Nie zakończyło się jeszcze śledztwo dotyczące katastrofy lotniczej w Chrcynnie. Prokuratura zebrała już niemal wszystkie dowody, brakuje jednego - kluczowego.
Jak poinformowała nas Elżbieta Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, śledztwo do odwołania zostało zawieszone.
- Nikomu nie przedstawiono zarzutów. Dotychczas nie uzyskano końcowego raportu Komisji Badania Wypadków Lotniczych i nie jest znany termin jego sporządzenia. Przy tego rodzaju zdarzeniach czas oczekiwania na raport wynosi zwykle wiele miesięcy - zaznaczyła rzeczniczka.
Zginęło sześć osób, osiem zostało rannych
Samolot Cessna 208B należący do Aeroklubu Warszawskiego rozbił się wieczorem 17 lipca 2023 roku na terenie strefy spadochronowej w Chrcynnie koło Nasielska (Mazowieckie). Zginęło w niej sześć osób, a osiem zostało rannych.
Komisja informowała, że maszyna podczas wznoszenia po wykonaniu manewru "touch and go" zderzyła się z budynkiem aeroklubu, w którym przebywały inne osoby. Początkowo członkowie komisji mówili o trzech rozważanych hipotezach: o błędzie pilota, złej pogodzie oraz awarii maszyny.
Zespół badawczy wykonał oględziny miejsca zdarzenia oraz wraku samolotu. W dniu tragedii wykonano dokumentację fotograficzną wraku oraz zniszczonego budynku. Pobrano próbkę paliwa do ewentualnych badań. Wykonano analizę zapisów kamery monitoringu zainstalowanej na wieży lądowiska, w trakcie której szczególną uwagę zwrócono na symetryczność i kąt wychylenia klap skrzydłowych oraz sterów.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl