Wycięli drzewa przy Szaserów. "Część była zdrowa"

Mówi Andrzej Wójcik, naczelnik wydziału infrastruktury
Źródło: Mateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl

W parku Polińskiego przy szpitalu na Szaserów wycięto 47 drzew. Mieszkańcy są oburzeni, tym bardziej, że ich zdaniem część roślin była zdrowa. Urzędnicy tłumaczą, że wycinka była konieczna, bo drzewa kolidowały z... projektem modernizacji parku.

- Bardzo szkoda tych drzew. Niektóre z nich były naprawdę bardzo piękne, ich korony były bardzo rozłożyste - mówi Pani Jadwiga, którą spotkaliśmy na spacerze w parku. Gdy z nią rozmawialiśmy, w całej okolicy słychać było warkot mechanicznych pił.

Naczelnik południowego praskiego wydziału infrastruktury przyznaje, że wycięto już kilkanaście drzew. Docelowo taki los ma spotkać 47. - 17 planujemy wyciąć ze względu na kolizję z inwestycją, a 26 z uwagi na stan zdrowotny, oceniony przez pracowników wydziału ochrony środowiska. Wytniemy też cztery drzewa owocowe – precyzuje naczelnik dzielnicowego wydziału infrastruktury Andrzej Wójcik.

Posadzą nowe drzewa

W zamian w parku ma być posadzonych 50 nowych drzew oraz kilka tysięcy krzewów. Jak dodaje Wójcik, na początku 2014 roku w sprawie rewitalizacji parku urząd dzielnicy przeprowadził konsultacje z mieszkańcami.

Park ma być podzielony na kilka stref. Pojawi się plac zabaw, kawiarnia z ogródkiem i budynek mini galerii, a także park dla psów. Spacerowicze będą mieli też do dyspozycji liczne ścieżki i ławki. Sam park będzie dookoła otaczać ścieżka dla rolkarzy. W sumie do parku będzie siedem wejść z różnych stron.

Inwestycja ma być ukończona w listopadzie 2015 roku. Koszt to prawie 9 mln złotych.

Wycinka drzew w parku Polińskiego

O tym, co będzie w parku opowiada naczelnik wydziału infrastruktury

bf/r

Czytaj także: