6,5 miliona papierosów bez akcyzy odkryli funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w magazynie pod Warszawą. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że papierosy prawdopodobnie pochodziły z przemytu z Białorusi.
Policjanci z warszawskiego CBŚP wspólnie z funkcjonariuszami Mazowieckiego Urzędu-Skarbowego (KAS) przeprowadzili działania w powiecie wyszkowskim. W pomieszczeniach gospodarczych na jednej z posesji znajdowały się kartony z papierosami bez polskich znaków akcyzy.
Zatrzymano 38-latka. "Przyznał się"
"Łącznie przejęto podczas akcji ponad 6,5 miliona sztuk papierosów, wartych ponad pięć milionów złotych" - przekazała w komunikacie podinspektor Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka prasowa CBŚP. Z kolei Krajowa Administracja Skarbowa dodała, że "gdyby nielegalne papierosy trafiły do sprzedaży, straty budżetu państwa wyniosłyby blisko siedem milionów złotych.".
"Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że nielegalne papierosy najprawdopodobniej pochodziły z przemytu z terenu Białorusi i miały być wprowadzone do obrotu na terenie Mazowsza" - doprecyzowała Jurkiewicz.
Młodsza aspirant Justyna Pasieczyńska rzeczniczka prasowa szefa KAS podała, że podczas akcji funkcjonariusze zatrzymali 38-letniego Polaka, właściciela skontrolowanego magazynu. W Prokuraturze Rejonowej w Wyszkowie przedstawiono zarzuty karno-skarbowe. - Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów - poinformowała.
Dalsze czynności w sprawie wykonuje Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy w Warszawie, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wyszkowie.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP