Zbrodnie bez kary. Kameralna "Cisza" po wielkiej "Awanturze"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Spektakl "Cisza" w reżyserii Michała Zadary
Spektakl "Cisza" w reżyserii Michała Zadary
Tomasz Gzell/PAP
Spektakl "Cisza" w reżyserii Michała ZadaryTomasz Gzell/PAP

W pierwszej części padnie dużo słów, druga rozegra się w całkowitej ciszy. Wyjątkowy spektakl o odpowiedzialności za zbrodnie wojenne przygotował Michał Zadara na obchody 79. rocznicy Powstania Warszawskiego. 

Od prawie 20 lat spektakl teatralny jest ważnym punktem programu obchodów kolejnych rocznic Powstania Warszawskiego. W tym roku muzeum zaprosiło do współpracy Michała Zadarę, nie po raz pierwszy. Wystawiona 12 lat temu w Sali pod Liberatorem "Awantura Warszawska. Waszyngton - Moskwa - Londyn" była produkcją zrealizowaną z ogromnym rozmachem. Akcja rozgrywała się na pięciu scenach jednocześnie. Były też kamery i wielki ekran. "Cisza" będzie zupełnie inna, na co wskazuje już sam tytuł.

- Bardzo dobrze wspominamy, ja i władze muzeum, tamtą współpracę. Rzeczywiście był to spektakl monumentalny, opowiadał o telegramach krążących między Stalinem, Rooseveltem a polskim rządem w Londynie. Teraz interesują mnie w teatrze inne rzeczy - mówił po wtorkowej próbie medialnej Michał Zadara.

Najpierw dużo słów...

"Cisza" składa się z dwóch różnych części. W pierwszej pada dużo słów, ma formę wykładu w audytorium. Aktorka opowiada o losach niemieckich zbrodniarzy, którzy po wojnie umościli się nowej rzeczywistości. Okazała się dla nich spokojna, bogata, pełna uznania, spełnienia, zaszczytów. Tu padają nazwiska niemieckich ojców amerykańskiego programu kosmicznego. Ich twarze widzimy na dużym ekranie, wszak dziś podczas wykładu nie może zabraknąć prezentacji.

- Spektakl opowiada o sprawiedliwości, o naszym ludzkim poczuciu, że jeśli ktoś dokonał wyjątkowego świństwa, to powinien ponieść wyjątkową karę. Ale tak świat nie działa. Opowiadamy o zbrodniarzach, którzy działali w tych okolicach, a nie zostali osądzeni, uniknęli sprawiedliwości - tłumaczył Zadara.

...potem kompletna cisza

Druga część zacznie się po krótkiej przerwie w innej przestrzeni, zaaranżowanej bardziej teatralnie. Akcja jest inspirowana książką Krzysztofa Kąkolewskiego "Co u pana słychać?". Reporter opisywał w niej swoje spotkania z hitlerowcami trzy dekady po wojnie. W tym akcie nie padnie żaden dźwięk. Milczeć będą aktorzy i aktorka, milczeć będą też przedmioty, bo rekwizyty i elementy scenografii zostały odpowiednio wytłumione.

- Ta część jest w całości opowiadana w ciszy, bo to, czego mi brakowało w konfrontacji tych dwóch ludzi (dziennikarza i hitlerowca - red.), to perspektywa ofiar. Zastanawiałem się, jak opowiedzieć obecność ofiar - wyjaśniał Michał Zadara. Tak wpadł na pomysł, że ofiary najlepiej wyrażać będzie grobowa cisza. Jak zauważył, w historii teatru prawdopodobnie nie było spektaklu, podczas którego nie padnie żaden dźwięk.

Nazwać i ścigać zbrodnię

Reżyser przyznał, że sięgnięcie po tekst Krzysztofa Kąkolewskiego, wielkiego, ale nieco zapomnianego autora, wyszedł od muzealników.

- Powiedzieli: może w kontekście zbrodni, które dzieją się teraz w Ukrainie przeczytałbyś Kąkolewskiego i zastanowił się, jaki jest los zbrodniarzy wojennych w świecie? - wspominał Zadara. I zauważył, że chociaż świat wciąż nie jest sprawiedliwy, to można dostrzec przynajmniej jedną pozytywną zmianę.

- Gdy Kąkolewski odwiedzał zbrodniarzy niemieckich nie istniał Międzynarodowy Trybunał Karny. To jest fundamentalna różnica dla historii świata. W tym momencie, gdy dzieją się zbrodnie w Ukrainie, prokuratorzy z trybunału mogą na bieżąco zbierać ich dowody. To oczywiście nie zapobiega zbrodniom, natomiast daje nam szansę, żebyśmy nazwali rzeczy po imieniu, o co prosił nas Tadeusz Różewicz w "Ocalonym" - klarował reżyser. - Dzisiaj mamy pojęcia zbrodni przeciwko ludzkości i ludobójstwa, stworzone zresztą przez Polaków Rafała Lemkina i Herscha Lauterpachta - zauważył.

Premiera o północy

W obsadzie znaleźli się: Barbara Wysocka, Jacek Poniedziałek, Rafał Stachowiak i Mariusz Zaniewski. Zgodnie z tradycją obchodów rocznicy powstania premiera spektaklu odbędzie się 1 sierpnia o północy. Potem "Ciszę" będzie można obejrzeć jeszcze cztery razy: 3, 4, 5 i 6 sierpnia. Bilety można kupować na stronie Muzeum Powstania Warszawskiego.

Autorka/Autor:Piotr Bakalarski

Źródło: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Opublikowano sprawozdanie roczne Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Zawarto w nim założenia nowych planów inwestycyjnych i finansowych, które zakładają rozbudowę infrastruktury do przepustowości 7-8 milionów pasażerów rocznie w roku 2029 roku. Z lotniska Warszawa Modlin od stycznia do końca maja tego roku skorzystało 1,18 mln pasażerów.

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Źródło:
PAP

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl