Podczas patrolowania jednej z ulic Józefowa policjanci zauważyli kierowcę fiata. - Mężczyzna zwrócił na siebie uwagę, ponieważ zachowywał się nienaturalnie i niepewnie. Policyjny instynkt podpowiedział funkcjonariuszom, by go skontrolować. Od razu wyczuli woń alkoholu. Okazało się, że 33-letni mężczyzna "wydmuchał" 0,21 promila. Postanowili przebadać go jeszcze na zawartość środków odurzających w organizmie, wynik też był pozytywny - przekazuje w komunikacie sierż. szt. Patryk Domarecki z otwockiej policji.
Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że posiada cztery aktywne sądowe zakazy kierowania pojazdami i jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Praga Południe oraz Sąd Rejonowy w Wołominie do odbycia kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa Praga Południe oraz Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola szukały go natomiast do ustalenia miejsca pobytu.
ZOBACZ: Tłumaczył, że nie ma czasu czekać, bo "musi jechać po brylanty dla swojej kobiety".
Pasażerka też z zarzutami
Po kierowcy przyszedł czas na sprawdzenie pasażerki. 33-letnia kobieta też była poszukiwana - do ustalenia miejsca pobytu przez Prokuraturę Rejonową w Otwocku. Policjanci znaleźli przy niej zawiniątko z białym proszkiem. Po sprawdzeniu okazało się, że to prawie trzy gramy metamfetaminy. Oboje zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnych cel.
Mężczyzna usłyszał zarzuty, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Przyznał się, ale odmówił składania wyjaśnień. Najbliższe sześć miesięcy spędzi w areszcie.
Kobieta usłyszała zarzuty posiadania środków odurzających, za co grozi jej kara do trzech lat pozbawienia wolności. 33-latka nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.
ZOBACZ: Pijany kierowca staranował radiowóz i uderzył w autobus miejski.
Autorka/Autor: pop
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock