Secesyjna willa przy Modlińskiej zyskuje nowe życie. Trwa jej remont, podczas którego zabytkowe elementy zostaną zachowane i poddane konserwacji. Dlatego w środku będzie można podziwiać polichromie, ceramiczną posadzkę oraz oryginalne elementy drzwi i okien.
Zespół budynków przy Modlińskiej 257, na który składa się trzykondygnacyjna kamienica i dwie parterowe oficyny, ma służyć mieszkańcom Białołęki jako centrum lokalne. Umowa na przebudowę budynków została podpisana w lutym tego roku. Prowadzi ją Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta pod nadzorem Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków, które poinformowało właśnie o postępach prac.
"Pracownicy zdemontowali więźbę willi i wykonali wstępną selekcję drewnianych elementów, które ponownie zostaną wmontowane w nową konstrukcję dachową. Zdemontowali oryginalną posadzkę oraz parkiet i je zabezpieczyli. Posadzka powróci na swoje miejsce po wymianie stropów. W budynku głównym podbijane są fundamenty, zabezpiecza się je przed wilgocią" - czytamy w komunikacie. Skuto zdegradowane tynki elewacji.
Postępy widać też już przy rozbiórce pieców kaflowych. Wcześniej przeprowadzono ich inwentaryzację i oznaczono poszczególne elementy, by możliwa była ich rekonstrukcja. Wykonawca przygotowuje się też do przenoszenia najcenniejszych polichromii z aniołkami. Znajdują się one na wstępnie zabezpieczonym już stropie ostatniej kondygnacji klatki schodowej. Właściwe prace planowane są w czerwcu 2022 roku.
W środku będzie sala widowiskowa, historyczne polichromie ocaleją
Wykonawca ma 20 miesięcy na ukończenie prac. Oznacza to, że budynek powinien być gotowy na przełomie 2023 i 2024 roku.
W wyremontowanej willi znajdzie się sala widowiskowa na około 50 osób. Pomieszczenia pierwszego piętra będą służyły jako pracownie do zajęć plastycznych, muzycznych i tanecznych. Pomieszczenia biurowe, socjalne i pracownia malarska będą na strychu. Piwnica posłuży zaś jako zaplecze techniczne i magazyn. Budynek będzie doposażony w windę, tak aby zapewnić dostęp osobom z niepełnosprawnościami. Oficyna południowa przeznaczona będzie na sklep, a północna na stróżówkę.
Urzędnicy zapowiedzieli, że wszystkie zabytkowe elementy: stolarka drzwiowa, drewniane schody wraz z kutą balustradą czy ceramiczna posadzka zostaną zachowane i poddane konserwacji. Wykonawca odtworzy też historyczną elewację, elementy ozdobne na dachu w formie globów i wazonów oraz stalowe koszyki na kwiaty przy oknach.
"Z uwagi na bardzo zły stan obiektu najcenniejsze fragmenty polichromii zostaną na czas prac remontowych zdjęte wraz z tynkiem, a następnie ponownie wklejone w te same miejsca na odpowiednio przygotowaną ścianę. Reszta polichromii zostanie wiernie odtworzona" - wyjaśnia Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków.
Secesyjne motywy wskazują na to, że mogły powstać w okresie przed wybuchem I wojny światowej i zostały zamalowane około lat 20. i 30.
Bogato zdobione były też ściany klatki schodowej. Znajdowała się na nich lamperia z mazerunkami, powyżej której biegł ornament w formie trzech złoconych linii. Mazerunkiem pokryto również drewniane dębowe biegi schodów oraz stolarkę drzwiową. Na parterze sufit korytarza miał namalowane w narożnikach pęki kwiatów, z modelunkiem, w kolorze pastelowego różu. Z kolei na pierwszym piętrze były secesyjne fryzy stylizowanych kwiatów róż i tulipanów.
Ośrodek dla młodych prostytutek, skład broni, konspiracyjny teatr
Willa została wybudowana na początku XX wieku i należała wraz z przylegającym ogrodem do Towarzystwa Opieki nad Kobietami. Od 1914 do 1921 roku parter willi mieścił szkołę, pocztę oraz posterunek policji. Po 1921 roku budynek został przejęty przez Skarb Państwa i zaadaptowany na ośrodek "Przystań" dla młodych prostytutek. Dziewczęta, określane wówczas mianem "moralnie zaniedbanych", po leczeniu w szpitalu św. Łazarza, trafiały na Modlińską, gdzie uczyły się ogrodnictwa, prania, gotowania, haftu, szycia i tkactwa. Dzięki nowym umiejętnościom mogły wyjść z ubóstwa i uzależnień.
W 1937 roku do "Przystani" przybyła siostra Benigna Umińska z zakonu benedyktynek sakramentek. Wcześniej znana była jako aktorka Stanisława Umińska. To dzięki niej adres Modlińska 257 zapisał się jako ważne miejsce w historii teatru. Jego sławę przypieczętowało konspiracyjne wystawienie "Pastorałki" Leona Schillera, w której grały podopieczne ośrodka. Na przedstawieniu 1 stycznia 1943 roku pojawili się znakomici goście: Czesław Miłosz, Witold Lutosławski, Jerzy Andrzejewski oraz młodzi uczniowie tajnych kompletów teatralnych - Danuta Szaflarska i Andrzej Łapicki.
W czasie II wojny światowej willa przy Modlińskiej była również magazynem broni dla Armii Krajowej i schronieniem dla Żydów, ocalone dzieci miała tam przywozić osobiście Irena Sendlerowa.
Budynki przetrwały wojnę. W latach 50. XX wieku ulokowano w nich Państwowy Dom Specjalny dla przewlekle chorych, a od 1960 roku - Państwowy Dom Pomocy Społecznej dla dorosłych. Potem budynki pełniły funkcje usługowe - działał tam sklep z narzędziami, biblioteka. W 2009 roku zespół budynków został wpisany do rejestru zabytków. Przed rozpoczęciem rewitalizacji był pustostanem popadający w ruinę.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Urząd m.st. Warszawy