Biały łoś porzucony przez matkę. "Karolcia ma około dwa tygodnie"

Karolcia ma około dwóch tygodni
Znaleziono rzadkiego, białego łosia
Źródło: Leśne Pogotowie - Jacek Wąsiński
Myśliwi z okolic Sochaczewa znaleźli, najprawdopodobniej porzuconego przez matkę, niezwykle rzadkiego białego łosia. Zwierzęciem zajął się Jacek Wąsiński z Leśnego Pogotowia, który podkreśla, że w całej Polsce białego łosia widziano tylko kilka razy.

Jacek Wąsiński z Leśnego Pogotowia w Mikołowie poinformował w mediach społecznościowych, że rzadkie zwierzę zostało znalezione przez myśliwych w okolicach Sochaczewa, którzy zostali wezwani na miejsce przez jednego z rolników.

Samica łosia z dwoma łoszakami

- Po przyjeździe na miejsce myśliwi zobaczyli z dużej odległości samicę łosia z dwoma łoszakami, jeden z małych był jaśniejszy od drugiego. Panowie szybko odjechali z miejsca, żeby nie płoszyć matki z młodymi - przekazał Wąsiński. Dodał, że następnego dnia myśliwi pojechali w to samo miejsce sprawdzić, czy łosie bezpiecznie odeszły. Na polu znaleźli porzuconego małego białego łosia.

- Karolcia, bo tak ją nazwaliśmy, ma około dwóch tygodni. W dniu, kiedy do nas przyjechała, miała jeszcze nie do końca zaschniętą pępowinę, co może oznaczać, że miała 3-4 dni. U nas jest już tydzień, je pięknie i ma się dobrze - zaznaczył Jacek Wąsiński.

ZOBACZ TAKŻE: Park w Starych Babicach odwiedził niecodzienny gość.

Zwierzę trzeba odchować, w ciągu dnia karmić mlekiem i pielęgnować. - Pomalutku będzie uczona jedzenia zielonych części roślin, krzewów, które może jeść. To, co robiłaby matka, muszę robić ja. To potrwa co najmniej do przyszłego roku - powiedział.

Nie wróci nigdy do natury

Pytany o to, czy zwierzę będzie mogło zostać oddane naturze, zaznaczył, że łoś będzie musiał zostać w pogotowiu na stałe. - Wychowane przez człowieka łosie praktycznie nie dają się udziczyć. Nie boją się człowieka, tak jak powinny, a również nie są na tyle oswojone, żeby je okiełznać. Takie łosie stanowią ogromne zagrożenie dla ludzi. Niestety, jak się ich nie odłowi i gdzieś nie umieści, są zabijane, bo stanowią zagrożenie. Łoś to potężne, pewne siebie zwierzę - powiedział.

Mały łoś najprawdopodobniej został porzucony przez niedoświadczoną matkę z powodu swojej nietypowej maści. - Taka inność u zwierząt jest czasami eliminowana - zaznaczył. Dodał, że łoś nie jest albinosem.

- Po rozmowie ze specjalistami zajmującymi się ssakami w Polsce i Europie dowiedzieliśmy się, że białe łosie to ogromna rzadkość. W Polsce było zaledwie kilka takich przypadków (nie więcej niż pięć), trafiają się również białe łosie w Skandynawii i Kanadzie. W Kanadzie zastrzelenie białego łosia jest wyjątkowo surowo karane - poinformował.

Łoś albinos zauważony pod Warszawą. "To prawdziwa rzadkość".

fb
Łoś albinos w miejscowości Sowia Wola
Źródło: Emma
Czytaj także: