Joe Biden przemówi na dziedzińcu Zamku Królewskiego. Odwiedzi także Stadion Narodowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
W piątek początek wizyty Joe Bidena w Polsce
W piątek początek wizyty Joe Bidena w Polsce TVN24
wideo 2/3
W piątek początek wizyty Joe Bidena w Polsce TVN24

W piątek prezydent USA Joe Biden rozpoczął dwudniową wizytę w Polsce. Jego boeing wylądował po południu w podrzeszowskiej Jasionce, a wieczorem pojawi się na Lotnisku Chopina. Później prezydencka kolumna pojedzie do hotelu Marriott, gdzie Biden spędzi noc. Plan na sobotę obejmuje m.in. przemówienie na dziedzińcu Zamku Królewskiego i wizytę na Stadionie Narodowym.

Biden do Polski przylatuje w piątek po południu z brukselskiego nadzwyczajnego spotkania szefów państw i rządów Paktu Północnoatlantyckiego w związku inwazją Rosji na Ukrainę. Prezydent USA wylądował na lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce około godziny 14. W Rzeszowie weźmie udział w spotkaniu na temat napływu uchodźców do Polski i kryzysu humanitarnego w Ukrainie. Potem spotka się ze stacjonującymi na Podkarpaciu żołnierzami 82. dywizji powietrznodesantowej, przysłanymi w ostatnich tygodniach w ramach wzmacniania wschodniej flanki NATO.

Jak przekazał na Twitterze szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, w piątek po godzinie 14 zaplanowane jest powitanie Joe Bidena przez prezydenta Andrzeja Dudę w Rzeszowie. Obaj przywódcy spotkają się tam z organizacjami wspierającymi uchodźców z Ukrainy. Kumoch dodał, że potem każdy z prezydentów udaje się do swoich żołnierzy - Andrzej Duda do 18. Dywizji Zmechanizowanej, a Joe Biden do 82. Airborne Division.

Samolot z prezydentem USA z Rzeszowa poleci później do Warszawy i wyląduje na Lotnisku Chopina o 18.40.

- Boeing 747, czyli Air Force One zawsze robi wielkie wrażenie, jest jednym z symboli prezydentów Stanów Zjednoczonych. To potężna trzykondygnacyjna maszyna z napisem "United States of America", flagą amerykańską, a także pieczęcią prezydenta - opisywał na antenie reporter TVN24 Mariusz Sidorkiewicz. Jak podał, po lądowaniu Biden uda się do hotelu Marriott w centrum miasta . - Dziś w Warszawie nie zaplanowano żadnych oficjalnych punktów. Prezydent Joe Biden będzie odpoczywał i będzie przygotowywał się do tego, co jutro, a jutro zapowiada się bardzo intensywnie - zauważył reporter.

Czytaj także: Joe Biden w Polsce spotka się z Andrzejem Dudą. Plan wizyty >>

Biden na Zamku Królewskim i Stadionie Narodowym

Jak dodał, spotkanie prezydentów Andrzeja Dudy i Joe Bidena odbędzie na Zamku Królewskim, a później Biden wygłosi na dziecińcu zamku przemówienie "do mieszkańców Warszawy, Polski, Europy i wolnego świata, a także może do Putina". Według reportera, eksperci już spekulują, że przemówienie może być historyczne, porównywalne do tego z 1963 roku, w którym John Kennedy powiedział w Berlinie "Jestem berlińczykiem". Albo tego z 1987 roku, kiedy Ronald Reagan także w Berlinie, prosił: "Panie Gorbaczow, zburz pan ten mur". - Teraz nie Berlin, a Warszawa, Polska jest krajem frontowym NATO - mówił Sidorkiewicz.

Potem Joe Biden odwiedzi Stadion Narodowy, gdzie wydawane są numery PESEL dla uchodźców z Ukrainy i udzielane są im konsultacje. Punkt działa od soboty i od początku ustawiają się przed nim kilkusetmetrowe kolejki. Na stadionie Bidenowi towarzyszyć będą premier Mateusz Morawiecki oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Trzaskowski: wizyta prezydenta olbrzymim honorem

- Jutro prezydent będzie na Stadionie Narodowym i będzie dla mnie olbrzymim honorem przywitanie pana prezydenta i pokazanie mu, w jaki sposób funkcjonuje punkt, w którym przydzielamy numery PESEL - powiedział na piątkowym briefingu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Podziękował urzędnikom Bidena za "twarde stanowisko, jeżeli chodzi o gwarancję naszego bezpieczeństwa". Trzaskowski podkreślił, że dla Warszawy najważniejsza jest obecnie sytuacja z przyjmowaniem uchodźców i system relokacji.

- Pan prezydent mówił dzisiaj, że Stany Zjednoczone będą gotowe przyjąć 100 tysięcy uchodźców z Ukrainy. To dla nas bardzo ważne - ocenił. I dodał: - My musimy jasno pokazać Putinowi, że się pomylił, że Zachód jest razem, zjednoczony.

Rafał Trzaskowski podkreślił, że ważne, by wsparcie dla Polski trafiało także do samorządów, bo - jak stwierdził - samorząd jest na pierwszej linii radzenia sobie "z największym kryzysem uchodźczym od czasów drugiej wojny światowej".

Utrudnienia w drodze z lotniska oraz w centrum

Jak poinformował ratusz, już od piątkowego popołudnia należy spodziewać się utrudnień na drodze z Lotniska Chopina. Na czas przejazdu prezydenckiej kolumny ulica Żwirki i Wigury będzie zamknięta. Ruch zostanie wstrzymany także w Alejach Jerozolimskich w okolicy hotelu Marriott (naprzeciw Dworca Centralnego). W sobotę ruch będzie wstrzymany w Alejach Jerozolimskich i na Trakcie Królewskim. Możliwe są także zmiany w ruchu na Wisłostradzie. Więcej o utrudnieniach>>>

"Komenda Stołeczna Policji zaleca, aby w piątek po południu oraz w sobotę planować sobie trasy przejazdu, tak by omijać centrum Warszawy" - podkreślił ratusz. I dodał, że kierowcy powinni stosować się do poleceń policjantów, funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa oraz straży miejskiej.

W miarę zamykania kolejnych ulic, autobusy i tramwaje będą kierowane na trasy objazdowe najbliższymi przejezdnymi ciągami komunikacyjnym, ich trasy mogą być także skracane. "Aktualne informacje dotyczące funkcjonowania komunikacji miejskiej będzie można sprawdzić na profilu Warszawski Transport Publiczny w relacji na żywo z warszawskich ulic: w piątek w godz. 16.00-21.00 i w sobotę w godz. 8.00-20.00" - podkreślono.

- Podczas wizyty prezydenta USA Joe Bidena, który w piątek ma przylecieć do Warszawy, starty i lądowania samolotów oraz odprawy podróżnych będą się odbywać zgodnie z rozkładem lotów; przylot i odlot Air Force One może w minimalnym stopniu wpłynąć na obsługę planowych rejsów - powiedziała z kolei Anna Dermont z Lotniska Chopina.

Jak dodała, trzeba jednak liczyć się z utrudnieniami w dojeździe do lotniska, dlatego należy zaplanować podróż do portu lotniczego z odpowiednim marginesem czasowym.

Autobusy i tramwaje na objazdach

Utrudnienia czekają też pasażerów komunikacji miejskiej. - Spodziewamy się wprowadzania operacyjnych wyłączeń ruchu na głównych ulicach Warszawy. Już od piątku wieczorem, kiedy prezydent przyleci na lotnisko na Okęciu. W sobotę zapewne prezydent będzie poruszał się po mieście. Trzeba liczyć się z tym, że ulice na trasie jego przejazdu będą zamykane już przed przejazdem kolumny prezydenckiej - powiedział rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego Tomasz Kunert. Zaznaczył, że komunikacja miejska będzie funkcjonowała na tyle, na ile pozwolą służby państwowe.

- Będziemy kierowali autobusy i tramwaje na trasy objazdowe, na przejezdne ciągi komunikacyjne. Na naszej stronie i w mediach społecznościowych na bieżąco będzie prowadzona relacja z sytuacji na warszawskich ulicach. Będziemy tam informowali o tym, jakie autobusy i tramwaje zmieniły swoje trasy i którędy jadą - zaznaczył rzecznik ZTM. - Zalecamy, jak przy każdym tego typu wydarzeniu w mieście, korzystanie z metra i z pociągów, które w Warszawie przejeżdżają pod ziemią - tunelem średnicowym, czyli nie są wrażliwe na zmiany w ruchu drogowym - dodał.

Kunert zaznaczył, że utrudnienia będą duże. - To wizyta na bardzo wysokim szczeblu. W czasie pobytu prezydenta Stanów Zjednoczonych, mamy takie doświadczenia z poprzednich wizyt, zawsze działania służb ochrony są rozbudowane i wprowadzane są duże zmiany w ruchu drogowym. Trzeba liczyć się z dużymi zmianami w Warszawskim Transporcie Publicznym - podkreślił. Polecił też sprawdzanie informacji i według tego ustalanie trasy swojej podróży.

- Jeżeli zobaczymy jakąś niepokojącą sytuację, coś, co wzbudzi u nas zaniepokojenie, powinniśmy o tym niezwłocznie poinformować służby. Tak, żeby to wszystko zostało sprawdzone, byśmy mogli mówić o tym, że po raz kolejny Warszawa okazała się bezpieczna - zaapelował z kolei rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.

Autorka/Autor:katke/b

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: KSP

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl