedaleko od Warszawy, w Pruszkowie. Jest tak drogi w utrzymaniu, że balansuje na granicy bankructwa - przekonywał radny KO Piotr Żbikowski.

Z kolei wiceburmistrz Pragi Południe Adam Cieciura stwierdził, że tor nie będzie mógł być otwarty w każdej chwili. - Dzielnicy nie stać na budowę i utrzymanie toru. Chcemy go przekształcić w teren rekreacyjny. Nie uchwalajmy fikcyjnych zapisów, które to uniemożliwią i tylko utrwalą dzisiejszy stan - mówił.

- Tor kolarski jest wartościowy, ja się absolutnie zgadzam. Nakazaliśmy zachowanie charakterystycznego profilu wału toru. Ale nie zalecamy, by traktować go jako skansenu, zachowując 1:1, to, co było. Dajemy możliwość uzupełnienia go funkcjami, by mógł służyć większej liczbie odbiorców - mówiła z kolei Marlena Happach, naczelna architektka miasta. To, co z pozoru współbrzmi z propozycją aktywistów, w praktyce oznacza jednak bezpowrotną likwidację kolarstwa w tym miejscu. Ostatecznie przyjęto bowiem poprawkę, która pozwala na przecięcia wału alejkami. Za wnioskiem zagłosowało sześciu radnych, trzech się wstrzymało, jeden - Marek Szolc - był przeciw.

Wyimaginowany wróg

W piątek do decyzji radnych odnieśli się aktywiści z inicjatywy "Nowe Dynasy".

"Wczoraj większość radnych z Komisji Ładu Przestrzennego podczas dyskusji nad planem miejscowym dla Podskarbińskiej walczyła z wyimaginowanym wrogiem. Argumentowali, że tor kolarski Nowe Dynasy to śmiertelne zagrożenie dla osób które przebywają w jego pobliżu, a ponadto że będzie miejscem zamkniętym, na które nikt inny poza kolarzami nie będzie miał wstępu. W efekcie zignorowano uwagi zgłoszone przez ponad 600 mieszkańców, ale za to przyjęto poprawkę do planu miejscowego, która umożliwi wielokrotne przecięcie wału toru" - napisali na Facebooku.

Aktywiści przypomnieli, że teren pozostaje zamknięty, odkąd przejęła go dzielnica. Jednocześnie zaznaczyli, że wielokrotnie apelowali o stworzenie w tym miejscu "ogólnodostępnej przestrzeni sportowo-rekreacyjnej, gdzie byłoby dużo zieleni, plac zabaw, siłownia plenerowa, boisko do sportów zespołowych oraz w pełni funkcjonalny tor kolarski".

"Teraz tą przecięcio-poprawką radnych zajmie się konserwator zabytków, a cały plan miejscowy będzie jeszcze poddany pod głosowanie przez radę miasta. My tymczasem oczywiście działamy dalej – pracujemy nad kolejnymi propozycjami wychodzącymi naprzeciw wszelkim wątpliwościom i planujemy kolejne działania dla zachowania toru" - czytamy we wpisie aktywistów.

Tor kolarski "Nowe Dynasy" przy Podskarbińskiej 11 oddano do użytku w 1972 roku. W skład kompleksu wchodziły także hotel z zapleczem gastronomicznym, dwie sale sportowe, siłownia, sauna czy gabinety odnowy biologicznej. W latach 70. i 80. rozgrywane były tu zawody o charakterze ogólnokrajowym. Jednak lata świetności, kiedy po torze ścigały się największe gwiazdy polskiego kolarstwa, Czesław Lang, Mirosław Jurek czy Szymon Kornacki, już dawno minęły. Przez brak zainteresowania oraz środków finansowych obiekt popadał w coraz większą ruinę.

Tor kolarski "Nowe Dynasy", zdjęcie z 1976 roku Narodowe Archiwum Cyfrowe

Spór o obiekt

Pierwsze plany reanimacji toru RKS Orzeł pojawiły się blisko siedem lat temu. Natomiast latem 2018 roku powstała koalicja społeczna złożona z aktywistów, rowerzystów, kolarzy, osób związanych z kulturą rowerową i okolicznych mieszkańców, która reaktywowała inicjatywę Nowe Dynasy. Pod wnioskiem o przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie zagospodarowania toru i zabytkowego budynku klubowego podpisało się wtedy 1400 osób.

Przykładowa koncepcja zagospodarowania terenuWojciech Motyka

Przez lata kultowy obiekt oraz teren wokół był przedmiotem sporu pomiędzy władzami klubu KS Orzeł oraz dzielnicą Praga Południe. W 2009 r. miejskie Biuro Gospodarki Nieruchomościami odmówiło KS Orzeł oddania w użytkowanie wieczyste zajmowanego terenu. Klub wystąpił do sądu z wnioskiem o zasiedzenie, ten został oddalony. Z kolei dzielnica wytoczyła proces o wydanie nieruchomości. Proces wygrała, ale wyrok uprawomocnił się dopiero w kwietniu 2018 roku. W tym samym roku obiekt trafił do gminnej ewidencji zabytków.

W kwietniu 2019 aktywiści z MJN dopominali się o zorganizowanie konsultacji społecznych w sprawie toru kolarskiego RKS Orzeł. Z kolei w listopadzie ujawnili, że wiceburmistrz dzielnicy wystąpił o wykreślenie toru kolarskiego z ewidencji zabytków.  Nie zgodził się jednak na to konserwator.

Według projektu planu zagospodarowania, podstawowym przeznaczeniem terenu mają być "usługi sportu, rekreacji i turystyki" oraz "usługi z zakresu kultury, nauki, wystawiennictwa, biur, administracji, ochrony zdrowia i pomocy społecznej nie związane ze stałym lub całodobowym pobytem ludzi". Co oznacza, że w tym miejscu nie mogą powstać mieszkania, ale hala sportowa, szkoła czy przychodnia już tak.

Autorka/Autor:dg/r

Źródło: tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Motyka

Pozostałe wiadomości

W warszawskim Lesie Bródnowskim nożownik zaatakował dwóch nastolatków, którzy w wyniku obrażeń zostali przetransportowani do szpitala. - Trwa przesłuchanie 26-letniego napastnika - przekazała Komenda Stołeczna Policji.

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nawałnica, która w weekend 13-14 lipca przeszła przez Warszawę, spowodowała duże zniszczenia w przyrodzie. Z większością skutków burz miejscy ogrodnicy już się uporali. Dokonali też bilansu wydarzeń sprzed ponad tygodnia.

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Plac zabaw przy Kopie Cwila na Ursynowie został zamknięty. Na huśtawce odkryto gniazdo os. Choć usunęli je strażacy, to władze dzielnicy apelują o ostrożność i unikanie miejsca w najbliższych godzinach. "W ciągu najbliższej doby osy mogą być bardziej rozdrażnione i skłonne użądlić" - ostrzegają.

Gniazdo os na placu zabaw. Urząd ostrzega: mogą być rozdrażnione

Gniazdo os na placu zabaw. Urząd ostrzega: mogą być rozdrażnione

Źródło:
PAP

W wyniku zderzenia dwóch samochodów w Mińsku Mazowieckim poszkodowane zostały cztery osoby, w tym dziecko.

"Poszkodowane zostały cztery osoby, w tym trzyletnie dziecko"

"Poszkodowane zostały cztery osoby, w tym trzyletnie dziecko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wypadek w miejscowości Legęzów pod Radomiem. Jak podała policja, siedmioletni rowerzysta wyjechał wprost pod nadjeżdżający samochód, którym kierował 65-latek. Chłopiec został przewieziony do szpitala.

Kierowca potrącił siedmiolatka. "Chłopiec wjechał wprost pod jadący pojazd"

Kierowca potrącił siedmiolatka. "Chłopiec wjechał wprost pod jadący pojazd"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek ulicami Warszawy przeszedł Marsz Pamięci. Kilkuset uczestników zgromadziło się przy ulicy Stawki, by jak co roku oddać hołd ofiarom masowych wywózek Żydów z getta warszawskiego.

Pamięć, zaduma, wspomnienie rabinów. Marsz w rocznicę Wielkiej Akcji Likwidacyjnej

Pamięć, zaduma, wspomnienie rabinów. Marsz w rocznicę Wielkiej Akcji Likwidacyjnej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Oprawy, doping, indywidualne zachowania kibiców na stadionie czy w mediach społecznościowych nie są stanowiskiem klubu" - napisał w poniedziałkowym oświadczeniu stołeczny klub. Choć nie stwierdzono tego wprost, należy je traktować jako reakcję na wydarzenia z soboty. Podczas meczu Legii z Zagłębiem Lubin wywieszono oprawę uderzającą w uchodźców. Towarzyszyła jej wulgarna przyśpiewka.

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zderzenie tira z busem na trasie S8. Policja przekazała, że nie ma osób poszkodowanych. Są jednak utrudnienia w ruchu w kierunku Białegostoku.

Jechali na Litwę, tir wjechał w przyczepę z bagażami

Jechali na Litwę, tir wjechał w przyczepę z bagażami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Służby wystawiły za nim czerwoną notę Interpolu i Europejski Nakaz Aresztowania. 40-latek z Armenii poszukiwany za przestępstwa narkotykowe wpadł na Lotnisku Chopina w Warszawie.

Za przemyt narkotyków ścigał go Interpol. Wpadł na lotnisku w Warszawie

Za przemyt narkotyków ścigał go Interpol. Wpadł na lotnisku w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Popularna dzika plaża w Nieporęcie nad Jeziorem Zegrzyńskim została objęta tymczasowym zakazem kąpieli. Powodem są sinice. Komunikat w tej sprawie wydał Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Legionowie.

Sinice w Jeziorze Zegrzyńskim. Zakaz kąpieli przy popularnej plaży

Sinice w Jeziorze Zegrzyńskim. Zakaz kąpieli przy popularnej plaży

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tramwaje Warszawskie snują plany dotyczące przedłużenia linii tramwajowej, która obecnie kończy się na skrzyżowaniu Gagarina i Czerniakowskiej. W bliżej nieokreślonej na ten moment przyszłości, składy mają zawracać dzięki pętli przy Elektrociepłowni Siekierki.

Ambitne plany wydłużenia trasy tramwajowej z Dolnego Mokotowa. Powstanie łączona pętla

Ambitne plany wydłużenia trasy tramwajowej z Dolnego Mokotowa. Powstanie łączona pętla

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

W ciągu jednej doby w województwie mazowieckim utonęły cztery osoby. Wśród ofiar jest mężczyzna, który nie wypłynął po skoku z mola na Jeziorze Zegrzyńskim.

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

Agama brodata zaskoczyła mieszkankę warszawskich Bielan, która wyszła na spacer z psem. Czworonóg wytropił egzotyczne zwierzę w parku. Gadem zaopiekowali się strażnicy miejscy.

"Pies wytropił w trawie sporej wielkości jaszczurkę"

"Pies wytropił w trawie sporej wielkości jaszczurkę"

Źródło:
PAP

W czasach Polski Ludowej 22 lipca był świętem państwowym. Tego dnia urządzano huczne imprezy plenerowe, władze otwierały największe inwestycje, m.in. Pałac Kultury i Nauki. W poniedziałek wieczorem odbędzie się niezwykły spacer z przewodnikiem - szlakiem warszawskiego socrealizmu.

Zagadki socrealistycznej Warszawy. Niezwykły spacer z przewodnikiem

Zagadki socrealistycznej Warszawy. Niezwykły spacer z przewodnikiem

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl