W piątek, 24 lutego rusza POLIN Music Festival. Powraca po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią. Mimo to okoliczności, podczas których będzie odbywał się koncert są trudne. "Koncert otwierający festiwal zbiega się z pierwszą rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę, a za wschodnią granicą nieustannie mordowani są nasi sąsiedzi. Jak cieszyć się sztuką, gdy w lasach na polsko-białoruskiej granicy wciąż odnajdywane są ciała szukających schronienia migrantów? Jak wypełnić XI przykazanie, przywołane przed bramą śmierci przez Mariana Turskiego – "Nie bądź obojętny" – gdy kryzys, uzbraja się tylko w kolejne przymiotniki: humanitarny, gospodarczy, klimatyczny… mimo to wierzymy, że muzyka może dać nam oparcie, schronienie i inspirację do działania" - podkreśliło w komunikacie Muzeum POLIN..
Tegoroczny POLIN Music Festival potrwa trzy dni, wystąpi na nim kilkunastu artystów. Będzie pierwszą prezentacją kilku płytowych premier.
Ukraińskie akcenty
POLIN Music Festival tradycyjnie otworzy Orkiestra Sinfonia Varsovia, a za pulpitem dyrygenckim stanie Maestra. Tym razem będzie to urodzona na Krymie, a do wybuchu wojny artystycznie związana z Odessą, Margaryta Grynyvetska. Na koncert złożą się trzy polskie premiery: "The Fretless Clarinet" – autobiograficzny koncert klarnetowy jednego z najwybitniejszych klarnecistów w historii muzyki klezmerskiej Davida Krakauera, "Koncert podwójny" Philipa Glassa w wykonaniu pary solistów: Jing Zhao (wiolonczela) i Michaela Guttmana (skrzypce) oraz "Miasto Marii" – kompozycja Zoltana Almashiego, dedykowana miastu Mariupol.
Jak podaje Muzeum POLIN drugi dzień wydarzenia będzie wieczorem płytowych premier. Na scenie wystąpi Kwartet Śląski. To zespół, na którego grze i wyborach repertuarowych wychowują się kolejne pokolenia entuzjastów muzyki nowej. - Kwartet Śląski ma w swoim dorobku blisko 150 prawykonań kwartetów kompozytorów polskich i zagranicznych, coroczne nominacje do nagród fonograficznych, koncerty w najbardziej renomowanych salach koncertowych i własny festiwal - podaje cytowana w komunikacie Olga Kaliszewska z działu komunikacji Muzeum POLIN. Jak dodaje zespół, jako drugi w historii fonografii, nagrał wszystkie 17 kwartetów smyczkowych Mieczysława Wajnberga. - Ten imponujący siedmiopłytowy box, wydany nakładem CD Accord, właśnie na POLIN Music Festivalu będzie miał swoją koncertową premierę - wyjaśniła.
"Muzyczne opowieści o radości i smutku"
Kolejnym akcentem wieczoru będzie "Nizuzot" tria Bastarda (wyd. Audiocave). W 2020 roku na scenie Muzeum POLIN zaprezentowana była pierwsza część sagi, będąca muzyczną interpretacją dziedzictwa klanu Modrzyców. - Teraz Bastarda powraca, by swoją opowieść rozszerzyć o twórczość chasydzkich dynastii Szapiro i Koźnic. "Nizozot" to muzyczne opowieści o radości i smutku, o brutalnej walce i czystej duchowości, o życiu w pełnym spektrum doznań i emocji. Opowieści, które stanowią niejako istotę chasydyzmu – zawsze oscylującego między oczekiwaniem na koniec świata, a radosną, ekstatyczną afirmacją życia - podkreśliła w komunikacie Kaliszewska.
Z kolei w niedzielę Muzeum POLIN zaprasza na koncert popołudniowy. - O 16 muzykę wybitnego polsko-żydowsko- amerykańskiego kompozytora Karola Rathausa przedstawią Aleksandra Hałat i Karol Rathaus Ensemble. W 2021 roku zespół dokonał światowej premiery fonograficznej dwóch utworów Rathausa - przypomniała Kaliszewska. Jak dodała w ubiegłym roku ukazała się ich druga płyta, a tercet rozszerzony został o kolejnych gości. Podczas koncertu wystąpi także, posiadający osobistą historię związaną z kompozytorem, Michael Guttman.
Na scenie zagości Odessa Classics
Jak wskazuje Muzeum POLIN ostatnie dźwięki tegorocznego festiwalu przeniosą słuchaczy do Ukrainy. Dwa lata temu, w ramach wirtualnej edycji POLIN Music Festivalu, z Odessy grał Alexey Botvinov, będący twórcą festiwalu Odessa Classics. Odkąd wybuchła wojna, Botvinov prowadzi swój festiwal na emigracji. W niedzielny wieczór Odessa Classics zagości na scenie. Polską Orkiestrę Radiową poprowadzi jej dyrektor artystyczny Michał Klauza. - Alexey Botvinov wykona, po raz pierwszy w Polsce, Koncert fortepianowy numer 3 "Ave Maria" Alemdara Karamanova – wybitnego kompozytora związanego z Krymem - dodano w komunikacie. Koncert otworzy polskie prawykonanie I Symfonii Paula Ben-Haima. - W zamierzeniu kompozytora miała to być pierwsza symfonia dla przyszłego żydowskiego państwa - wytłumaczyła Kaliszewska. Program wieczoru dopełni polska premiera "Yiddish Concerto", który specjalnie dla Michaela Guttmana skomponował Laurent Couson.
Przeczytaj także: "Wolne serca" na rocznicę Powstania Warszawskiego. Kwiat Jabłoni i goście zagrali w Parku Wolności
Autorka/Autor: mg/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN