Zamknięte na cztery spusty od 11 lat żoliborskie kino Elektronik, już w przyszłym roku może wznowić działalność. Jego przejęciem zainteresowana jest szkoła filmowa Bogusława Lindy i Macieja Ślesickiego. Urzędnicy popierają ten pomysł.
Elektronik miał więcej szczęścia niż wiele innych mały warszawskich kin, które przekształcały się w markety, kluby czy restauracje. Po sforsowaniu zardzewiałej kłódki, starych drzwi oczom ukazuje się bowiem zaskakująco dobrze zachowane wnętrze.
Ogromna sala liczy 500 oryginalnych foteli. Trzeszczą w charakterystyczny sposób, gdy na nich siadamy. Miejsca trzeba wybierać uważnie, bo na część leje się woda z sufitu i odpada tynk. Na podłodze płytki PCV, na ścianach – nietypowo – paździerzowe panele. Klimatycznie, ale remont potrzebny jest natychmiast.
Uczelnia ma pomysł i pieniądze
- W latach 90. to było jedno z kin najbliższych Bemowa, gdzie mieszkałem. Pamiętam, że te dwa światy łączył autobus 122 – wspomina Michał Bargielski z portalu wmalymkinie.pl - Kino Elektronik kojarzy mi się głównie z czasami, kiedy z całej Warszawy ściągały tu szkolne wycieczki, które katowano kiepskimi przedstawieniami teatralnymi – żartuje.
Chęć wyremontowania i wynajęcia kina zgłosiła funkcjonująca obok Warszawska Szkoła Filmowa.
- Modernizację trzeba zacząć od jak najszybszego zabezpieczenia dachu. Ściany będzie trzeba wyłożyć innym materiałem, bo ten paździerzowy nie spełnia dzisiejszych standardów. Do zrobienia jest także cała elektryka – wylicza Waldemar Król, dyrektor uczelni – Fotele zostaną wykręcone, bo trzeba zerwać podłogę. Potem wrócą na swoje miejsce. Konieczne będzie jednak zrobienie przejścia po środku zgodnie wymogami bezpieczeństwa – dodaje.
Dzielnica popiera, ale...
Stworzenie z Elektronika nowoczesnego centrum kultury będzie kosztować ok. 4 mln zł, po 2 mln zł pochłoną remont i wyposażenie w nowoczesną technologię. Takie nakłady sprawiają, że szkoła chciałaby wydzierżawić budynek na co najmniej 15 lat. Plany ma ambitne, zamierza postawić na artystyczne filmy, polską produkcję DKF-y i festiwale. Ponieważ sala jest wyposażona w sporą scenę i garderobę, będzie mogła pełnić także funkcję teatru.
Na przejęcie kina przez Warszawską Szkołę Filmową zgodę wyraziła już Rada Warszawy. Teraz stroną w negocjacjach jest urząd dzielnicy. – Nic nie jest przesądzone – informuje Andrzej Kawka, rzecznik Żoliborza – Jest zielone światło, ale procedura bezprzetargowa może zająć kilka miesięcy. Trzeba ją bardzo dokładnie przygotować – dodaje.
Władze szkoły są jednak dobrej myśli i mają nadzieję, że inaugurację roku akademickiego 2013/2014 świętować będą w wyremontowanej i nowoczesnej sali kinowej.
Piotr Bakalarski
Mapy dostarcza Targeo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk, tvnwarszawa.pl