Jak informowaliśmy na początku lipca na tvnwarszawa.pl, stołeczny ratusz wycofał się ze wstępnego porozumienia z twórczynią Prochowni Żoliborskiej w parku Żeromskiego na Żoliborzu. Nie wydzierżawił lokalu Mariannie Zjawińskiej, która stworzyła klubokawiarnię w zabytkowym budynku i prowadziła ją przez dekadę. Pieczę nad obiektem, jak i całym parkiem, przejęła dzielnica. Budynek powierzono Żoliborskiemu Domowi Kultury. Podobnie jak drugą, bliźniaczą prochownię.
Ratusz tłumaczył wtedy swoją decyzję oporem radnych dzielnicy, których poparli radni miasta. - Jest mi po ludzku przykro, ponieważ włożyłam w budowanie i prowadzenie Prochowni Żoliborz całe moje serce i czuję się zwyczajnie oszukana. Sprawa Prochowni to przykład obietnic bez pokrycia składanych przez ratusz - gorzko komentowała decyzję urzędników Zjawińska.
Czytaj też: Chciała tylko trawnik, w pakiecie dostała dwie prochownie
Wyniki przetargu
We wtorek, 5 grudnia, nastąpił jednak dość niespodziewany zwrot akcji. Żoliborski Dom Kultury ogłosił wyniki konkursu na trzyletnią dzierżawę Prochowni Północnej. Jak poinformowano w komunikacie, przetarg wygrała Marianna Zjawińska.
"Dyrektorka Żoliborskiego Domu Kultury informuje, że w wyniku przeprowadzonego konkursu ofert na wydzierżawienie na okres do 3 lat nieruchomości o pow. 150 m2, położonej w Warszawie, w Dzielnicy Żoliborz, przy ul. Krasińskiego 15, zabudowanej obiektem Prochowni Północnej w Parku Żeromskiego, z przeznaczeniem na prowadzenie działalności gastronomicznej (mała gastronomia) wybrana została oferta nr 4 złożona przez Panią Mariannę Zjawińską" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie ŻDK.
Miesięczny czynsz za dzierżawę Prochowni Północnej wyniesie 10 tysięcy złotych.
Zamieszanie w Prochowni
Przypomnijmy: Marianna Zjawińska prowadziła w Prochowni kawiarnię przez 10 lat. Jej umowa skończyła się w styczniu 2022 roku, a nowy konkurs wygrała inna firma. Jednak postępowanie konkursowe, jak i zwycięska oferta, budziły poważne wątpliwości. Mimo to Zarząd Zieleni i koordynatorka ds. zieleni w ratuszu Magdalena Młochowska bronili swoich decyzji. W jednym z wywiadów Młochowska przyznała, że firma dopuściła się "przekłamania w referencjach", jednak - w jej ocenie - nie dało to podstaw do unieważnienia podpisanej umowy. Nie pomogły też oddolne protesty żoliborzan.
W grudniu ubiegłego roku umowę ze spółką Dapius rozwiązano, jako powód podając brak realizacji wydarzeń przedstawionych w ofercie i przebudowę instalacji wodno-kanalizacyjnej bez zgody urzędników.
Na początku marca prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podjął decyzję, aby Zarząd Mienia przejął od Zarządu Zieleni pieczę nad nieruchomością.
Pod koniec kwietnia wiceprezydent Tomasz Bratek triumfalnie ogłosił, że ratusz doszedł do porozumienia z Marianną Zjawińską. Przygotowano umowę, według której Prochownia miała zostać wydzierżawiona dawnej najemczyni na trzy lata w trybie bezprzetargowym. Wznowienie działalności lokalu planowano jeszcze w sezonie letnim. Z tego porozumienia ratusz wycofał się w lipcu. Już po przejęciu zabytku, w październiku Żoliborski Dom Kultury ogłosił przetarg, który - jak się właśnie okazało - wygrała Zjawińska.
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl