Zarząd Dróg Miejskich chwali się postępami na przebudowywanej ulicy Sokratesa. Jak obiecują drogowcy, jezdnia ma być w pełni przejezdna po majówce. Na jakim etapie są teraz prace?
Zarząd Dróg Miejskich na swoim Facebooku poinformował, że w poniedziałek rozpoczęło się asfaltowanie jezdni północno-zachodniej. Związane z tym roboty wykonywane są na razie od ulicy Kaliszówka w kierunku Cienkiej.
"W następnych dniach prowadzone będą odcinkami, aż nową nawierzchnię zyska cały fragment między ulicami Kasprowicza a Wólczyńską" – napisano. Prace wykonuje miejski Zakład Remontów i Konserwacji Dróg. Na weekend majowy (od piątku, 29 kwietnia, od godz. 22 do środy, 4 maja, do godz. 4 rano) planowane jest układanie ostatniej, ścieralnej warstwy asfaltu, a także malowanie oznakowania poziomego. "Po majówce ul. Sokratesa ma być w pełni przejezdna - kierowcy po kilku miesiącach przerwy znów będą mogli z niej korzystać, by dostać się od strony ul. Kasprowicza do ul. Wólczyńskiej" - obiecali drogowcy.
Przebudowa miała zakończyć się wiosnę ubiegłego roku
Docelowo wszystkie istniejące przejścia dla pieszych przez Sokratesa będą skrócone i zabezpieczone azylem. Po północno-zachodniej stronie, gdzie koncentrują się wszystkie sklepy i punkty usługowe, mieszkańcy zyskają szerszy chodnik, a droga dla rowerów będzie przebiegać bliżej jezdni. Już w zeszłym roku zmodernizowano oświetlenie. Po zmroku jasność zapewniają ledowe lampy, które zawisły na nowych, stalowych latarniach.
W połowie stycznia informowaliśmy o tym, że przebudowa Sokratesa jest opóźniona. Drogowcy podawali wówczas nowy termin zakończenia prac. Informowali, że zwężoną ulicą pojedziemy dopiero na wiosnę. Przebudowa miała zakończyć się jeszcze w 2021 roku, ale drogowcy napotkali problemy z podziemną infrastrukturą. ZDM tłumaczył, że na tempo prac wpłynęło też rozszerzenie strefy płatnego parkowania na Ochocie i Żoliborzu. Pracownikom wykonawcy miał też dać się we znaki COVID-19.
Przechodził z rodziną, zginął na przejściu
Zmiany na ulicy Sokratesa to pokłosie tragicznego wypadku, do którego doszło w październiku 2019. Na przejściu dla pieszych zginął mężczyzna, w którego uderzył, jadący z ogromną prędkością kierowca bmw. Przez pasy przechodził z rodziną. Urzędnicy planowali remont ulicy już wcześniej, ale zawsze brakowało pieniędzy. Czytaj także: Sokratesa: tragedia, która przyczyniła się do zmian. "To była kropla, która przepełniła czarę" Pod koniec listopada Krystian O. został skazany na siedem lat i dziesięć miesięcy więzienia. Sąd orzekł też 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Prokurator domagał się, by oskarżony odpowiadał za zabójstwo z zamiarem ewentualnym, ale sąd odrzucił tę kwalifikację, skazując ostatecznie O. za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl