Porwanie Krzysztofa Olewnika. Sąd przesłuchuje ostatnich świadków

Źródło:
PAP
Dokument "Superwizjera" o porwaniu Olewnika: nieudolne śledztwo, dramat rodziny
Dokument "Superwizjera" o porwaniu Olewnika: nieudolne śledztwo, dramat rodzinyTVN
wideo 2/6
Dokument "Superwizjera" o porwaniu Olewnika: nieudolne śledztwo, dramat rodzinyTVN

W toczącym się przed Sądem Okręgowym w Płocku procesie dotyczącym uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika pozostali do przesłuchania ostatni świadkowie, w tym skazany w pierwszym procesie w tej sprawie Grzegorz O. i uniewinniony wówczas Artur S. Rozprawy wyznaczone są do grudnia.

Podczas ostatniej rozprawy przed płockim Sądem Okręgowym zeznawały w charakterze świadków: Dorota S., b. żona Artura S., a także Małgorzata P., b. żona Ireneusza P., ps. Bokser, skazanego w pierwszym procesie dotyczącym porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika, który toczył się tam w latach 2007-2008. Sąd wysłuchał też zeznań świadka Pauliny P., córki Ireneusza P.

Sam Ireneusz P. zeznania w tej samej sprawie złożył we wrześniu 2023 r., jako świadek chroniony, w asyście policji, w specjalnie zabezpieczonej sali poza głównym budynkiem sądu. W pierwszym procesie został skazany na 14 lat pozbawienia wolności z możliwością ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po odbyciu kary 12 lat.

Akt oskarżenia w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika trafił do płockiego Sądu Okręgowego z krakowskiego oddziału Prokuratury Krajowej w czerwcu 2021 r. Objęto nim pięć osób, w tym Jacka K., bliskiego znajomego i wspólnika porwanego w 2001 r. i zabitego w 2003 r. 27-letniego wówczas Krzysztofa Olewnika, syna przedsiębiorcy branży mięsnej z Drobina pod Płockiem. Proces ruszył 25 marca 2022 r. Akta sprawy wraz z załącznikami liczą ponad 400 tomów.

PRZECZYTAJ: W sądzie stawił się w asyście policji, zeznawał dziewięć dni.

Na większość pytań odpowiadała najczęściej: "nie pamiętam"

Podczas przesłuchania Małgorzata P. na większość pytań sądu i stron procesu odpowiadała najczęściej: "nie pamiętam". Także wtedy, gdy była pytana, do kiedy pozostawała w związku małżeńskim z Ireneuszem P. Wspomniała, że mąż zniknął w 2005 r. Gdy sąd pytał, czy potwierdza odczytywane kolejno zeznania, jakie składała po zatrzymaniu Ireneusza P. przez policję, mówiła: "nie mam pojęcia", "być może coś takiego mówiłam" lub "nie pamiętam, żebym kiedykolwiek coś takiego mówiła".

Przed sądem Małgorzata P. stwierdziła natomiast kilkakrotnie i kategorycznie, że nie jeździła do Kałuszyna, gdzie w garażu domu, na polecenie szefa grupy porywaczy Wojciecha F., Ireneusz P. pilnował uprowadzonego Krzysztofa Olewnika. Z wcześniejszych jej zeznań wynikało, że była tam dwa lub trzy razy "na jedną noc" i w tym czasie spotykała się z ówczesnym mężem.

Małgorzata P. zaprzeczyła także przed sądem, by znała Wojciecha F. - szefa grupy porywaczy - i Sławomira K., który został skazany w pierwszym procesie na dożywocie za udział w uprowadzeniu i zabójstwie Krzysztofa Olewnika. Na pytanie, czy kiedykolwiek widziała Krzysztofa Olewnika, który - podobnie jak ona i jej ówczesny mąż - mieszkał w Drobinie, odparła: "nie". Przyznała, że w Drobinie "widywała na mieście" Roberta P., drugiego skazanego na dożywocie w pierwszym procesie, przy czym zastrzegła, że nigdy z nim nie rozmawiała.

PRZECZYTAJ: Sąd nie zna miejsca pobytu świadka w sprawie śmierci Krzysztofa Olewnika, ale wciąż chce go przesłuchać

Drugi proces w sprawie porwania i śmierci Krzysztofa Olewnika rozpoczął się marcu 2022 rokuTVN24

"Być może były jakieś groźby, ale nie pamiętam"

Pytana, czy po zatrzymaniu Ireneusza P., jeszcze przed pierwszym procesem, ktoś jej groził, Małgorzata P. odpowiedziała: "być może były jakieś groźby, sugerowanie, co mam zeznać w sprawie Olewnika, ale nie pamiętam". Dopytywana w tym kontekście, czy przed czwartkową rozprawą ktoś kontaktował się z nią w tej sprawie, stwierdziła stanowczo: "absolutnie nie". Zaprzeczyła także, aby obawiała się, że składa zeznania przed sądem. Sąd odnotował jednocześnie, że na pytanie, czy obecnie obawia się b. męża, Małgorzata P. "milcząco potaknęła głową". Wcześniej wspomniała, że przed rozwodem z Ireneuszem P. była z nim w separacji z powodu jego agresywnego zachowania.

Małgorzata P. zeznała także w czwartek, iż nie wie, kim jest Jacek K., oskarżony w procesie m.in. o to, że zlecił wzięcie Krzysztofa Olewnika jako zakładnika oraz należał do zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym, a także, że miał przekazać porywaczom informacje dotyczące zabezpieczenia posesji Krzysztofa Olewnika i pozostawić w jego domu uchylone drzwi, co umożliwiło porywaczom dostanie się do budynku.

Pierwsza rozprawa po wakacjach

Rozprawa w procesie o uprowadzenie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika, która odbyła się w czwartek przed płockim Sądem Okręgowym, była pierwszą po wakacyjnej przerwie - wcześniej terminy rozpraw wyznaczone były do czerwca. Sąd poinformował strony, że nie dojdzie do planowanego uprzednio przesłuchania w charakterze świadków brata i matki Roberta P., ponieważ, jak się okazało, oboje już nie żyją. Pełnomocnik rodziny Olewników przekazał, że zmarł już także inny świadek - b. policjant, który pomagał bliskim Krzysztofa Olewnika poszukiwaniach po uprowadzeniu.

ZOBACZ: Zabójstwo Krzysztofa Olewnika. Koniec śledztwa i akt oskarżenia.

Krzysztof Olewnik został zamordowany w 2003 rokuTVN 24

Sąd postanowił, że w październiku wysłucha zeznań Artura S. i Grzegorza O. skazanego w pierwszym procesie na dwa lata i sześć miesięcy pozbawienia wolności. Sąd ma doprecyzować wówczas, w porozumieniu ze stronami procesu, terminy przesłuchań pozostałych kilku świadków, w tym w listopadzie.

Trzech już nie żyje

Do porwania 25-letniego wówczas Krzysztofa Olewnika doszło w nocy z 26 na 27 październiku 2001 r. Po tym, jak został uprowadzony z własnego domu, sprawcy kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną, żądając okupu. W lipcu 2003 r. porywaczom przekazano 300 tys. euro, jednak uprowadzony nie został uwolniony. Jak się później okazało, został zamordowany miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy. Jego ciało zakopano w lesie w pobliżu miejscowości Różan (Mazowieckie) - zwłoki odnaleziono dopiero w 2006 r.

Pierwszy proces w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika, oparty na akcie oskarżenia Prokuratury Okręgowej z Olsztyna, toczył się od października 2007 do marca 2008 r., także przed Sądem Okręgowym w Płocku. Na ławie oskarżonych zasiadło 11 osób. Sąd skazał wówczas dwóch zabójców Krzysztofa Olewnika - Sławomira K. i Roberta P. - na kary dożywocia, ośmiu innych oskarżonych na kary od roku więzienia w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności, a jednego z oskarżonych uniewinnił.

Trzech sprawców uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika popełniło samobójstwa w zakładach karnych w Olsztynie i Płocku: szef grupy Wojciech F. jeszcze przed pierwszym procesem - w 2007 r., a już po ogłoszeniu wyroku - K. w 2008 r. i P. w 2009 r.

Autorka/Autor:pop

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni pokazał, jak wygląda nowe oświetlenie w Dolinie Szwajcarskiej. Kilkadziesiąt nowych klimatycznych latarni zastąpiło stare i wysłużone. Energooszczędne oprawy minimalizują też zanieczyszczenie światłem z myślą o dzikich mieszkańcach parku.

Nowe oświetlenie w Dolinie Szwajcarskiej. Zmniejsza zanieczyszczenie światłem i zużywa mniej prądu

Nowe oświetlenie w Dolinie Szwajcarskiej. Zmniejsza zanieczyszczenie światłem i zużywa mniej prądu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczni policjanci prowadzą działania pod nazwą "Ciche miasto II". Sprawdzają, czy samochody nie generują nadmiernego hałasu. Zwracają też uwagę na agresywne zachowania kierowców wobec pozostałych uczestników ruchu.

567 mandatów na w sumie ponad 240 tysięcy złotych. Za ryczące silniki

567 mandatów na w sumie ponad 240 tysięcy złotych. Za ryczące silniki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie osoby trafiły do szpitala po tym, jak w nocy z piątku na sobotę zostały potrącone na przejściu dla pieszych przy ulicy Okrzei. Policja szuka kierowcy, który porzucił samochód i uciekł pieszo.

Potrącił w nocy dwie osoby, porzucił auto i uciekł

Potrącił w nocy dwie osoby, porzucił auto i uciekł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy interweniowali w warszawskim Wawrze, gdzie kierowca potrącił kobietę przechodzącą przez pasy. Z poszkodowaną był utrudniony kontakt, trafiła do szpitala.

Leżała na jezdni, wcześniej potrącił ją samochód

Leżała na jezdni, wcześniej potrącił ją samochód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozbudowa terminala na Lotnisku Chopina ma ruszyć wiosną 2026 roku - przekazał Andrzej Ilków, prezes Polskich Portów Lotniczych. Jak wyjaśnił, powrót do tej koncepcji okazał się konieczny, gdyż lotnisko centralne powstanie najwcześniej w 2032 roku.

Lotnisko Chopina zostanie rozbudowane. Jest termin

Lotnisko Chopina zostanie rozbudowane. Jest termin

Źródło:
PAP

Aktywiści z Miasto Jest Nasze krytykują pomysł utworzenia progu wodnego na Wiśle. Apelują też do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, by nie wydawał zgody na jego budowę. Ich zdaniem grozi to bardzo poważanymi konsekwencjami: rekordowo niskimi stanami rzeki.

Aktywiści przeciwko budowie progu wodnego na Wiśle. Mówią o poważnych konsekwencjach

Aktywiści przeciwko budowie progu wodnego na Wiśle. Mówią o poważnych konsekwencjach

Źródło:
PAP

Na wokandę wraca sprawa byłego policjanta, który wraz z drugim funkcjonariuszem wiózł radiowozem nastolatki w Dawidach Bankowych. Dziewczyny zostały ranne. Terminy rozpraw wyznaczono na listopad.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stanie przed sądem

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stanie przed sądem

Źródło:
PAP

W związku z prognozowanymi ulewnymi deszczami służby w województwie mazowieckim są w gotowości. Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski apeluje, aby zwracać uwagę na alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wysyłane do mieszkańców zagrożonych terenów. Władze Warszawy "dmuchają na zimne" - służby będą w gotowości na wypadek wystąpienia silnych deszczów.

Przygotowują się na ulewy i burze. "Zwracajcie uwagę na alerty RCB"

Przygotowują się na ulewy i burze. "Zwracajcie uwagę na alerty RCB"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Skuszony bitcoinem, który rzekomo był na jego koncie wydał 200 tysięcy złotych. Wykonał cztery przelewy i dopiero żądanie kolejnego go zaniepokoiło. Postanowił to sprawdzić i dowiedział się, że został oszukany.

Skusił go jeden bitcoin, stracił 200 tysięcy złotych

Skusił go jeden bitcoin, stracił 200 tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek na terenie dawnej Fabryki Samochodów Osobowych na Żeraniu zainaugurowano "Wystawę w Fabryce". Po latach przerwy znów można zobaczyć tu polskie klasyki: polonezy, fiaty czy syrenki oraz sporą kolekcję aut zagranicznych, w tym stuletnie renault. W przyszłości na pofabrycznych terenach powstanie ogromne osiedle z parkiem i szkołą. Rozpoczęcie budowy się jednak przeciąga.

Zabytki motoryzacji wróciły do FSO

Zabytki motoryzacji wróciły do FSO

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierująca wyprzedziła policyjny radiowóz na oznakowanym znakami pionowymi i poziomymi przejściu dla pieszych. Została od razu zatrzymana i ukarana mandatem w wysokości 1500 złotych, a do jej konta dopisano 15 punktów.

Na przejściu dla pieszych wyprzedziła oznakowany radiowóz

Na przejściu dla pieszych wyprzedziła oznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Około 50-letni mężczyzna zginął w nocy z czwartku na piątek na drodze w gminie Pniewy w powiecie grójeckim (Mazowieckie). Okoliczności tragedii bada policja.

Jeden kierowca go ominął, drugi nie zdołał. Mężczyzna nie żyje

Jeden kierowca go ominął, drugi nie zdołał. Mężczyzna nie żyje

Źródło:
PAP

Dziesięciolatka wyszła ze szkoły i nie wróciła do miejsca zamieszkania. Dyżurny policji zaangażował wszystkie dostępne patrole, a komendant powiatowy w Ciechanowie ogłosił alarm mobilizacyjny dla wszystkich policjantów. Po godzinie odnaleziono dziewczynkę.

Zaginęła 10-letnia dziewczynka, ogłoszono alarm w całym mieście

Zaginęła 10-letnia dziewczynka, ogłoszono alarm w całym mieście

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwają prace w synagodze Nożyków. W zeszłym roku generalny remont przeszedł dach. Teraz odświeżona zostanie elewacja. Jest czyszczona i wróci do pierwotnej kolorystyki. Trwają też prace nad naprawą detali sztukatorskich.

Po dachu przyszedł czas na elewację synagogi Nożyków

Po dachu przyszedł czas na elewację synagogi Nożyków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Były już wikariusz z Drobina, w którego mieszkaniu zmarł mężczyzna, otrzymał od biskupa płockiego upomnienie kanoniczne i ma zakaz publicznego sprawowania sakramentów. Prokuratura czeka na wyniki badań toksykologicznych zmarłego. - Nie prowadzimy postępowania w sprawie obyczajowej, ale w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci - oświadczył Marek Łasicki, szef sierpeckiej Prokuratury Rejonowej.

Były wikariusz z upomnieniem kanonicznym i zakazem sprawowania sakramentów. Śledztwo trwa

Były wikariusz z upomnieniem kanonicznym i zakazem sprawowania sakramentów. Śledztwo trwa

Źródło:
PAP

Policjanci poszukiwali 44-latka, który nie odbywał nałożonej kary więzienia. Kiedy weszli do jego domu, ten wydawał się pusty. Jednak nic bardziej mylnego. Poszukiwanego znaleźli w szafie.

Wizytę policjantów próbował przeczekać w szafie

Wizytę policjantów próbował przeczekać w szafie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tomasz Mencina, nowy wiceprezydent Warszawy, ma prokuratorskie zarzuty, w jego sprawie toczy się proces. On sam zapewnia, że jest niewinny i wnosił o umorzenie sprawy. Chodzi o śmierć młodej rolkarki na Bielanach.

Nowy wiceprezydent Warszawy ma prokuratorskie zarzuty, proces trwa

Nowy wiceprezydent Warszawy ma prokuratorskie zarzuty, proces trwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież paliwa. Jak ustalili, przewiercał zbiorniki, a następnie spuszczał ich zawartość. 36-latek usłyszał dziewięć zarzutów i został objęty policyjnym dozorem.

Od kilku miesięcy ktoś przewiercał zbiorniki w autach i kradł paliwo

Od kilku miesięcy ktoś przewiercał zbiorniki w autach i kradł paliwo

Źródło:
tvnwarszawa.pl