Unijna komisarz w punkcie dla uchodźców przy Dworcu Wschodnim 

Źródło:
PAP
Na tyłach Dworca Wschodniego powstała hala dla uchodźców (wideo z marca 2022 roku)
Na tyłach Dworca Wschodniego powstała hala dla uchodźców (wideo z marca 2022 roku)TVN24
wideo 2/2
Na tyłach Dworca Wschodniego powstała hala dla uchodźców (wideo z marca 2022 roku)TVN24

Wiceprezydent Michał Olszewski rozmawiał z unijną komisarz ds. wewnętrznych Ylvą Johansson na temat sytuacji uchodźców z Ukrainy. Wspólnie odwiedzili też punkt recepcyjny przy Dworcu Wschodnim. - Żadne inne państwo nie zostało w ten sposób dotknięte kryzysem związanym z wojną na Ukrainie i żadne inne miasto nie zostało tym tak dotknięte jak Warszawa - mówiła komisarz.

Od początku wojny w Ukrainie do Warszawy dotarło około 700 tysięcy uchodźców. Z szacunków ratusza wynika, że około 300 tysięcy osób zdecydowało się pozostać w stolicy. Ich sytuacja oraz sposoby niesienia im pomocy były tematem spotkania wiceprezydenta Michała Olszewskiego z unijną komisarz Ylvą Johansson. Podczas wizyty w punkcie recepcyjnym przy Dworcu Zachodnim towarzyszyli im dyrektor Norwegian Refugee Council Dominika Arseniuk oraz prezes Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej Wojciech Wilk. Miejsce to zostało utworzone wspólnie przez miasto oraz wspomniane organizacje pozarządowe.

Ylva Johansson podziękowała Polakom i warszawiakom za niezwykłą mobilizację i pomoc, która została skierowana do potrzebujących Ukraińców. - Żadne inne państwo nie zostało w ten sposób dotknięte kryzysem związanym z wojną na Ukrainie i żadne inne miasto nie zostało tym tak dotknięte jak Warszawa - powiedziała. Podkreśliła, że skala mobilizacji władz lokalnych, ludzi, którzy otworzyli swoje serca i domy dla Ukraińców, jest tak imponująca, że czuje się prawdziwie dumna z tego, że jest Europejką.

Zaznaczyła, że w tej sytuacji wszyscy muszą się zmobilizować do rzeczy, których wcześnie nie trzeba było robić. Jako przykład podała dyrektywę o ochronie tymczasowej. - To dyrektywa, która w Unii Europejskiej istnieje od 2001 roku, jednakże nigdy do tej pory nie musiała być wykorzystywana - powiedziała i wskazała, że dosłownie w tydzień po agresji Putina, ta dyrektywa została uruchomiona. - To niezwykle ważne, żeby osoby przybywające do Polski z Ukrainy, jako uchodźcy, mogły skorzystać z tej ochrony, zarejestrować się, tak, aby potem móc korzystać z wszystkich udogodnień na terenie całej Unii Europejskiej - oceniła.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Unijna komisarz o środkach dla Polski

- Nie wiadomo, jak długo potrwa kryzys na Ukrainie i ile jeszcze osób przybędzie. Wiadomo jedno, że fundusze na pomoc potrzebne są teraz - zaznaczyła. Przekazała, że Komisja Europejska postanowiła przeznaczyć środki jeszcze z poprzedniego budżetu na pomoc bieżącą dla uchodźców. - Na edukację, opiekę nad dziećmi czy zakwaterowanie - doprecyzowała. Chodzi o kwotę dwóch miliardów euro, która jest dostępna dla Polski. Jak przekazała, podjęto decyzję o przekazaniu Polsce zaliczkowo 560 milionów euro również na cele pomocy uchodźcom.

W najbliższych tygodniach zostaną przekazane dodatkowe fundusze związane z migracją. - Na bieżąco są podejmowane decyzje o wydatkowaniu tych środków, ponieważ sytuacja jest bardzo dynamiczna. Ważne jest to, żeby te środki były wykorzystywane przez władze na kluczowe potrzeby, jak zapewnienie mieszkań, opieki zdrowotnej i opieki nad dziećmi - podkreśliła Ylva Johansson.

- Mamy do czynienia z bezprecedensową sytuacją brutalnej agresji, wojny spowodowanej przez Putina. Ale mamy też do czynienia z bezprecedensową solidarnością ze strony obywateli europejskich i zdolności do działania w sposób szybki i stanowczy - podsumowała komisarz.

Wiceprezydent Olszewski o sytuacji uchodźców w Warszawie

Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski przekazał, że do czwartku przejechało przez Warszawę ponad 700 tysięcy Ukraińców. - Z danych wiemy, że w samej Warszawie i w metropolii warszawskiej przebywa ponad 320 tysięcy uchodźców. Ponad 20 tysięcy dzieci jest w warszawskim systemie edukacyjnym. Tysiące osób korzystają z systemu opieki medycznej. To są liczby, które pokazują skalę, z jaką musi mierzyć się Warszawa, ale też cały kraj, jeśli chodzi o problem związany z uchodźcami z Ukrainy - powiedział Olszewski.

Podkreślił, że Polska dzięki potężnej organizacji społeczeństwa i organizacji pozarządowych, wytężonej pracy polskich miast poradziła sobie w sposób naprawdę dobry z tym kryzysem. - Jednak jesteśmy już w momencie, kiedy trzeba zacząć myśleć o tym, jak systemowo rozwiązać problem uchodźców, osób, które będą w naszym kraju żyły. Jednym z naszych największych postulatów, jakie mamy do Komisji Europejskiej jest to, żeby nie zapomnieć, że ta pomoc jest potrzeba tu na dole, w miastach, w organizacjach pozarządowych, społeczeństwie obywatelskim, które tak naprawdę wzięło na siebie największy ciężar pomocy naszym przyjaciołom z Ukrainy - wskazał wiceprezydent.

Zaznaczył, że aby poradzić sobie z tym problemem, Warszawa musi wybudować kilkadziesiąt tysięcy mieszkań i co najmniej kilka dodatkowych szkół. - Dzieci z Ukrainy to 10 procent całego warszawskiego systemu edukacji - wyjaśnił. Dodał, że potrzeba długofalowych rozwiązań, aby poradzić sobie z możliwością zapewnienia uchodźcom komfortowego sposobu integracji w społeczeństwie.

Autorka/Autor:kk

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl