Policjanci z Woli zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o usiłowanie kradzieży katalizatora. Jak informują funkcjonariusze, obaj zostali przyłapani na gorącym uczynku.
Jak poinformowała Marta Sulowska, oficer prasowa wolskiej komendy, wieczorem około godziny 21 policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że dwóch mężczyzn "kręci się w pobliżu samochodu marki Honda".
- Na miejscu mundurowi zastali dwóch mężczyzn. Jeden z nich leżał na ziemi przy hondzie, drugi stał obok. Pojazd marki Honda był zasłonięty nissanem, który należał do jednego z nich. Właściciel tłumaczył, że zatrzymał auto bo ma awarię. Policjanci zwrócili uwagę, że honda znajdowała się na drewnianych klockach, obok leżał lewarek i piła do cięcia metalu, natomiast katalizator ma ślady nacięcia - zrelacjonowała Sulowska.
Dodała, że w końcu jeden z mężczyzn przyznał się, że "miał uczyć się, jak kradnie się katalizator". - Mężczyźni w wieku 42 i 49 lat zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi - przekazała Sulowska. - Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzani usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży działając wspólnie i w porozumieniu. Ustalono, że jeden z nich w wieku 49 lat działał w warunkach recydywy. Za kradzież grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności - podsumowała policjantka.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP IV