W niedzielę, 19 listopada, strażnicy miejscy ze Starego Miasta podczas kontroli otoczenia staromiejskich murów odkryli, że ktoś włamał się do pomieszczenia pod zabytkowym gotyckim mostem przy placu Zamkowym.
"Jeden popijał piwo, drugi przygotowywał sobie śniadanie"
"Około godziny 11, przechodząc obok mostu gotyckiego, strażnicy usłyszeli nienaturalny hałas. Funkcjonariusze sprawdzili drzwi prowadzące do pomieszczenia. Kłódka była otwarta, ale drzwi zamknięto od wewnątrz. Po chwili drzwi ustąpiły i strażnicy weszli do środka. Wewnątrz zastali dwóch mężczyzn w wieku 43 i 39 lat. Jeden popijał piwo, drugi przygotowywał sobie śniadanie, obaj nie kryli, że pomieszkują w tym miejscu od kilku dni" - wyjaśnia w komunikacie stołeczna straż miejska.
Obaj przyznali, że są mieszkańcami województwa mazowieckiego. "Podczas kontroli pomieszczenia strażnicy stwierdzili, że znajdujące się w nim instalacje elektryczne zostały zdewastowane, a z nich nielegalnie pobierano prąd, by oświetlić wnętrze. W obiekcie znajdowały się też pojemniki z farbą, a pomieszczenie było częściowo pomazane. Na miejsce interwencji wezwano policję i pracownika Zarządu Terenów Publicznych, który ocenił wyrządzone szkody. Obaj mężczyźni zostali przekazani patrolowi policji" - przekazuje straż miejska.
Czytaj też: Udawał manekina na wystawie sklepowej. Gdy zamknęli centrum, ruszył na łowy
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż miejska w Warszawie