Jesienią 2023 roku władze Pragi Południe informowały o zakupie ponadstuletnich budynków zabytkowej piekarni u zbiegu Grochowskiej i Wiatracznej. Urzędnicy skorzystali z prawa pierwokupu i nabyli nieruchomość, by zapobiec planom budowy apartamentowca, którym sprzeciwiała się lokalna społeczność.
Ponad rok po finalizacji zakupu nie widać jeszcze żadnych ruchów związanych z zagospodarowaniem zabytkowego obiektu. Zapytaliśmy urzędników, jakie działania są obecnie podejmowane w tej sprawie.
- W 2025 roku planowane jest przeprowadzenie, we współpracy z Biurem Architektury i Planowania Przestrzennego, konkursu architektonicznego, w którym zostanie wyłoniona koncepcja modernizacji zabudowań i terenu dawnej piekarni Rejcherta - przekazał naszej redakcji Michał Szweycer z Urzędu Dzielnicy Pragi Południe.
Jak przypomniał, modernizacja budynku przy Grochowskiej ma na celu stworzenie miejsca służącego lokalnej społeczności i realizującego funkcje edukacyjne, społeczne oraz kulturalne. Wstępny plan zakłada, że w obiekcie znajdą się między innymi sala koncertowa z zapleczem, sala multimedialna, galeria sztuki, biblioteka oraz sala kina studyjnego. - Dzięki temu obiekt ten będzie umożliwiał organizowanie wydarzeń dla wszystkich grup mieszkańców Pragi Południe, niezależnie od wieku czy upodobań - zaznacza Szweycer.
Realizacja inwestycji planowana jest w latach 2025 - 2028. Jej szacowany koszt to około 23 miliony złotych.
Modernizacja zabytku będzie wymagała czasu
O działania związane z modernizacją obiektu przy Grochowskiej pytali także stołeczni radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości Jacek Cieślikowski i Damian Kowalczyk. Na ich interpelacje odpowiedziała na początku stycznia wiceprezydentka Warszawy Aldona Machnowska-Góra, odpowiadająca w ratuszu między innymi za sprawy z zakresu rewitalizacji i ochrony nad zabytkami.
- Proces inwestycyjny związany z modernizacją dawnej piekarni Reicherta został już rozpoczęty. Obecnie trwają prace przygotowawcze, w trakcie których m.in. zwrócono się do Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o wydanie zaleceń konserwatorskich. Zgodnie z otrzymanymi w listopadzie bieżącego roku zaleceniami konserwatorskimi należy przed rozpoczęciem prac projektowych przeprowadzić kwerendę archiwalną oraz wykonać inwentaryzację obiektu z uwzględnieniem zniszczeń i zabytkowego wyposażenia -zaznaczyła Machnowska-Góra.
Wiceprezydentka wyjaśniła, że po przeprowadzeniu konkursu architektonicznego i wyłonieniu jego zwycięzcy, nadejdzie czas na wybór jednostki projektowej, która wykona dokumentację i uzyska wszelkie uzgodnienia, decyzje i pozwolenia. Kolejnym etapem będzie przeprowadzenie postępowań na nadzór inwestorski oraz na wykonanie zasadniczych robót budowlanych. Dopiero wtedy nastąpi realizacja inwestycji i przekazanie jej do użytkowania.
- Opracowanie szczegółowego harmonogramu prac i zabezpieczenie odpowiednich środków będzie możliwe na dalszych etapach inwestycji, w szczególności po rozstrzygnięciu konkursu architektonicznego - zastrzegła Machnowska-Góra.
Na czas realizacji modernizacji ma wpływ kwestia ochrony konserwatorskiej. "- Z uwagi na zabytkowy charakter nieruchomości, konserwator zabytków poinformował o możliwości uzyskania kolejnych zaleceń, co może dodatkowo wydłużyć proces inwestycyjny - dodała wiceprezydentka.
Piekarnia Rajcherta działała niemal do wybuchu powstania
Charakterystyczna stuletnia budowla z czerwonej cegły stoi u zbiegu Grochowskiej i Wiatracznej. Na bryłę składają się trzy budynki. Na rogu mieści się piętrowa kamienica, dalej stoi budynek produkcyjny o kształcie litery L, a za nią jest jeszcze stróżówka połączona z bramą wjazdową. Dawną piekarnię uznaje się za symbol fabrycznego Grochowa. Od dwunastu lat pozostaje wyłączona z użytkowania. Niszczeje.
Budynek powstał w latach 1918-1926 na działce kupionej przez Teodora Rajcherta i jego żonę z myślą o własnej piekarni. Tak powstała "Europejska", uznawana wówczas za jedną z najnowocześniejszych warszawskich piekarni. Podczas kampanii wrześniowej w 1939 roku w dach trafiła bomba, wystrzelona w trakcie niemieckiego nalotu. Mieszkanie właścicieli spłonęło, osłabieniu uległa konstrukcja budynku w części północnej. Mimo to, w listopadzie udało się wznowić działalność piekarni. W okupacyjnych warunkach przetrwała niemal do końca lipca 1944 roku. Jej istnienie przerwała śmierć Teodora Rajcherta.
Po wojnie piekarnię przejęła spółdzielnia Społem, następnie Spółdzielnia Piekarsko-Ciastkarska, która ją zamknęła. Spadkobierczynie Rajcherta przez lata walczyły o odzyskanie budynku, udało im się to dopiero po 67 latach, w 2012 roku. W tym samym czasie budynek wpisano do gminnej ewidencji zabytków, a w 2017 elewacje frontowe piekarni Rajcherta zostały wpisane do rejestru zabytków.
W grudniu 2019 wojewódzki konserwator zabytków wyraził zgodę na rozbiórkę budynku piekarni i zastąpienie go pięciopiętrowym budynkiem, do którego zostałyby włączone dwie elewacje piekarni, brama i część ogrodzenia. W 2020 roku Ewa Męczyńska, wnuczka praskiego piekarza, mówiła, że rodzina miała różne wizje przywrócenia świetności temu miejscu. Szybko okazało się, że budynek jest w bardzo złym stanie. Przez brak pieniędzy na renowację, spadkobierczynie postanowiły sprzedać nieruchomość deweloperowi. Ich decyzja wzbudziła społeczny sprzeciw, co relacjonowaliśmy na tvnwarszawa.pl.
W lutym 2020 na wniosek Towarzystwa Opieki nad Zabytkami konserwator wznowił postępowanie o wpis do rejestru zabytków nieobjętej wpisem z 2017 części budynku, jednak w marcu 2021 umorzył postępowanie o wpis do rejestru. W tym samym miesiącu interwencję podjął Generalny Konserwator Zabytków, który wstrzymał wykonanie wydanego pozwolenia na rozbudowę. Po wycofaniu się inwestora spadkobierczynie właściciela piekarni wystawili budynek na sprzedaż.
Autorka/Autor: kk/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Kucharski Burmistrz Dzielnicy Praga Południe/facebook.com