Już nie od metrażu mieszkania. Kolejna zmiana w opłatach za wywóz śmieci

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Spór o śmieci w Warszawie
Spór o śmieci w Warszawie
TVN24
Spór o śmieci w WarszawieTVN24

Stołeczni radni przyjęli uchwałę o zmianie opłat za wywóz śmieci. Od 2022 roku warszawiacy mają płacić jednolitą stawkę od gospodarstwa domowego: 85 złotych za mieszkanie, 107 złotych za dom jednorodzinny. W czwartek Regionalna Izba Obrachunkowa zakwestionowała wcześniejszą decyzję samorządowców od naliczaniu opłaty od metrażu mieszkania.

RIO zakwestionowała uchwałę Rady Warszawy z dnia 18 listopada o nowym systemie naliczania opłat za śmieci. Od 1 stycznia warszawiacy mieli płacić za wywóz nieczystości w zależności od metrażu mieszkania.

Nowa propozycja radnych

Podczas piątkowej sesji radni dyskutowali nad nową propozycją systemu opłat za odbiór. Ratusz zaproponował system od gospodarstwa domowego.

Za przyjęciem uchwały głosowało 37 radnych, 17 było przeciw, dwie osoby wstrzymały się od głosu.

Uchwała wchodzi w życie 14 dni od momentu ogłoszenia jej w Dzienniku Urzędowym Województwa. Od stycznia warszawiacy będą płacić za wywóz nieczystości w zależności od rodzaju gospodarstwa domowego. Według nowej uchwały warszawiacy za mieszkanie zapłacą 85 złotych, a za dom jednorodzinny 107 złotych (jeśli właściciele będą kompostować biodopady, opłata będzie obniżona 9 złotych).

Protest spółdzielni

Radni podjęli poprzednią uchwałę w tej sprawie podczas sesji w drugiej połowie listopada. Określono w niej pięć stawek opłat za wywóz odpadów, uzależnionych od metrażu lokalu: od 55 do 99 złotych za mieszkanie. Ratusz przekonywał, że nowa metoda to "możliwie prosty system, najmniej obciążający portfel mieszkańca".

Zastrzeżenia miała jednak część stołecznych spółdzielni. Tuż po przyjęciu uchwały zaapelowały do ratusza o modyfikację systemu, a następnie skierowały do wojewody mazowieckiego pismo z prośbą o unieważnienie nowych przepisów. We wtorek kilkanaście z nich, między innymi spółdzielnie "Bródno", "Praga" i "Służew nad Dolinką", skierowało kolejny apel w tej sprawie do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Metoda wodna

To już trzecia zmiana sposobu naliczania opłat za śmieci w ciągu zaledwie kilkunastu miesięcy. W połowie października ubiegłego roku Rada Warszawy przyjęła uchwałę, zgodnie z którą od 1 kwietnia opłata jest liczona na podstawie średniego zużycia wody z sześciu ostatnich miesięcy. Stawka to 12,73 złotego za metr sześcienny wody.

Obowiązujące od kilku miesięcy zasady zakwestionowała jednak Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Skarga na nową uchwałę śmieciową trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego jeszcze przed jej wejściem w życie - w listopadzie ubiegłego roku. Sąd rozpatrzył ją w lipcu, stwierdzając nieważność przepisów. Nieprawomocny wyrok nie wstrzymał jednak wykonania uchwały, dlatego obowiązuje ona do dziś.

Niepodważalną zaletą metody wodnej był fakt, że warszawiacy zaczęli oszczędzać wodę. Pokazały to dane Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.

Wyjaśnienia sekretarza

Do kolejnej zmiany systemu naliczania opłat odniósł się po południu Włodzimierz Karpiński, sekretarz miasta, odpowiedzialny za Biuro Gospodarki Odpadami.

"Dotychczasowe propozycje stolicy, które zmierzały do stworzenia systemu możliwe sprawiedliwego i przejrzystego dla mieszkańców, w oparciu o metody dozwolone prawem, zostały zakwestionowane przez organy nadzoru i sądy. Stało się tak mimo, że takie same systemy funkcjonują w innych polskich miastach. Mamy podstawy, aby sądzić, że dzieje się tak z powodów politycznych" - napisał w oświadczeniu Karpiński.

Zaznaczył, iż "odgórne decyzje wobec warszawskich uchwał w sprawie zagospodarowania odpadów sprawiają, że stolica nie ma już innej możliwości, jak wprowadzić metodę najprostszą". "Decyzje musiały zostać podjęte jak najszybciej, z uwagi na to, że nowe przepisy dotyczące opłat za gospodarowanie odpadami mają zacząć obowiązywać już za dwa tygodnie, od 1 stycznia 2022 roku" - tłumaczył sekretarz miasta.

Poinformował również, że miasto w dalszym ciągu będzie dopłacać do systemu gospodarowania odpadami kilkadziesiąt milionów złotych z budżetu. Podkreślił, że "osoby w najtrudniejszej sytuacji będą objęte programem osłonowym, na który Rada Warszawy zabezpieczyła już środki".

Autorka/Autor:kz, dg/b

Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Opublikowano sprawozdanie roczne Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Zawarto w nim założenia nowych planów inwestycyjnych i finansowych, które zakładają rozbudowę infrastruktury do przepustowości 7-8 milionów pasażerów rocznie w roku 2029 roku. Z lotniska Warszawa Modlin od stycznia do końca maja tego roku skorzystało 1,18 mln pasażerów.

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Źródło:
PAP

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl