68-latka nikt od dawna nie widział. Policjant zastał go leżącego w zimnym domu, z objawami udaru

Dzielnicowy z Jaktorowa zjawił się w domu 68-latka w ramach prowadzenia kontroli adresów, pod którymi zamieszkują samotne starsze osoby. Z jego ustaleń wynikało, że mężczyzna nie był ostatnio przez nikogo widziany.

- Gdy aspirant sztabowy Przemysław Sawicki wszedł do zimnego domu, zastał tam leżącego w łóżku mieszkańca. Utrudniony kontakt wskazywał na potrzebę pilnej pomocy medycznej. Wezwany przez dzielnicowego lekarz stwierdził podejrzenie udaru mózgu i wychłodzenie organizmu - informuje aspirant sztabowy Katarzyna Zych, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.

ZOBACZ: Nocą wyszła napić się gorącej herbaty. Przeszła ponad 20 kilometrów wzdłuż ruchliwej trasy.

Zespół pogotowia ratunkowego przewiózł 68-latka do szpitala. Policja podaje, że w porę udzielono mu pomocy medycznej. - O potrzebie dalszej opieki nad mieszkańcem dzielnicowy powiadomił miejscowy Ośrodek Pomocy Społecznej - zaznaczyła rzeczniczka grodziskiej komendy.