Jest nowa metoda określania opłat za śmieci

Źródło:
PAP
Sejm przyjmuje górny limit opłaty za śmieci
Sejm przyjmuje górny limit opłaty za śmieci
TVN24
Sejm przyjmuje górny limit opłaty za śmieciTVN24

Na czwartkowej sesji radni przegłosowali uchwałę zmieniającą obowiązujące od kwietnia zasady naliczania opłat za śmieci od ilości zużytej wody. Od 1 stycznia warszawiacy będą płacić za wywóz nieczystości w zależności od metrażu mieszkania.

Za przyjęciem uchwały głosowało 39 radnych, a 19 było przeciw. Radni przyjęli nową metodę opłat za śmieci. Od 1 stycznia warszawiacy będą płacić za wywóz nieczystości w zależności od metrażu mieszkania.

Przed głosowaniem odbyła się dyskusja, podczas której radni PiS wnieśli poprawkę do uchwały, w której zaproponowali obniżenie o około 10 złotych stawek opłat w zależności od metrażu. Radni z klubu KO wyrazili poparcie dla uchwały. Poprawka zaproponowana przez PiS została odrzucona.

Stawki na wywóz śmieci

W przyjętej uchwale określono pięć miesięcznych stawek opłat: do 30 m kw, - 52 złote, do 40 m kw. - 77 złotych, do 60 m kw. - 88 złotych, do 80 m kw.- 94 zł i powyżej 80 m kw. - 99 złotych. Warszawiacy mieszkający w domu jednorodzinnym zapłacą ryczałtową stawkę w wysokości 107 złotych miesięcznie. Właściciele kompostujący bioodpady zapłacą 9 złotych mniej.

Za domek letniskowy lub inną nieruchomość wykorzystywaną na cele rekreacyjno-wypoczynkowe warszawiacy zapłacą zryczałtowaną stawkę w wysokości 181,90 zł za rok.

Właściciel nieruchomości, który nie selekcjonuje śmieci, zapłaci dwukrotność wysokości stawek opłaty określonych w uchwale.

Uchwała zostanie opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego. Jeśli nie zakwestionuje jej wojewoda, wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2022 r.

"Żadna z metod nie jest sprawiedliwa"

Na początku sesji wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska zaproponowała zdjęcie z porządku obrad projektów uchwał dotyczących nowej metody naliczania opłat za śmieci w zależności od metrażu oraz określenia wzorów deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz warunków i trybu jej składania. Wniosła jednocześnie o zastąpienie tych projektów innymi dotyczącymi tych samych tematów. Radni większością głosów przegłosowali jej propozycje.

Zmiany w nowych projektach uchwał dotyczyły m.in. korekty stawki opłat w zależności od metrażu mieszkania, obniżając stawkę za najmniejszy metraż (do 30 m kw.) oraz podnosząc o 2 złote kwotę za domek jednorodzinny.

"Żadna z metod naliczania opłat za śmieci nie jest de facto w pełni sprawiedliwa i powiązana z realnymi kosztami wytwarzania odpadów" - powiedział sekretarz Włodzimierz Karpiński. Zaznaczył jednak, że najmniej niesprawiedliwa jest metoda od gospodarstwa domowego ze zróżnicowanymi stawkami w zależności od metrażu. "Proponujemy możliwie prosty system, najmniej obciążający portfel mieszkańca" - dodał.

"Mamy do czynienia z kontynuacją chaosu"

W imieniu klubu KO wypowiedział się radny Mariusz Frankowski, który zadeklarował, że klub zagłosuje za przyjęciem uchwały. - Zmiany, które wprowadzamy, są wynikiem zmian ustawowych - powiedział radny. Zaznaczył, że od kilku lat koszty systemu gospodarowania odpadami rosną. - W ciągu dwóch ostatnich lat system nie bilansował się na poziomie 0,5 miliarda złotych. A ten zaproponowany system pozwala na bilansowanie się systemu - zaznaczył. - Wspomniana metoda nie jest najbardziej sprawiedliwa, ale najbezpieczniejsza z punktu widzenia prawnego i gwarantująca samofinansowanie się całego systemu - podkreślił.

Głos zabrał reprezentujący klub PiS radny Dariusz Figura. - Mamy do czynienia z kontynuacją chaosu - powiedział radny. Podkreślił, że to już czwarty raz kiedy miasto zmienia sposób naliczania opłat za śmieci. - Przy tym poziomie opłat ten system nie będzie akceptowalny przez mieszkańców - zaznaczył. Zarzucił też, że Warszawa nie ma sprawnego systemu gospodarowania odpadami. - Wiele miast w Polsce ukończyło projekty związane z gospodarowaniem odpadami, pobudowały spalarnie itp. Warszawa jeszcze nie - wskazał Figura. Radny bronił też obowiązującego systemu opłat od wody, jednak - jak zauważył - "powinien być on bardziej dopracowany". - Przede wszystkim trzeba uporządkować system i sprawić, żeby był bardzie przyjazny dla mieszkańców i tańszy - podkreślił.

"Ten system jest najłatwiejszy dla władzy, bo najłatwiej go wyliczyć"

W imieniu klubu PiS poprawkę do projektu uchwały złożył Dariusz Figura, a opisał ją radny Wiktor Klimiuk. - Moim zdaniem poprawiony projekt z nowymi stawkami został złożony bez poszanowania radnych i mieszkańców. Dowiedzieliśmy się o zmianach dopiero na sesji - powiedział Klimiuk. - Ten system jest najłatwiejszy dla władzy, bo najłatwiej go wyliczyć - dodał. W zaproponowanej poprawce radni z klubu PiS chcieli obniżenia średnio o 10 złotych stawek od metrażu mieszkania. Radny poruszył też kwestię nieważności poprzedniej metody naliczania stawek, którą zakwestionowały sądy i zapytał, czy w związku z tym pieniądze, które zostały kiedyś pobrane od warszawiaków za śmieci, zostaną w jakiś sposób im teraz oddane.

Do dyskusji włączył się wiceprezydent Michał Olszewski, który zwrócił uwagę radnym PiS, że w Warszawie były do tej pory tylko dwie różne metody naliczania opłat za śmieci. - Warszawa nie musi oddawać żadnych pieniędzy, gdyż w tym przypadku usługa została wykonana. Nie doszło do zubożenia podatnika, a więc nie została spełniona przesłanka z ordynacji podatkowej - powiedział wiceprezydent.

- Proponujemy, wprost przeliczyć powierzchnię i ustalić stawki od metra kwadratowego. Ustalić też maksymalną kwotę opłaty na 130 złotych - powiedział prezes SM "Służew Nad Dolinką" Grzegorz Jakubiec. - Trzeba objąć też ochroną osoby słabiej zarabiające, a mieszkające w większych mieszkaniach - dodał. Poprosił też o to, żeby radni jeszcze dzisiaj nie uchwalali tej uchwały i pozwolili na dyskusję.

Autorka/Autor:dg/gp

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl