Trzaskowski: jeżeli będą naruszane zasady, zastanowię się nad zawieszeniem wspierania finansowego dla policji

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Prezydent Warszawy apeluje do policji
Prezydent Warszawy apeluje do policjiTVN24
wideo 2/15
Prezydent Warszawy apeluje do policjiTVN24

Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski zwrócił się do policji z apelem o przestrzeganie zasad i nieużywanie siły wobec pokojowo nastawionych demonstracji. - Jeżeli będą naruszane te zasady, to ja, ale też wielu innych samorządowców, zastanowi się nad zawieszeniem wspierania finansowego policji - poinformował. Jak wyjaśnił później rzecznik Komendy Stołecznej Policji, ratusz współfinansuje głównie służby ponadnormatywne, które mają zapewnić bezpieczeństwo w miejscach wskazanych przez mieszkańców.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Ratusz zorganizował w piątek konferencję prasową poświęconą działaniom policji podczas ostatnich protestów. - W imieniu swoim i w imieniu ruchu Wspólna Polska zwracam się z apelem do policji. Jak wszyscy wiemy, podstawą działania policji jest zasada nieużywania siły wobec pokojowo nastawionych demonstrantów, a użycie środków przymusu bezpośredniego powinno być ostatecznością. Zwłaszcza w sytuacji, gdy siły policyjne są znacząco większe od protestujących. Każde odstępstwo od tej zasady, a więc zastosowanie środków przymusu, powinno być w pełni uzasadnione i może mieć miejsce tylko i wyłącznie wtedy, gdy wszystkie inne działania nie odnoszą rezultatu - mówił Rafał Trzaskowski.

Jak dodał, taka decyzja musi też być adekwatna do zaistniałej sytuacji, w tym do zagrożenia życia i zdrowia funkcjonariuszy oraz uczestników protestów. - Niesłychanie istotne jest to, że policjanci muszą być oznakowani zgodnie z istniejącymi przepisami. A oznakowanie powinno być czytelne i jednoznaczne. Niedopuszczalne jest podejmowanie działań policji wobec demonstrantów przez funkcjonariuszy, którzy nie są oznakowani – zaznaczył prezydent Warszawy.

Uznał też, że za każdym razem, gdy policja używa środków przymusu bezpośredniego podczas demonstracji, powinien powstawać raport przekazywany właściwej komisji sejmowej. Jak wyliczał Trzaskowski, powinien on zawierać odpowiedzi na pytania, czy użycie siły było zgodne z prawem, czy było proporcjonalne do okoliczności, czy rozważano inne opcje i jakie, kto wydał rozkaz do użycia siły, czy metoda była zgodna z procedurami i wyszkoleniem policjantów. – Policja szczegółowo dokumentuje takie zajścia i powinna być w stanie taki raport przygotować – ocenił.

- Przed każdym użyciem siły powinno być jasne ostrzeżenie przez oznakowanych policjantów, ale przede wszystkim próba złagodzenia sytuacji. Legitymowanie demonstrantów nie może zamieniać w chwilowe zatrzymanie czy pozbawienie wolności danej osoby, powinno trwać krótko – zaznaczył.

Trzaskowski o działaniach policji podczas protestów
Trzaskowski o działaniach policji podczas protestówTVN24

"Nie może być tak, że policja podlega tak politycznej presji"

- Zwracam się z bardzo konkretnym apelem do policji, przypominając te podstawowe zasady, dlatego że PiS doprowadza do tego, że pojawiają się demonstracje w bardzo trudnym dla nas czasie - mówił Trzaskowski. - Pamiętamy, że jeszcze kilka tygodni temu policja przede wszystkim zajmowała się ochroną demonstrantów. A teraz widać, że przez polecenia polityczne jest zmuszona do tego typu zachowania. Jeżeli będą naruszane te zasady, to ja, ale też wielu innych samorządowców zastanowi się nad zawieszeniem wspierania finansowego policji. Nie może być tak, że policja podlega tak politycznej presji i niestety jej ulega - oznajmił prezydent stolicy.

Obecnie władze miasta wspierają Komendę Stołeczną Policji między innymi poprzez finansowanie zakupów sprzętu oraz opłacanie patroli ponadnormatywnych. W lutym tego roku stołeczny ratusz poinformował, że w 2020 roku na dofinansowanie Komendy Stołecznej Policji miasto planuje przeznaczyć 5 800 200 złotych. Na służby ponadnormatywne - 5 000 200 złotych, na nagrody pieniężne dla funkcjonariuszy - 300 000 złotych oraz na dofinansowanie utrzymania koni służbowych, zakup wyposażenia dla koni, jeźdźców i psów służbowych - 500 000 złotych.

- Jarosław Kaczyński robi wszystko, żeby obniżyć prestiż policji. Policja budowała go wiele, wiele lat. Była instytucją cieszącą się jednym z największych poziomów zaufania społecznego. Przez te działania władzy, która przymusza policję do takiego działania, to zaufanie się zmniejsza. W interesie nas wszystkich, w interesie policji i najlepiej wyszkolonych policjantów, którzy powinni zajmować się walką z ewentualnym terroryzmem czy działaniem w sytuacjach nadzwyczajnych, jest to, żeby policja przestrzegała tych zasad - zaapelował Trzaskowski.

Odpowiedź KSP

Tuż po konferencji prasowej stołeczna policja odniosła się do słów prezydenta na Twitterze. "Zapewniamy mieszkańców Warszawy, że bez względu na wielkość otrzymywanego od władz miasta dofinansowania lub jego całkowite zawieszenie, będziemy zawsze dokładać starań, aby w swoim mieście czuli się Państwo bezpiecznie. To dla nas najwyższy priorytet" - czytamy we wpisie KSP.

Później rzecznik KSP Sylwester Marczak w rozmowie z TVN24 zapewnił, że policjanci dbają o bezpieczeństwo mieszkańców i pilnują, aby to prawo nie było łamane. - Być może jest to przejęzyczenie ze strony pana prezydenta – powiedział. Nawiązując do słów Trzaskowskiego o konieczności zapewnianiu przez policję bezpieczeństwa pokojowo protestującym, wskazywał, że funkcjonariusze interweniują "tylko wobec tych osób, które o pokoju dawno zapomniały". - Tam, gdzie mamy do czynienia z pokojowym zgromadzeniem, tam, gdzie mamy do czynienia z właściwym zachowaniem, nie podejmujemy interwencji. Żadna taka interwencja nie była podejmowana wobec osób, które pokojowo protestowały – zwrócił uwagę Marczak.

Mówiąc o kwestiach finansowych, rzecznik tłumaczył, że budżet KSP przekracza miliard złotych, a "ogromny wkład" w nim to "są chociażby środki pochodzące z programu modernizacji Policji". Podkreślił, że wkład ze strony prezydenta miasta na poziomie blisko sześciu milionów złotych również jest duży i ważny. Zwrócił jednak uwagę, że pięć milionów z tego przeznaczonych jest na "służby ponadnormatywne". - Polegają one na tym, że służbę pełnimy w danym miejscu – po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom w miejscach wskazanych bezpośrednio przez nich – wyjaśnił Marczak. Miejsca, które warszawiacy uważają za mniej bezpieczne, policjantom wskazuje ratusz.

Marczak zapewnił również, że zadania, które stoją przed funkcjonariuszami, będą wypełniane bez względu na to, czy to dofinansowanie będzie. - Ich realizacja na wysokim poziomie nie jest uzależniona w żaden sposób od środków dofinansowania - powiedział.

Reakcja PiS

- Dosyć tego. Ręce daleko od policji, panie prezydencie – powiedział z kolei przewodniczący klubu radnych PiS Cezary Jurkiewicz, komentując zapowiedź Trzaskowskiego. Dodał, że zapowiedzi zaprzestania finansowania policji prowadzą jedynie do anarchii. - Dziękuję za to, co teraz robi policja, dlatego że dla mieszkańców Warszawy najistotniejsza jest kwestia bezpieczeństwa. (…) Działania policji są niezbędne - oznajmił.

Natomiast Michał Szpądrowski z PiS wskazał, że funkcjonariusze zapewniają bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom manifestacji. - Uważam – zgodnie z tym, co mówił minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński – że policja podejmowała zdecydowaną interwencję tam, gdzie było to konieczne - ocenił. - Apelowałbym, aby nie podgrzewać tego konfliktu – dodał.

Protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego

Od 22 października trwają protesty, będące sprzeciwem wobec zaostrzenia - w wyniku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - przepisów antyaborcyjnych. Trybunał pod kierunkiem Julii Przyłębskiej stwierdził, że przepis tak zwanej ustawy antyaborcyjnej z 1993 roku zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Przepis straci moc wraz z publikacją wyroku, ale ten nie został jak dotąd ogłoszony, mimo że minął na to termin.

Podczas manifestacji organizowanych w Warszawie dochodziło w ostatnich dwóch tygodniach do zatrzymań oraz interwencji policji, podczas których używane były siła, pałki teleskopowe czy gaz pieprzowy. W trakcie protestu z 18 listopada w tłumie zgromadzonym na placu Powstańców Warszawy doszło do przepychanek. W pewnym momencie do akcji wkroczyli zamaskowani mężczyźni z pałkami teleskopowymi i gazem łzawiącym. Część miała odblaskowe opaski z napisem "policja" na ramieniu, ale nie wszyscy. Rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak poinformował potem, że była to interwencja nieumundurowanych funkcjonariuszy.

W sumie policja zgromadziła na placu potężne siły i otoczyła demonstrację, blokując jej uczestnikom wszystkie drogi wyjścia. Demonstranci krzyczeli: "Puśćcie nas do domu". Policjanci do protestujących skierowali komunikat z informacją o tym, że zostaną wylegitymowani, a następni zwolnieni. Skrupulatne legitymowanie trwało do późnym godzin nocnych. Policja podkreślała, że zgromadzenie w obliczu panujących obostrzeń epidemicznych było nielegalne.

Po tych wydarzeniach posłowie Koalicji Obywatelskiej domagali się dymisji komendanta stołecznej policji.

Autorka/Autor:kk, mp/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl