Karetka "Air Force One" na godzinę zniknęła z systemu. Brak "wiarygodnych wyjaśnień"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Karetka W01-001 warszawskiego pogotowia
Karetka W01-001 warszawskiego pogotowia
Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Karetka W01-001 warszawskiego pogotowiaArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Dyrekcja warszawskiego pogotowia ratunkowego "nie przedstawiła szczegółowych i wiarygodnych wyjaśnień" powodów braku łączności i dostępności dla pacjentów specjalistycznej karetki ze Śródmieścia - wynika z informacji przekazanej nam przez biuro prasowe wojewody mazowieckiego. - Wykorzystywanie Zespołu Ratownictwa Medycznego w celach innych niż określone w przepisach prawa jest naganne i stanowi poważne zagrożenie dla życia oraz zdrowia mieszkańców – przypomina Dagmara Zalewska, rzeczniczka prasowa wojewody.

Jaskrawożółta karetka oznaczona jako W01-001 to nowoczesny ambulans typu S, co oznacza, że jej zespół tworzy dwóch ratowników medycznych i lekarz. To jedyny specjalistyczny Zespół Ratownictwa Medycznego w Śródmieściu Warszawy. W pogotowiu karetka określana jest jako "Air Force One".

O problemach tego zespołu z gotowością do wyjazdu do pacjentów informowaliśmy pod koniec czerwca.

Pacjenci czekali na pomoc, karetka na bulwarach

O poranku, we wtorek 6 czerwca, dyspozytorzy medyczni przez blisko godzinę nie mogli skontaktować się z załogą karetki W01-001. W tym czasie, jak wynika z naszych ustaleń, wszystkie pozostałe karetki były u pacjentów lub w drodze do nich, a kolejni pacjenci czekali na pomoc.

Jak opowiadali nam pełniący wtedy dyżur ratownicy medyczni, zespół karetki 01, nie odpowiadał na kilkukrotne wezwania dyspozytorów przez radio.

Karetka W01-001 Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Dotarliśmy także do danych z Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego (SWD PRM). To teleinformatyczny system, z którego korzystają załogi karetek i dyspozytorzy medyczni w całym kraju. Wynika z niego, że o godz. 8.20 doszło do zmiany statusu karetki z "gotowy w bazie" (gotowy na przyjęcie wezwania i wyjazd do pacjenta – przyp. red.) na "mycie".

Tymczasem z danych z lokalizatora GPS wynikało, że karetka znajdowała się na bulwarach wiślanych, w okolicach pomnika Syrenki. – Na sygnałach poruszała się także ulicami Powiśla – relacjonował jeden z pełniących tego dnia dyżur dyspozytorów medycznych.

Przeczytaj także: Nietrzeźwy pielęgniarz pełnił dyżur. Pogotowie: do pacjentów wyjeżdżał pięć razy, został zawieszony >>>

Awaria systemu czy nagrywanie filmu

Plac za fontannami, a przed pomnikiem Syrenki, w pobliżu wejścia do stacji metra Centrum Nauki Kopernik, to miejsce, w którym biuro prasowe Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego Meditrans nagrywa materiały promocyjne z wykorzystaniem karetek. W mediach społecznościowych warszawskiego pogotowia obejrzeć można kilka filmów z tego miejsca, także z udziałem karetki "Air Force One". Według naszych rozmówców, na co dzień pracujących w Meditransie oraz dyspozytorni medycznej, tego dnia również było zaplanowane nagranie z udziałem karetki W01-001.

Kadr z filmu promocyjnego z udziałem karetki 01 z okazji Dnia Kobiet przy pomniku SyrenkiWojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie

O wyjaśnienie, co działo się ze specjalistycznym ZRM ze Śródmieścia i czy w tym czasie trwało nagranie, poprosiliśmy jeszcze w czerwcu Piotra Owczarskiego, rzecznika Meditransu.

Napisał nam, że tego dnia (6.06) odnotowano "chwilowe problemy dotyczące braku łączności radiowej z zespołem ratownictwa medycznego oraz systemem SWD PRM, które występowały wybiórczo w Zespołach Ratownictwa Medycznego (…)". W dalszej części odpowiedzi, rzecznik nawiązał do wcześniejszych awarii SWD, z którymi, jak wyjaśnił, "wiązały się problemy z rejestrowaniem i lokalizacją poszczególnych zdarzeń, miejsc pobytu karetek i ich statusów na mapie". "Trudno nam się zatem odnieść do problemu wskazanego (…) w pytaniach" – napisał Piotr Owczarski.

Informacji podanych przez rzecznika nie potwierdziło jednak Krajowe Centrum Monitorowania Ratownictwa Medycznego.

"W dniu 6 czerwca 2023 r. nie było awarii, zakłóceń w pracy SWD PRM" – odpowiedziała nam w piśmie Jolanta Socha, administrator techniczny Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego. Dodała także, że KCMRM nie zarejestrowało w tym czasie zgłoszeń dotyczących braku łączność z tabletami ZRM, a w przypadku gdy dochodzi do problemów z prawidłową pracą systemu, zarówno załogi karetek jak i dyspozytorów medycznych, obowiązują awaryjne procedury, zakładające m.in. łączność telefoniczną i korzystanie z aplikacji mobilnej ZRM.

Fragment filmu promocyjnego opublikowanego 15 czerwca z udziałem karetki 01Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie

Przeczytaj także: Kilkanaście tysięcy "pustych" wyjazdów. Stołeczne pogotowie podsumowało 2022 rok >>>

"Wykorzystywanie ZRM w celach innych niż określone w przepisach prawa jest naganne"

Po incydencie z początku czerwca postępowanie wyjaśniające rozpoczęły służby wojewody mazowieckiego, odpowiedzialnego za Państwowe Ratownictwo Medyczne na terenie Mazowsza.

- W związku z tym, że Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" SP ZOZ w Warszawie do tej pory nie przedstawiła szczegółowych i wiarygodnych wyjaśnień zaistniałej sytuacji i pozostaje na stanowisku, że nie zakończyła jeszcze swojego postępowania wyjaśniającego, wojewoda mazowiecki zwrócił się z prośbą o interwencję do organu założycielskiego jednostki (Meditransu – red.), czyli do marszałka województwa – informuje Dagmara Zalewska, rzeczniczka wojewody.

- W piśmie skierowanym do Urzędu Marszałkowskiego wojewoda podkreślił, że wprowadzanie w błąd dyspozytorów medycznych oraz uniemożliwienie zadysponowania wolnego zespołu ratownictwa jest nieakceptowalne, w szczególności, że zespoły z miejsca wyczekiwania w Warszawie przy Poznańskiej 22 są jednymi z najbardziej obciążonych pracą w całym województwie. Natomiast wykorzystywanie ZRM w celach innych niż określone w przepisach prawa jest naganne i stanowi poważne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców obsługiwanego rejonu operacyjnego – podsumowała rzeczniczka.

Jak wskazała, pismo zostało skierowane do Urzędu Marszałkowskiego 10 lipca br. i aktualnie wojewoda oczekuje na odpowiedź.

Autorka/Autor:Artur Węgrzynowicz

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl