Kierowca tego auta nie spodziewał się, że konsekwencje wjazdu na czerwonym świetle przyjdą tak szybko. Poważne wykroczenie popełnił na oczach policjantów, którzy zatrzymali go kilka sekund później. Zdarzenie nagrała nasza kamera.
Do zdarzenia doszło w piątek kilka minut po godzinie 12 na Saskiej Kępie. Sytuację zarejestrowała kamera w samochodzie naszego reportera Artura Węgrzynowicza. - Stałem przed rondem Waszyngtona od strony ulicy Francuskiej na czerwonym świetle. Kiedy zapaliło się zielone, ruszyłem. Wtedy z lewej strony, na czerwonym, na rondo wjechał inny kierowca. Świadkami tej sytuacji był patrol drogówki, który przejeżdżał obok mnie – opisuje Węgrzynowicz. Jak dodaje, policjanci natychmiast zatrzymali kierowcę.
Za przejazd na czerwonym świetle, gdy istniała możliwość bezpiecznego zatrzymania się, grozi od 300 do 500 złotych mandatu oraz sześć punktów karnych.
Komendę Stołeczną Policji zapytaliśmy, jak zakończyła się ta interwencja. Czekamy na odpowiedź.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl