Strażnicy miejscy z Pragi-Południe dostali informację o leżącym na trawniku mężczyźnie. Był blady i nieregularnie oddychał. Na miejsce przyjechała karetka. "Wysoka temperatura szybko może spowodować przegrzanie organizmu" - przypominają.
Alarmujące zgłoszenie dotarło do strażników miejskich z VII Oddziału Terenowego w południe, 10 lipca. "Na trawniku przy Grochowskiej leży mężczyzna. Jest blady i nieregularnie oddycha" - brzmiała jego treść. We wskazane miejsce wysłano patrol.
Funkcjonariusze kilka minut później odnaleźli mężczyznę, który leżał na trawniku. Jak podali, nie było od niego czuć alkoholu, nie miał też obrażeń. Niestety, nie umiał podać swoich danych. - Był blady, spocony i mówił niewyraźnie. Chwilami widać było, że zaczyna być senny, a jego tętno było nieregularne i chwilami słabło. Strażnicy miejscy podali mężczyźnie wodę, a gdy się napił, przenieśli go w zacienione miejsce i wezwali pogotowie ratunkowe - przekazała w komunikacie stołeczna straż miejska.
Mężczyzna nie ma domu
Przed przyjazdem karetki funkcjonariusze pomogli mężczyźnie zdjąć dwie bluzy i podkoszulki, które miał na sobie. Ratownicy zbadali mężczyznę. Stwierdzili, że nie wymaga hospitalizacji.
- Podczas badania powiedział, że nie ma domu. Schronienie przed upałami może zapewnić mu noclegownia przy ulicy Kupieckiej - dodała straż miejska. Mężczyzna został tam przewieziony. Na miejscu mundurowi przekazali personelowi informacje o wskazaniach ratowników.
Strażnicy miejscy przypominają, że upały są szczególnie niebezpieczne dla osób starszych, chorych i dzieci. - Wysoka temperatura szybko może spowodować przegrzanie organizmu. Gdy widzimy osobę potrzebującą pomocy, reagujmy - apelują.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Warszawa