Po policyjnej interwencji obezwładniony już mężczyzna trafił do szpitala. Tam po podaniu leków, mimo reanimacji, zmarł. O zdarzeniu poinformowano prokuraturę, Biuro Spraw Wewnętrznych Policji oraz wydziały kontroli komendy głównej i komendy stołecznej. Została zlecona sekcja zwłok.
W sobotę około godz. 2:30 stołeczni policjanci otrzymali zgłoszenie o roznegliżowanym mężczyźnie, który na Ochocie zniszczył zaparkowany samochód i zaatakował dwie osoby. Jak informują, był bardzo pobudzony i nie stosował się do wydawanych poleceń.
Środki przymusu bezpośredniego
Mężczyzna - jak przekazuje st. post. Rafał Wieczorek z Komendy Rejonowej Policji Warszawa III - zareagował agresją wobec policjantów. - Doszło do szarpaniny, podczas której policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego - dodaje.
W sobotę około godz. 2:30 policjanci otrzymali zgłoszenie o roznegliżowanym mężczyźnie, który na Ochocie zniszczył zaparkowany samochód i pobił dwie osoby. Po przybyciu policjantów na miejsce mężczyzna był bardzo pobudzony i agresywny, nie stosował się do wydawanych poleceń.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) June 18, 2024
Policjanci użyli gazu i siłą założyli mu kajdanki. Mężczyzna w dalszym ciągu był pobudzony, dlatego wezwano karetkę pogotowia. Ratownicy medyczni stwierdzili, że zatrzymany powinien zostać przewieziony do jednego ze szpitali.
Zmarł w szpitalu
- Policjanci przekazali mężczyznę ratownikom, ale asystowali im podczas transportu - zaznacza st. post. Rafał Wieczorek.
Policjanci zmuszeni byli do użycia siły fizycznej, gazu i kajdanek. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Z uwagi na agresywne zachowanie mężczyzny, lekarz podjął decyzję o przewiezieniu go do szpitala psychiatrycznego.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) June 18, 2024
W placówce mężczyzna otrzymał leki uspokajające, po których - jak przekazuje policjant - stracił przytomność. - Policjanci byli cały czas obecni w szpitalu. Personel medyczny rozpoczął reanimację mężczyzny, ale niestety nie przyniosła ona rezultatu - dodaje.
W niedzielę przed godziną 5 mężczyzna zmarł w szpitalu.
Interwencja zostanie poddana analizie
O zdarzeniu poinformowano prokuraturę, Biuro Spraw Wewnętrznych Policji oraz Wydziały Kontroli Komendy Głównej Policji i Komendy Stołecznej Policji.
Policjanci zmuszeni byli do użycia siły fizycznej, gazu i kajdanek. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Z uwagi na agresywne zachowanie mężczyzny, lekarz podjął decyzję o przewiezieniu go do szpitala psychiatrycznego.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) June 18, 2024
- Sposób użycia środków przymusu bezpośredniego oraz ich zasadność zostaną poddane analizie. Czynności są w toku - kończy st. post. Wieczorek.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba przekazał, że akta wpłynęły do prokuratury. - Została zlecona sekcja zwłok. Przeprowadzone zostanie postępowanie przygotowawcze - dodał.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock