Zbiórka na odbudowę Pałacu Saskiego okazała się niewypałem. Darowiznę przekazało tylko 95 osób

Źródło:
Wirtualna Polska, tvnwarszawa.pl
Prace ziemne związane z odbudową Pałacu Saskiego (wideo z października 2022)
Prace ziemne związane z odbudową Pałacu Saskiego (wideo z października 2022)Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl
wideo 2/6
Prace ziemne związane z odbudową Pałacu SaskiegoTomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl

W tym roku każdy mógł w rozliczeniu PIT przekazać darowiznę na odbudowę Pałacu Saskiego w Warszawie. Tymczasem udało się zebrać skromne 150 tysięcy złotych od 95 osób - ustaliła Wirtualna Polska. Rząd wydał na kampanię promującą odbudowę ponad trzy miliony złotych. Spółka Pałac Saski wydała oświadczenie, w którym podkreśliła, że działania informacyjne na temat odbudowy "nie dotyczyły w żadnej mierze możliwości wpłaty darowizny oraz jej odliczania od dochodu".

W grudniu ubiegłego roku marszałek Sejmu Elżbieta Witek przy okazji ogłoszenia powołania spółki odpowiedzialnej za odbudowę Pałacu przekonywała, że "restytucja Pałacu Saskiego jest upragniona i długo oczekiwana przez Polaków". O potrzebie odbudowy mówiło także stowarzyszenie Saski 2018, twierdząc, że pomysł cieszy się ogromnym poparciem społecznym.

Zrzuciło się 95 osób

Polacy mogli wesprzeć odbudowę. Rząd zorganizował - jak określiła Wirtualna Polska - "narodową zbiórkę". W formularzach PIT stworzono rubrykę, w której można było wpisać kwotę darowizny. Dotyczyło to tych, którzy płacą podatki według skali podatkowej, czyli około 20 milionów osób oraz rozliczających się ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych.

Jak przekazało w odpowiedzi dla Wirtualnej Polski Ministerstwo Finansów, 95 podatników dokonało odliczenia darowizny w PIT za 2021 rok na łączną kwotę 150 tysięcy złotych.

Prezes zarządu spółki Pałac Saski Jan Edmund Kowalski informował w maju, że zgodnie z przyjętym harmonogramem zakończenie inwestycji planowane jest w 2030 roku. Jej koszt wyliczono na 2,5 mld zł.

Ponad trzy miliony poszło na promocję

Jak zaznacza Wirtualna Polska, zbiórka była poprzedzona kampanią społeczną, która kosztowała 3,2 mln złotych. Powołując się na informacje przekazane przez Biuro Programu "Niepodległa", portal przekazał, że w ramach kampanii przeprowadzono badania opinii na temat odbudowy, a także promocję w mediach ogólnopolskich i lokalnych. Ponadto wyemitowano w telewizji, internecie oraz w kinach spot o potrzebie odbudowy Pałacu. W ramach promocji powstał we współpracy z TVP czteroodcinkowy serial dokumentalny o niezrealizowanych odbudowach w polskich miastach, film dokumentalny "Plac narodowej pamięci" o historii placu Piłsudskiego w Warszawie, a także we współpracy z kanałem YouTube "Historia bez cenzury" - materiał edukacyjny o znaczeniu Pałacu Saskiego dla historii Polski. Stworzono też aplikację na telefon, umożliwiającą obejrzenie odbudowanego obiektu w trójwymiarze i zapoznanie się z jego historią.

Oświadczenie spółki Pałac Saski

W związku z publikacją Wirtualnej Polski w czwartek po południu spółka Pałac Saski wydała oświadczenie. "Inwestycja pn. 'Odbudowa zachodniej pierzei pl. Piłsudskiego' nie jest realizowana ze środków pochodzących ze zbiórki publicznej, a z funduszy zagwarantowanych z budżetu Państwa na mocy ustawy o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie z dnia 11 sierpnia 2022 r." - czytamy w oświadczeniu.

"W ramach tych działań przeprowadzono m.in. we wrześniu 2021 roku badania opinii publicznej na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1000 dorosłych Polaków. Wykazały one, że 46 procent Polaków określa się jako 'zwolennicy' lub 'raczej zwolennicy' odbudowy pałacu Saskiego. 'Przeciwnikami' lub 'raczej przeciwnikami' nazwało się jedynie 19 procent badanych. To jedyny możliwy sposób zbadania poparcia idei odbudowy – kuriozalnym jest ocenianie go na podstawie popularności zbiórki, która… nigdy nie została ogłoszona" - podkreślono.

Dalej, jak informuje spółka Pałac Saski, "nigdy nie były prowadzone żadne działania promocyjne ani informacyjne, dotyczące możliwości odliczenia od dochodu darowizny na odbudowę Pałacu".

"Działania informacyjne, które prowadzone były przez Biuro Programu Niepodległa (2021) oraz przez spółkę Pałac Saski sp. z o.o. (2022) nie dotyczyły w żadnej mierze możliwości wpłaty darowizny oraz jej odliczania od dochodu, a jedynie wartości kulturalnej i historycznej rozpoczynanego przedsięwzięcia odbudowy Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla oraz kamienic przy ulicy Królewskiej w Warszawie" - zaznaczyła spółka.

"Na stronie internetowej Spółki umieszczona jest informacja o możliwości wsparcia inwestycji darowizną, nie była jednak nigdy jakkolwiek promowana. Podsumowując, nie jest prawdą, iż prowadzona była jakakolwiek 'narodowa zbiórka' na rzecz odbudowy Pałacu Saskiego" - dodano w oświadczeniu.

Trwają prace ziemne

Odbudowa Pałacu Saskiego - jak mówił prezydent Andrzej Duda 7 lipca podczas ceremonii przekazania na ręce marszałek Sejmu Elżbiety Witek projektu ustawy w tej sprawie - to ogromne dzieło o charakterze symbolicznym oraz inwestycja ponad podziałami.

W sierpniu rozpoczęły się przygotowania do prac ziemnych. Teren placu Piłsudskiego został wygrodzony. Natomiast prace archeologiczne - jak informował wówczas rzecznik prasowy spółki Pałac Saski Sławomir Kuliński - mają rozpocząć się na przełomie jesieni i zimy.

Pałac Saski, który wzniesiono w wyniku rozbudowy XVII-wiecznego pałacu Jana Andrzeja Morsztyna, był wielokrotnie przebudowywany w kolejnych wiekach. W okresie II Rzeczypospolitej był siedzibą Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a sąsiedni Pałac Brühla był siedzibą MSZ.

Po zniszczeniu Pałacu Saskiego przez Niemców pod koniec grudnia 1944 r. jedynym śladem po nim pozostał fragment trzech środkowych arkad, w których znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza - symboliczna mogiła upamiętniająca bezimiennych żołnierzy poległych w obronie Polski, miejsce obchodów najważniejszych świąt państwowych.

Przerwana odbudowa

To nie pierwsze podejście do odbudowy Pałacu Saskiego. W 2006 roku chciały zająć się tym władze Warszawy. Planowano, by w gmachu znalazła się siedziba stołecznego ratusza. Na odbudowę pałacu rozpisywano aż sześć przetargów. W trakcie prac archeologicznych okazało się, że pod betonowymi płytami placu Piłsudskiego są piwnice historycznego Pałacu. Archeologów zachwyciły, ale wywróciły jednocześnie do góry nogami plany restauracji - odkopane pozostałości zwiększyły bowiem znacznie koszty inwestycji z powodu wpisania ich do rejestru zabytków.

Ostatecznie prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zdecydowała, że - w ramach oszczędności - odbudowywać Pałacu Saskiego nie będzie co najmniej do 2013 roku.

Prace pochłonęły wówczas 12 milionów złotych. Najwięcej - 4,35 miliona złotych, kosztowała wycinka drzew w Ogrodzie Saskim w związku z wykopaliskami. Szacowano, że odbudowa pochłonie łącznie ponad pół miliarda złotych.

Autorka/Autor:katke, dg

Źródło: Wirtualna Polska, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl