Odzyskali samochód skradziony pół godziny wcześniej. Właściciel jeszcze nie wiedział

Podejrzany o kradzież mężczyzna został zatrzymany zaledwie pół godziny po dokonaniu przestępstwa. Usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem i zniszczenia mienia.

Jak przekazała Irmina Sulich z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI, funkcjonariusze z grupy Skorpion uzyskali informację, że na terenie Pragi Północ może znajdować się samochód pochodzący z kradzieży.

- Po krótkiej obserwacji, kryminalni zauważyli mężczyznę, który wjeżdżał toyotą do garażu. Kiedy kierowca zamykał pomieszczenie, policjanci zdecydowali się podjąć wobec niego interwencję. Okazało się, że w pojeździe jest dużo elementów doszczętnie zniszczonych, ponadto w drzwiach auta funkcjonariusze ujawnili urządzenie do zagłuszania sygnału GPS - poinformowała Sulich.

Wartej ponad 135 tysięcy złotych toyoty nie było w wykazie pojazdów utraconych. - Po kontakcie z właścicielem okazało się, że 30 minut wcześniej mężczyzna zaparkował toyotę kilka ulic dalej i nie zauważył, że została skradziona - przekazała policjantka.

Podejrzany o kradzież 49-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy przy Jagiellońskiej. Po oględzinach i zabezpieczeniu śladów auto przekazano właścicielowi.

49-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem samochodu oraz zniszczenia mienia. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy o akcji grupy Skorpion w "dziupli" samochodowej w Wołominie:

video-1597732199
Akcja policjantów z grupy "Skorpion" w Wołominie
Źródło: KRP VI
Czytaj także: