Ulica Branickiego w Wilanowie mogłaby stanowić wygodne połączenie tej dzielnicy z sąsiednim Ursynowem oraz z powstającym odcinkiem Południowej Obwodnicy Warszawy. Jezdnia urywa się jednak na skrzyżowaniu z Urszuli Ledóchowskiej. Dalej są tylko barierki, ogromna kałuża, uklepana ziemia wokół niej, a następnie mocno zaawansowane prace przy ursynowskim fragmencie POW. Do połączenia obu dzielnic brakuje 130 metrów.
Projekt utknął w BPMiT
Pod koniec listopada ubiegłego roku pytaliśmy w ratuszu, kiedy Branickiego zostanie rozbudowana. Okazało się, że projekt utknął na wiele miesięcy w Biurze Polityki Mobilności i Transportu. Wydział prasowy urzędu miasta poinformował, że opinia na temat geometrii drogi została wydana rok temu, ale "zawierała uwagi do przeanalizowania i spełnienia (szczególnie w zakresie sygnalizacji) już na etapie projektu organizacji ruchu". Urzędnicy mieli zastrzeżenia m.in. co do zaprojektowanego lewoskrętu, jadąc od strony POW. Obawiali się, że korek skręcających aut zablokuje też ruch na obwodnicy.
Nowy projekt, bez lewoskrętu, został zatwierdzony we wrześniu. Ratusz poinformował również, że na rok 2021 zabezpieczono na wykonanie inwestycji - 7 276 632 złotych. Zadanie ma realizować Wilanów.
O powodzenie rozbudowy martwią się aktywiści z Ursynowa. "Uruchomienie tunelu POW coraz bliżej, a na budowie 150 m ul. Branickiego łączącej Ursynów z Wilanowem dalej nie ma nawet śladów pracy. Czy połączenie dwóch dzielnic zostanie storpedowane na ostatniej prostej przez urzędników, którzy przerzucają się odpowiedzialnością za ten absurd" – dopytuje na Facebooku stowarzyszenie Projekt Ursynów.
Brakuje ZRID i wykonawcy
Burmistrz Wilanowa Ludwik Rakowski uspokaja, że inwestycję najprawdopodobniej uda się oddać kierowcom równolegle z inwestycją GDDKiA.
- W tej chwili toczy się procedura związana z pozyskaniem decyzji ZRiD. Przygotowujemy się do ogłoszenia przetargu – przekazał w rozmowie z tvnwarszawa.pl Rakowski. Dodał, że kwestię wydłużenia ulicy Branickiego dodatkowo komplikuje bliskość łącznicy zjazdowej z POW od skrzyżowania z ulicą Ledóchowskiej. – Tutaj niezbędne będzie pozyskanie odstępstwa od ministra infrastruktury. Ale mam nadzieję, że to sprawnie uzyskamy. Sama inwestycja nie jest szczególnie skomplikowana. To zaledwie 130 metrów brakującej drogi i przebudowa dwóch miejsc z sygnalizacją świetlną – powiedział burmistrz Wilanowa.
- Optymalnie byłoby skoordynować otwarcie tego odcinka z oddaniem POW. Jeżeli uda się szybko uzyskać ZRID, a wykonawca będzie sprawny, to przypuszczam, że ta droga może być zrobiona zanim GDDKiA skończy swój odcinek – dodał Ludwik Rakowski.
Od 22 grudnia kierowcy mogą korzystać z ponad 15 kilometrów drogi ekspresowej S2 pomiędzy węzłami Warszawa Wilanów a Lubelska, z nowym mostem na Wiśle. Dostępne są też kolejne relacje ruchu na węźle Lubelska stanowiącym połączenie autostrady A2 oraz dróg ekspresowych S2 i S17. Wciąż jednak nieprzejezdny jest tunel.
Prace w Ursynowie toczą się na odcinku 4,6 kilometra. Wykonawca prowadzi roboty w tunelu i nad nim. Jak informowała w ubiegłym tygodniu GDDKiA, zaawansowanie prac to około 89 procent. Otwarcie tego odcinka zaplanowana na drugi kwartał tego roku.
Południowa Obwodnica Warszawy tuż przed otwarciem
Autorka/Autor: dg/ran
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl