Do zdarzenia doszło kilka dni temu na warszawskim Bemowie. Policjanci zostali poinformowani, że w jednej z przychodni doszło do kradzieży. - Ze wstępnych informacji wynika, że narzędzia stomatologiczne prawdopodobnie zostały skradzione przez jednego z pacjentów - podkreśliła komisarz Marta Sulowska, rzeczniczka bemowskich policjantów.
- Okazało się również, że skradziony sprzęt trafił do sprzedaży na portalu społecznościowym. Wartość skradzionych rzeczy została oszacowana na łączną kwotę ponad 10 tysięcy złotych - podała policjantka.
Wskazała, że śledczy zatrzymali 46-latka w domu. Akurat szykował się do wyjścia. - W ręku trzymał torbę, jak się okazało wewnątrz były narzędzia stomatologiczne - zaznaczyła.
Przekazała, że po zatrzymaniu okazało się, że dwa lata temu ten sam mężczyzna miał związek z kradzieżami również sprzętu i materiałów dentystycznych o wartości prawie 60 tysięcy złotych. - Wówczas w mieszkaniu posiadał jeszcze substancje psychotropowe w ilości ponad 1400 tabletek, a skradziony łup oferował na portalach społecznościowych. Wtedy podejrzany usłyszał łącznie pięć zarzutów karnych, cztery dotyczące kradzieży, jeden posiadania znacznej ilości substancji psychotropowej - powiedziała.
- Tym razem podejrzany usłyszał dwa zarzuty karne dotyczące kradzieży. Decyzją prokuratora został on objęty dozorem policyjnym - dodała. Za zarzucane czyny może mu grozić do pięciu lat więzienia.
Informowaliśmy również o udaremnionej próbie kradzieży katalizatora:
Autorka/Autor: dg
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KRP IV