Kobieta zdecydowała się przerwać milczenie i zawiadomić policję dopiero, gdy mąż przyniósł do domu kanister z benzyną i chciał ją podpalić - poinformowali funkcjonariusze. To nie był w ostatnich dniach jedyny zatrzymany podejrzany o przemoc wobec najbliższych.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Jak ustalili śledczy, dramat w tej rodzinie trwał od kilku lat. Agresywny 34-latek nadużywał alkoholu i narkotyków. Niszczył domowe mienie, wszczynał awantury, wyzywał, szarpał i groził żonie pozbawieniem życia.
- Czara goryczy przelała się, kiedy agresor wszedł do domu z kanistrem benzyny i chciał podpalić żonę. Kobieta zdecydowała się zawiadomić policję - przekazuje rzecznik policji w Wyszkowie kom. Damian Wroczyński.
Mąż usłyszał zarzut znęcania się nad żoną oraz kierowania wobec niej gróźb karalnych, a także zarzut posiadania marihuany, którą znaleziono w trakcie przeszukania domu. 34-latek przyznał się do zarzucanych mu przestępstw. Sąd Rejonowy w Wyszkowie, na wniosek policji i prokuratury, zastosował wobec mężczyzny areszt na trzy miesiące.
Art. 207 § 1. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
"Uderzał ją pięściami i kopał po całym ciele, szarpał za włosy i popychał"
W niedzielę otwoccy policjanci z grupy patrolowo-interwencyjnej zatrzymali z kolei 46-letniego obywatela Ukrainy, który od lipca 2022 roku miał się znęcać nad swoją konkubiną.
- 20-letnia pokrzywdzona opowiedziała mundurowym o przemocy, jakiej doświadcza ze strony mężczyzny. Według relacji kobiety, 46-latek będąc pod wpływem alkoholu lub środków odurzających wszczyna awantury domowe, podczas których wyzywa ją słowami wulgarnymi i grozi jej pozbawieniem życia. Dochodziło również do przemocy fizycznej, gdyż jak przyznała pokrzywdzona, konkubent uderzał ją pięściami i kopał po całym ciele, szarpał za włosy i popychał - informuje mł. asp. Paulina Harabin z otwockiej policji.
Mężczyzna trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych, a interweniujący policjanci sporządzili Niebieską Kartę. Prokurator przedstawił podejrzanemu zarzuty i wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd Rejonowy w Otwocku przychylił się do wniosku. Obywatel Ukrainy najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
W 2022 rok polska policja procedurę "Niebieskiej Karty" wszczęła 52 569 razy. Liczba osób, co do których istnieje podejrzenie, iż są ofiarami przemocy domowej wynosi 71 631. Zdecydowana większość to kobiety - 51 935 oraz nieletni - 10 982. Mężczyzn było 8714. W przypadku sprawców zdecydowaną większość stanowili z kolei mężczyźni - 55 426. Kobiet było 6497, a nieletnich 321.
Po kolejnej awanturze rodzice wezwali policję
Garwolińscy policjanci zatrzymali natomiast 37-latka, który jest podejrzany o znęcanie się nad rodzicami od co najmniej trzech miesięcy. Mężczyzna miał im grozić pozbawieniem życia, a nawet posuwać się do rękoczynów.
- Na porządku dziennym były wyzwiska. Kiedy kilka dni temu 37-latek wszczął kolejną awanturę, pokrzywdzeni poprosili o pomoc policjantów - informuje podkom. Małgorzata Pychner z garwolińskiej policji.
Po przesłuchaniu mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad rodzicami. Na podstawie zebranych przez funkcjonariuszy materiałów dowodowych sąd zadecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Pamiętajmy! Aby skutecznie przeciwstawić się agresji, należy przełamać strach i pozwolić sobie pomóc. Każda osoba, która padła ofiarą przemocy może liczyć na wsparcie policjantów oraz innych placówek świadczących pomoc. Ważne, aby na przemoc domową reagowali także sąsiedzi oraz bliscy ofiar. To pomoże odpowiednim podmiotom skutecznie działać. Bierne przyglądanie się sytuacji na pewno nic nie zmieni, a jeden sygnał może pomóc uniknąć tragedii. Mundurowi z troską podchodzą do Państwa problemów. W tych działaniach korzystamy z procedury "Niebieskie Karty", a w przypadku gdy potwierdzimy, że przemoc ta jest zjawiskiem powtarzającym się, wówczas prowadzimy postępowanie dotyczące przestępstwa znęcania się nad rodziną. Co ważne, każda wiadomość o przemocy przekazana mundurowym zostanie dokładnie sprawdzona i zweryfikowana. Mowa tu o sytuacjach, w których sąsiad, znajomy czy osoba bliska zasygnalizuje, że komuś dzieje się krzywda. W przypadku znęcania i przemocy domowej nie ma znaczenia, czy ofiara i sprawca pozostają spokrewnieni. W świetle uregulowań kodeksowych osobą najbliższą jest nie tylko członek rodziny, ale także np. konkubina/konkubent. W przypadku, gdy potwierdzi się fakt znęcania nad bliskimi, sprawcy nie pozostają bezkarni. O ich dalszym losie decyduje sąd. Oprawcy mogą trafić za kratki nawet na pięć lat. Prokurator oprócz przedstawienia zarzutów może również orzec odpowiednie środki karne.
Zgodnie z ustawą antyprzemocową, która zaczęła obowiązywać listopada 2020 roku, sprawca przemocy, który stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia domowników, po wydaniu nakazu przez policjantów, musi bezzwłocznie opuścić mieszkanie oraz otrzymuje zakaz zbliżania się do niego. Uprawnienia do wydania nakazu zostały przyznane policji oraz Żandarmerii Wojskowej. Obowiązuje przez 14 dni, jednak na wniosek osoby dotkniętej przemocą sąd może przedłużyć ten okres.
Źródło: tvnwarszawa.pl/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock