Oferował elektronikę ze znakami znanych światowych producentów. "Zła jakość i niskie ceny" wzbudziły podejrzenia

Wśród zabezpieczonych przedmiotów są m.in. smartwatche
Elektronika zabezpieczona w Wólce Kosowskiej
Źródło: KSP
Ponad 3300 sztuk sprzętu elektronicznego, w tym między innymi karty pamięci, słuchawki, konsole i smartwatche zabezpieczyli policjanci ze stołecznego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą na stoisku w Wólce Kosowskiej. Zatrzymali do sprawy 57-letniego obywatela Chin, który usłyszał zarzuty.

- Policjanci zajmujący się walką z przestępczością gospodarczą w Komendzie Stołecznej Policji udali się do centrum handlowego w Wólce Kosowskiej. Z posiadanych przez nich informacji wynikało, że na bazarze są oferowane do sprzedaży towary, których zła jakość i niskie ceny mogą wskazywać na to, że naniesione na nie znaki towarowe znanych światowych producentów nie są autentyczne – przekazuje w komunikacie Edyta Adamus ze stołecznej policji.

Wśród zabezpieczonych przedmiotów są m.in. smartwatche
Wśród zabezpieczonych przedmiotów są m.in. smartwatche
Źródło: KSP

Obserwowali i sprawdzili jedno ze stanowisk w hali targowej. Sprzedawca oferował szeroki asortyment słuchawek, smartwatchy, kontrolerów i konsoli do gier, a także przejściówek do telefonów oraz kart pamięci ze znakami towarowymi znanych, markowych firm.

Elektronika trafi do biegłego

 - Wygląd towaru wzbudził jednak zastrzeżenia policjantów. Zabezpieczyli ponad 3300 sztuk różnej elektroniki. Biegły wyda teraz opinię o pochodzeniu i jakości towarów – dodaje Adamus.

Wartość zabezpieczonej elektroniki, gdyby była oryginalna, wynosiłaby ponad 1,1 miliona złotych.

Zabezpieczono także słuchawki
Zabezpieczono także słuchawki
Źródło: KSP

W sprawie policjanci zatrzymali 57-letniego obywatela Chin, który sprzedawał elektronikę, a na poczet ewentualnych przyszłych kar zabezpieczyli 12 tysięcy złotych i 300 euro.

Śledczy z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie przedstawili podejrzanemu zarzuty z art. 305 ust 1 Ustawy Prawo Własności Przemysłowej. Grozi mu nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Wątpliwości budziła jakość elektroniki i jej niska cena
Wątpliwości budziła jakość elektroniki i jej niska cena
Źródło: KSP
Czytaj także: