Na czerwonym wprost przed ciężarówkę. Dramatyczne nagranie

Kolizja w oku kamery
Kolizja w oku kamery
Źródło: KPP Piaseczno
Policjanci opublikowali wstrząsające nagranie z Baniochy (Mazowsze). Widać na nim, jak kierowca auta osobowego lekceważy czerwone światło i wjeżdża wprost przed ciężarówkę. Dochodzi do zderzenia.

Policjanci piaseczyńskiej drogówki zostali wysłani do wypadku na jednym ze skrzyżowań w Baniosze. - Okazało się, że 82-latek siedzący za kierownicą fiata cinquecento zlekceważył czerwone światło i wjechał wprost pod nadjeżdżającą ciężarówkę - mówi Magdalena Gąsowska, rzeczniczka piaseczyńskiej policji.

Jak dodaje, siła uderzenia była bardzo duża. Na nagraniu widać, że auto osobowe zostało zmiecione z jezdni.

- Starszy mężczyzna wyszedł z tego zdarzenia jedynie z niegroźnymi stłuczeniami. I choć w tym przypadku wszystko zakończyło się szczęśliwie - dobrze wiemy, że sytuacja mogła wyglądać zupełnie inaczej - dodaje policjantka.

ZOBACZ: "Zjechał na pobocze i uderzył w latarnię, która spadła na jadący aleją samochód".

Kolizja w oku kamery
Kolizja w oku kamery
Źródło: KPP w Piasecznie

Stracił prawo jazdy, musi przejść badania

Policjanci, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia, podjęli decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy z uwagi na zagrożenie, jakie spowodował kierujący. Skierowali również wniosek do starosty piaseczyńskiego o przeprowadzenie badania stanu psychofizycznego mężczyzny. Decyzję o tym, czy 82-latek odzyska swoje uprawnienia w tej sytuacji podejmie Sąd Rejonowy w Piasecznie.

- To zdarzenie jest kolejnym przypomnieniem, jak ogromne znaczenie ma przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, ponieważ - jak widać na prezentowanym przez nas nagraniu - do wypadku wystarczy dosłownie ułamek sekundy, chwila nieuwagi lub jedna błędna decyzja - przypomina rzeczniczka.

PRZECZYTAJ: Azyle, progi, słupki. "Brzydko, ale działa".

I zwraca się do rodzin seniorów: - Wiek i zmieniająca się kondycja psychofizyczna mogą wpływać na zdolność prowadzenia pojazdów. Jeśli masz w rodzinie starszą osobę, która wsiada za kierownicę, zwróć uwagę, czy jest w stanie bezpiecznie uczestniczyć w ruchu drogowym. Regularne badania, szczera rozmowa, a czasem decyzja o zrezygnowaniu z prowadzenia auta mogą uratować życie.

Czytaj także: