Staranował samochodem nagrobki i uciekł. Potem sam zgłosił się na komendę

Samochód wjechał w groby na cmentarzu
Samochód wjechał w groby na cmentarzu w Nowym Dworze Mazowieckim
Źródło: Komenda Powiatowa PSP w Nowym Dworze Mazowieckim/Facebook
Kierujący mercedesem uderzył w bramę cmentarza w Nowym Dworze Mazowieckim, a następnie wjechał na jego teren. Samochód uderzył w nagrobki i na jednym z nich zawisł. Kierowca uciekł. Po kilkunastu godzinach zgłosił się na komendę policji.

Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24. "Kierowca, taranując ogrodzenie, wjechał na teren cmentarza fortecznego w Twierdzy Modlin. Zniszczone groby. Sprawca zbiegł pozostawiając pojazd. Interweniowały straż pożarna i policja" - napisał internauta.

"Uszkodził groby, na jednym zawisł"

W poniedziałek o godzinie 1.14 straż pożarna interweniowała w związku ze zdarzeniem, do którego doszło na cmentarzu przy ulicy Bema w Nowym Dworze Mazowieckim.

- Samochód z niewiadomych przyczyn wjechał w bramę cmentarza, a następnie na sam cmentarz. Mercedes uszkodził trzy groby, na jednym z nich zawisł. Kiedy strażacy dojechali na miejsce zdarzenia, wewnątrz pojazdu nie było kierowcy - poinformował kpt. Paweł Plagowski ze straży pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.

Na miejscu działały trzy zastępy straży pożarnej. Działania strażaków polegały na oświetleniu miejsca zdarzenia. Trwały do godziny 4.

Trwały poszukiwania osoby prowadzącej pojazd

Swoje czynności prowadziła w poniedziałek również policja. Funkcjonariusze udali się na miejsce zdarzenia po godzinie 1. - Zastali pojazd marki Mercedes, który wjechał w bramę cmentarza i uszkodził dwa nagrobki. W samochodzie i jego pobliżu nie było nikogo - przekazała kom. Joanna Wielocha oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.

Policjanci zabezpieczyli pojazd. Na miejscu pracował technik kryminalistyki i grupa dochodzeniowo-śledcza. Funkcjonariusze badali przyczyny i okoliczności zdarzenia. Trwały też czynności w celu ustalenia osoby, która ten pojazd prowadziła w momencie zdarzenia.

Sam zgłosił się na komendę

Jeszcze tego samego dnia, w poniedziałek 6 stycznia, około godziny 16, na komendę w Nowym Dworze Mazowieckiem zgłosił się kierowca mercedesa.

- Będą z nim zaplanowane czynności, mamy na nie 48 godzin. Nie został mu na razie przedstawiony jeszcze żaden zarzut - podała Wielocha. Kiedy mężczyzna zgłosił się na komendę, pobrana została od niego krew do dalszych badań. - Został także przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy - dodała Wielocha.

Czytaj także: