Zasłużony teatr znika po cichu. "Dużej wagi upokorzenie"

Dni teatru w tym miejscu są policzone
Dni teatru w tym miejscu są policzone
Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
Dni teatru w tym miejscu są policzoneMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Nie upomniało się o niego środowisko teatralne, krytycy nie bili na alarm, reżyserzy nie podpisywali listów poparcia, a przynajmniej nic takiego nie przebiło się do opinii publicznej. Po 35 latach teatr Scena Prezentacje, który miał zostać w Norblinie, jednak znika z kulturalnej mapy Warszawy. Oficjalnie za kilka miesięcy zostanie wchłonięty przez teatr Komedia. Dyrektor nie ma wątpliwości, że to oznacza koniec dzieła jego życia.

Nie upomniało się o niego środowisko teatralne, krytycy nie bili na alarm, reżyserzy nie podpisywali listów poparcia, a przynajmniej nic takiego nie przebiło się do opinii publicznej. Po 35 latach teatr Scena Prezentacje, który miał zostać w Norblinie, jednak znika z kulturalnej mapy Warszawy. Oficjalnie za kilka miesięcy zostanie wchłonięty przez teatr Komedia. Dyrektor nie ma wątpliwości, że to oznacza koniec dzieła jego życia.

Scena Prezentacje to kameralny teatr działający na terenie dawnej fabryki Norblina na Woli. Specjalizuje się we współczesnej dramaturgii europejskiej. Założył go Romuald Szejd, który do dziś jest jego dyrektorem i głównym reżyserem. Prezentacje to dzieło jego życia, dlatego nie może dziwić, że propozycję połączenia jego sceny z żoliborską Komedią przyjął z oburzeniem. Choć od ogłoszenia planów ratusza minęło kilka miesięcy, do sprawy wciąż podchodzi bardzo emocjonalnie, krytycznie oceniając zarówno sam projekt, jak i styl współpracy.

- Nikt mnie o zdanie nie pytał, postawiono mnie przed faktem dokonanym. Od strony artystycznej to jest zrobione bez pojęcia, teatr Komedia, jak sama nazwa wskazuje, wystawia tylko komedie, my nie. Ponadto tam nie ma dla nas miejsca, nie ma technicznej możliwości grania. Zaproponowali mi, że będę tam reżyserem, to dla mnie dużej wagi upokorzenie – przekonuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Romuald Szejd. - Potraktowano mnie brutalnie i obrzydliwie, jestem tym wszystkim wymęczony – dodaje.

Odrzucona propozycja

A jeszcze niedawno wydawało się, że teatr pozostanie w Norblinie. Choć na działce na rogu Prostej i Żelaznej inwestor zaplanował głównie biura, to przewidział też przestrzeń "usługowo-handlowo-kulturalną". Jej elementem miała pozostać m.in. Scena Prezentacje.

- Zrobimy wszystko by działał tu teatr – zapewniała nas w ubiegłym roku przedstawicielka spółki. I, jak twierdzi dziś Szejd, nie były to słowa rzucane na wiatr - firma zaprojektowała wnętrze przyszłego teatru i była gotowa sfinansować budowę. Jednak wbrew wcześniejszym deklaracjom, ratusz wycofał się ze współpracy. Dlaczego urzędnicy zmienili zdanie? - Deweloper postawił warunki, na które pan dyrektor się zgodził, ale miasto nie mogło na nie przystać. Nie chodzi tylko o czynsz, który byłby kilkukrotnie wyższy od najwyższego, jaki płacimy w innych miejscach. Problemem był sam kształt i wielkość przestrzeni teatralnej, a także oczekiwanie zagwarantowania prawa do jej używania niemal w dowolnym momencie oraz możliwość wykorzystywania istnienia teatru w budowanym kompleksie do celów reklamowych. Rozmowy z przedstawicielem dewelopera były bardzo otwarte, ale interes firmy nie był w tym przypadku tożsamy z interesem samorządowej instytucji kultury – przekonuje nas Tomasz Thun-Janowski, dyrektor biura kultury w ratuszu.

Wyprowadzka do końca roku

Umowę najmu z właścicielem Norblina udało się przedłużyć do końca 2015 roku, ale wiadomo już, że kolejnego aneksu nie będzie. Inwestor ma pozwolenie na budowę i szykuje się do rozpoczęcia prac. Dni Sceny Prezentacje w tym miejscu są policzone. Dlatego też założyciel teatru postanowił na własną rękę szukać innego lokalu. Dyrektorowi biura kultury zarzuca, że każda jego propozycja była natychmiast torpedowana.

- Rzeczywiście, obejrzeliśmy kilka lokalizacji, które zaproponował pan dyrektor, ale to nie były miejsca, które mogliśmy zaakceptować. Publiczny teatr nie może tak po prostu przenieść się do piwnicy czy garażu, choćby tylko z powodów standardów bezpieczeństwa które nakładają na nas przepisy prawa – odpiera zarzuty Thun-Janowski.

Wskazuje też organizacyjne niedociągnięcia i repertuarowe słabości sceny kierowanej przez reżysera-nestora.

- Mam wielki szacunek do osiągnięć pana dyrektora, głównie z lat 80., kiedy z sukcesem przenosił na scenę teksty zachodniej literatury, głównie francuskojęzyczne komedie. Jednak dziś oferta teatralna Warszawy bardzo się poszerzyła i każdy teatr musi przyciągać widza w szalenie konkurencyjnym środowisku. Żeby to robić z powodzeniem potrzebne są silne, nowoczesne struktury, a dla nas głównym problemem w poszukiwaniu nowej siedziby dla teatru był brak programu funkcjonalnego, strukturalnego i finansowego. Bez nich nie można rozmawiać o jakichkolwiek inwestycjach – wyjaśnia Tomasz Thun-Janowski i przekonuje, ze na konieczne dokumenty nigdy się nie doczekał.

Bez środowiskowych protestów

O Scenę Prezentacje nie upomniało się środowisko teatralne, krytycy nie bili na alarm, reżyserzy nie podpisywali listów poparcia, a przynajmniej nic takiego nie przebiło się do opinii publicznej. Osamotniony Szejd tracił nadzieję na przełom, a w ratuszu dojrzewała myśl o włączeniu Prezentacji w struktury większej i silniejszej instytucji. Padło na teatr Komedia. Wcześniej zabieg konsolidacji przećwiczono m.in. w Teatrze Na Woli, który stał się jedną ze scen Teatru Dramatycznego (z marnym skutkiem) oraz z Muzeum Karykatury, które ma się wkrótce stać częścią Muzeum Warszawy (propozycja wywołała już protesty).

Ostateczną decyzję podejmą oczywiście radni, ale proces już ruszył i jego finał wydaje się przesądzony. Teatr z Norblina, przestanie być autonomiczną jednostką, straci osobowość prawną. Nie stanie się nawet drugą sceną, bo takiej fizycznie w Komedii nie ma. Aktorzy najpewniej się rozpierzchną. Scena Prezentacja nie miała swojego stałego, etatowego zespołu, co tylko ułatwia urzędnikom działanie.

- Dyrektor teatru Komedia Tomasz Dutkiewicz obiecał, że otworzy swoją scenę na wybrane pozycje z repertuaru Sceny Prezentacje. Zapewnił też, że będzie szukał mniejszej sceny w Warszawie, gdzie można grać część przedstawień. Pan dyrektor Szejd otrzymał także propozycję objęcia reżyserskiego etatu w Komedii – zapewnia dyrektor biura kultury.

Od Komedii do Norblina i z powrotem

Ale pierwszym zadaniem teatru z Żoliborza będzie zabezpieczenie "masy upadłościowej" – materialnego dziedzictwa w postaci scenografii, plakatów i bogatego archiwum.

Historia symbolicznie zatoczy koło, bo pierwsza premiera Sceny Prezentacje odbyła się 1979 roku w Społecznym Domu Kultury, który zajmuje ten sam budynek, co Komedia. Dopiero pięć lat później teatr przeniósł się do Norblina.

Piotr Bakalarski

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl