W Naruszewie (Mazowieckie) doszło do dachowania samochodu osobowego. Podróżowało nim trzech nastolatków. Prowadził 15-latek. Nie odnieśli obrażeń. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Zgłoszenie o dachowaniu osobowego volkswagena w miejscowości Naruszewo koło Płońska policjanci otrzymali w środę wieczorem.
- Leżący w rowie pojazd zauważyli wracający z akcji druhowie OSP. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że autem podróżowało trzech nastoletnich obcokrajowców: 15-, 16- i 18-latek. Najmłodszy z nich przyznał się do kierowania autem - wyjaśniła komisarz Kinga Drężek-Zmysłowska z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku.
Jak podała, policjanci wstępnie ustalili, że nastoletni kierowca na łuku drogi, na śliskiej nawierzchni stracił panowanie nad pojazdem, który wpadł do przydrożnego rowu i dachował.
- W wyniku zdarzenia żaden z uczestników nie odniósł obrażeń ciała. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości 15-latka – chłopak był trzeźwy. Pojazd oraz nieletni przekazani zostali ich opiekunowi, który przyjechał na miejsce - dodała policjantka.
Sprawa zostanie przekazana do sądu rodzinnego i nieletnich.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP KSRG Naruszewo