Radom

Zatrzymał się na czerwonym świetle, inny kierowca zaczął do niego strzelać

Przedmioty zabezpieczone przez policjantów
Policja zatrzymała mężczyznę, który miał strzelać do auta
Źródło: Komenda Miejska Policji w Radomiu
Kierowca auta osobowego oddał strzały w kierunku innego samochodu na jednej z ulic Radomia. Wkrótce został zatrzymany. Podczas przeszukania policjanci znaleźli broń pneumatyczną i narkotyki. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna wsiadł za kierownicę mimo sądowego zakazu.

O sprawie poinformowała w środę Komenda Miejska Policji w Radomiu. Do incydentu doszło na ulicy Kieleckiej. "Przed skrzyżowaniem kierowca iveco zatrzymał pojazd, ponieważ sygnalizator wyświetlał sygnał czerwony. Nie spodobało się to jadącemu za nim kierowcy mercedesa, który najpierw intensywnie trąbił, a później oddał w jego kierunku strzały z przedmiotu przypominającego broń palną" - relacjonuje w komunikacie rzeczniczka radomskiej policji Justyna Jaśkiewicz.

Podkreśla, że kierowcy iveco nic się nie stało. Pojazd uległ uszkodzeniu, zniszczona została jego szyba oraz drzwi.

Broń i narkotyki

Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. O incydencie została powiadomiona policja. Namierzeniem mężczyzny zajęli się kryminalni.

"Kilka godzin później radomscy kryminalni przy wsparciu funkcjonariuszy z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Radomiu oraz policjantów z Szydłowca weszli do jednego z domów na terenie województwa mazowieckiego i zatrzymali 42-latka oraz jego 32-letnią partnerkę" - informuje Jaśkiewicz.

Funkcjonariusze przeszukali dom i auto należące do 42-latka. Jak wylicza rzeczniczka, w budynku znaleźli ponad 20 gramów marihuany, natomiast w aucie zabezpieczyli dwa pistolety pneumatyczne.

Przedmioty zabezpieczone przez policjantów
Przedmioty zabezpieczone przez policjantów
Źródło: Komenda Miejska Policji w Radomiu

Recydywa i sądowy zakaz

Według policji mężczyzna był w przeszłości karany za podobne przestępstwa. Po zatrzymaniu został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Radom-Zachód, gdzie przedstawiono mu zarzuty.

"Odpowie za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadanie znacznych ilości środków odurzających oraz uszkodzenie mienia, a za przestępstwo to będzie odpowiadał w warunkach recydywy" - podaje Jaśkiewicz.

I zaznacza, że dodatkowo przedstawiono mu zarzut niestosowania się do orzeczonych środków karnych. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że w chwili zdarzenia kierował autem pomimo dwóch sądowych zakazów. Jest także podejrzany o używanie tablicy rejestracyjnej nieprzypisanej do auta, na którym ją umieszczono.

Prokurator zastosował wobec 42-latka środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.

OGLĄDAJ: TVN24
pc

TVN24
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: