"Rzeczywistość" warunkowo sprzedana. Za 17 milionów złotych

Obraz "Rzeczywistość" Jacka Malczewskiego w DESA Unicum przy Pięknej
Śledczy badają losy "Rzeczywistości" Jacka Malczewskiego (relacja z 29 listopada)
Źródło: TVN24
Obraz "Rzeczywistość" został warunkowo sprzedany na aukcji w DESIE za 17 milionów złotych. Do transakcji i wydania dzieła dojdzie jednak, gdy zostanie ustalony stan prawny obrazu. Obecnie bada to jeszcze prokuratura.

Prokuratura bada stan prawny i proweniencję dzieła. Chodzi o ustalenie, czy wywóz dzieła z Polski w latach 50. przez jego ówczesnych właścicieli odbył się zgodnie z prawem, czy posiadali oni pozwolenie na wywóz obrazu.

Zabrali obraz jako mienie przesiedleńcze do RFN

Jak przekazała PAP DESA Unicum "obraz "Rzeczywistość" Jacka Malczewskiego, stał się własnością polsko-niemieckiej rodziny przed 1939 r. W latach 50. (pomiędzy 1954 a 1956 r.) przeprowadziła się ona z Polski do RFN na skutek akcji łączenia rodzin. Zabrała ze sobą obraz jako mienie przesiedleńcze".

Według dokumentów, które posiada DESA Unicum, w 1957 roku obraz znajdował się w RFN. W 2021 roku dzieło zostało wystawione na aukcję na austriackim ebay’u, przez spadkobiercę rodziny. Odziedziczył on "Rzeczywistość" po swojej babce. Kiedy pracownicy DESA Unicum zobaczyli obraz Malczewskiego na internetowej aukcji, skontaktowali się z jego właścicielem. Ostatecznie, po udzieleniu zgody przez właściwy niemiecki urząd na stały wywóz do Polski, obraz trafił na aukcję w DESA Unicum.

Interwencja ministerstwa

Jak poinformowało PAP Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w grudniu 2021 r. zaginiony obraz Jacka Malczewskiego "Rzeczywistość" pojawił się na popularnym zagranicznym portalu aukcyjnym. Jak powiedziała PAP dyrektor Centrum Informacyjnego MKiDN Anna Pawłowska-Pojawa, "Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podjęło działania zmierzające do ustalenia losów obrazu i jego aktualnego statusu prawnego". Jak podaje DESA, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zgłosiło do prokuratury podejrzenie o popełnieniu przestępstwa nielegalnego wywiezienia obrazu z Polski w latach 50.

ZOBACZ: "Rzeczywistość" nie trafi do Muzeum Narodowego. Prokuratura zmienia zdanie w sprawie słynnego obrazu.

Pawłowska-Pojawa poinformowała, że zważywszy na istnienie poważnych przesłanek uzasadniających podejrzenie, iż obraz był przedmiotem przestępstwa, MKiDN złożyło odpowiednie zawiadomienie do organów ścigania 25 marca 2022 roku, a więc na kilka miesięcy przed wystawieniem obrazu na sprzedaż przez Dom Aukcyjny DESA Unicum. Zaznaczyła przy tym, że Dom Aukcyjny DESA Unicum już 7 lutego 2022 r. został uprzedzony przez ministerstwo, że należy liczyć się z podjęciem wobec obrazu działań restytucyjnych.

Aukcja była zagrożona

Dzisiejsza (8 grudnia) aukcja Domu Aukcyjnego DESA Unicum przez chwilę była zagrożona, bo Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście wydała postanowienie o zabezpieczeniu dzieła w Muzeum Narodowym. W wyniku tego "26 listopada w siedzibie domu aukcyjnego zjawili się policjanci w asyście prokuratora oraz pracownika Muzeum Narodowego". Pawłowska-Pojawa w imieniu resortu kultury wyjaśniła wówczas, że "zatrzymanie obrazu w depozycie dokonane w ostatnich dniach przez prokuraturę jest czynnością mającą na celu zabezpieczenie go jako dowodu rzeczowego na potrzeby postępowania karnego". Jednak Prokuratura Okręgowa w Warszawie uchyliła to postanowienie prokuratury rejonowej, obraz wróciło do DESY i trafił na aukcję.

PRZECZYTAJ: "Rzeczywistość" jednak trafi na aukcję. Ale sprzedaż wartego miliony obrazu będzie warunkowa

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz 5 grudnia poinformowała, że w poniedziałek prokuratura ta "po przeanalizowaniu zgromadzonego materiału dowodowego, jak również po odebraniu deklaracji od komisanta i komiteta (domu aukcyjnego i nabywcy obrazu), postanowiła o kontynuowaniu powierzenia obrazu Jacka Malczewskiego "Rzeczywistość" domowi aukcyjnemu". Dodała, że na obecnym etapie postępowania nie zachodzą przesłanki do niezwłocznego odebrania obrazu dotychczasowemu przechowawcy i powierzenia go innym podmiotom. Tym samym uchylone zostało wcześniej wydane postanowienie prokuratury rejonowej".

Czwartkowa aukcja odbyła się warunkowo, oznacza to, że transakcja zakupu odbędzie się dopiero po wyjaśnieniu statusu prawnego dzieła.

Dzieło Wyspiańskiego dla Muzeum Narodowego

Na aukcji licytowano również obraz "Dziewczynka oparta o stół, portret Wandy Nowakównej" Stanisława Wyspiańskiego z 1902 roku. Obraz kupiło Muzeum Narodowe w Warszawie, korzystając z prawa do pierwokupu. Zgodnie z ustawą o muzeach, muzeum zarejestrowanemu w Państwowym Rejestrze Muzeów przysługuje prawo pierwokupu zabytku sprzedawanego na aukcji. Z prawa tego skorzystał w czwartek dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie Łukasz Gaweł. Zgodnie z ustawą oświadczenie w sprawie skorzystania z prawa pierwokupu powinno być złożone przez muzeum niezwłocznie po licytacji zabytku, nie później jednak niż do zakończenia całej aukcji.

- To jest obraz z kolekcji Juliana Nowaka, który w zgodnej ocenie kuratorów Muzeum Narodowego w Warszawie jest najwyższej klasy portretem dziecięcym Wyspiańskiego - powiedział Gaweł. - Nie jest tajemnicą, że Wyspiańskim zajmuję się od lat. Kiedy zobaczyłem ten obraz, serce zabiło mi mocniej, bo tej klasy portretu dziecięcego Muzeum Narodowe nie posiada, więc dla nas jest to wyjątkowa okazja i jesteśmy bardzo szczęśliwi, że trafi do kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie - dodał. Obraz został wylicytowany za 3 mln 700 tys. zł. 

Czytaj także: