Znalazła portfel na parkingu przed marketem w Kozienicach i przyniosła go do miejscowej komendy. W portfelu było ponad pięć tysięcy złotych. "Uczciwe zachowanie pani Beaty jest godne naśladowania i warte wyróżnienia" - podkreśla tamtejsza policja.
"Historia zgubionego portfela z dużą kwotą pieniędzy miała szczęśliwe zakończenie" - ocenia w komunikacie na ten temat podkomisarz Ilona Tarczyńska, rzeczniczka policji w Kozienicach.
"Uczciwe zachowanie godne naśladowania"
Na jednym z parkingów przed marketem w Kozienicach pani Beata znalazła portfel, w którym znajdowała się gotówka w różnych walutach w kwocie ponad pięciu tysięcy złotych. "Kobieta przyszła do Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach, przekazała dyżurnemu znalezione rzeczy i opisała okoliczności, w których je znalazła. W dotarciu do prawowitego właściciela pomógł dzielnicowy sierżant sztabowy Jarosław Juźwik z Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach, który mimo braku dokumentów w znalezionej saszetce, odnalazł właścicielkę zgubionego mienia" - przekazuje rzeczniczka.
Jak podkreśla, przykłady z codziennej pracy kozienickich funkcjonariuszy dowodzą, że nie każdego stać na taką uczciwość. "Nie raz opisywaliśmy historie osób, które traktowały znalezioną rzecz jak swoją własność i ponosiły tego konsekwencje, wynikające z Kodeksu karnego" - przypomina podkomisarz Tarczyńska. I podsumowuje: "Uczciwe zachowanie Pani Beaty, mieszkanki powiatu kozienickiego, jest godne naśladowania i warte wyróżnienia. Pani Sylwia (właścicielka portfela - red.) w podziękowaniu za uczciwość odpłaciła się znaleźnym".
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Kozienicach